Tak, szkoda. Ja byłam i wciąż jestem zawiedziona zmianą emisji, bo nie oglądałam jakiś 20-25 odcinków i już ich nie nadrobiłam i sama nie wiem, czy to zrobię....

Ja uwielbiam tę telkę, ona jest niepowtarzalna, ale fajnie byłoby jakby wciąż leciała po dwa odcinki. Jednak wtedy byłoby już dawno po emisji, więć coś za coś :)

Nie wiem po co oni to zmienili, żeby galileo puszczać? No ludzie ileż można, same powtórki.

Najpierw zmienili na Euro, po euro miało wrócić na 19, ale na fb napisali, że nie zmienią godziny emisji, bo oglądalność ran jest OK...

A wracając do telki, to jakoś nie przepadam za Francicso...

Mnie on denerwuje okropnie, świński ryjek. Wykorzystał Jacky i w ogóle nie jest dojrzały.
A co do głosu Marisol to mnie się nie podoba, taki niski.

hehe właśnie. O ile przedtem jakoś było jak było, ale jednak coś mi się w nim nie podobało, to, co ostatnio zrobił, to było przegięcie. Jak nie zapomniał Marisol, to dlaczego pocałował jednak Jacky?! Ja nie zrozumiem mężczyzn...

Mam podobnie, co do Marisol, ale ją jakoś bardziej lubię niż Franka..

Palant i tyle :D

Marisol mnie wnerwia jak jest z Francisco, tak jest ok. Nawet zabawne są z nia sceny.

Mnie też wkurza jak jest z Frankiem, bo tak to jest nawet OK, ale nie należy do moich ulubionych postaci...

Ostatnio to Alicia niemiłosiernie mnie irytuje swoją postawą. Zamiast powiedzieć prawdę, to chyba chce, aby wszyscy się sami domyślili, kogo kocha...

Tak, przecież gdyby Eva się dowiedziała na pewno by nie zgodziła się na ślub. A tak pchana żądzą zemsty na Danielu przystała na propozycję leonarda. Alicia jest bardzo naiwna jeśli po takich akcjach jakie robi leo, nadal mysli,że z nim będzie.

A teraz Leo jej jeszcze groził, że ją zabije.. To teraz raczej na Alicie nie ma co liczyć...

I Eva dowiedziała się, że Deborah jest jej prawdziwą matką... A wcześniej Daniel dowiedział się, że samobójstwo Victorii było upozorowane...

Świetny odcinek, a ja nie oglądałam, bo nie miałam prądu..:(

aha?a eva wybaczy deborze

Tak., wybaczy pewnego dnia.

ale to pod koniec

Ten Leo to psychol, jestem ciekawa co zrobi Alicia, jak tak klęczała przed nim z pistoletem, to aż mnie skręcało, cisnęło mi się na usta " no widzisz głupia?".

Marcela już wypaplała, a Deborah razem z Matilde jeszcze próbowały zaprzeczać, przeciez wiadomo było, że już się nie cofnie słow podchmielonej Marcelity.

Tak, Leo to jest naprawdę nienormalny.. A Alicia też jest trochę głupia i raczej bardzo zakochana, bo już sama nie wiem, co ma robić. Powinna z kimś porozmawiać...

Tak, Marcela podarowała świetny prezent Evie na jej oświadczyny..;/ Wredna małpa...

A ja nie wiem po co Daniel poszedł do Liliany. Przecież ona ewidentnie go uwodzi...

Oj tak ciekawe czy jeszcze będzie spała z Leonardem.

Liliana paraduje z półnagim tyłkiem i tylko "Daniel może cię pomasowac, Danieeeel, Danieeeeel " głupie babsko.

Zobaczymy, co zrobi Alicia...

Liliana irytuje mnie jak nie wiem...I jeszcze biust, i ta koronkowa koszula nocna...Dobrze, że Daniel nie zdradził z nią Evy.... bo straciłabym serce do tej telki..

Dzisiejszy odcinek był super... A jak Ci się podobała sukienka Evy???

Oj dobrze, miejmy nadzieję,że tego nie zrobi.

Ładna, choć trochę zalatywała mi koszulka nocną. Nie pamiętam , w którym odcinku Eva miała piekną sukienkę, taką biało - czarną.

Mi też się właśnie z koszulą nocą skojarzyła... Ładnie w niej wyglądała, ale mogła jakąś lepszą znaleźć, bo widziałam ładniejsze... Mi się podoba ta sukienka, którą będzie miała jutro :) Wg mnie ona i tak we wszystkim ślicznie wygląda, ale ta "zaręczynowa" koszulka" była najgorsza...

A i jakoś nie mogę patrzeć na Marisol i Franka.. jak to oglądałam to przewijałam..

Eva ma teraz piękne kreacje, wszystko na jiej świetnie leży, bo ma figurę modelki. Trochę jej zazdroszczę :D

Tak Marisol i Francisco tak się do siebie tulą i miziają, że aż bierze na wymioty. Pokręcona para ;)
Jacky powinna dać sobie z nim spokój i udawać twardą.

Tak, Eva ma śliczne stroje, śliczny makijaż, śliczne fryzury i jest śliczna... Figurę ma niezłą, no i była Miss Mexico :)

Marisol i Franek razem, to tragedia... Nie lubię ich razem.. Poza tym Franek to nie mój typ.. I pamiętam jak mnie irytowała jak Marisol wypominała mu, że ją okłamał, jakby ona była święta i mówiła szczerą prawdę...;/

A Debory to mi szkoda, bo ona naprawdę nie opuściła swoich córek... Teraz na pewno Eva jej nie wybaczy...

A na dodatek Marisol przyjaźni się z Giorgiem. Nie cierpię tego typka. Donosił na Eve Marceli.

Jeszcze jak Matilde namiesza Evie w głowie to Deborah nieprędko odzyska córki.

Ja też Giorgio nie lubię... Od momentu, gdy powiedział Marceli o Evie i Danielu i nic tego nie zmieniło... Raz,czy dwa razy czułam wdzięczność, ale to raczej nic wielkiego... Poza tym jak tak jest za sprawiedliwością to powinien być za sprawiedliwością...

Matilde jakoś nie kwapi się, aby pomóc Deborze... Pewnie będzie jej utrudniał...

I szkoda, że Claudia nie żyje... Za głupotę się płaci.. Ona zapłaciła życiem...

Matilde staje po stronie zmarłego brata mimi, iż kazał jej powiedzieć prawdę.

Ale było spotkanie na plaży i ten pocałunek aaaach :)

Spotkanie na plaży było mega :) Cudowne ;) Nareszcie się pocałowali :D Szkoda, że Eva nie powiedziała Danielowi, dlaczego nie może go kochać.

A Leo wie, że Victoria nie jest jego siostrą.

O tak, wszystko stałoby się jasne.

Leo jakoś specjalnie się nie przejął, nawet to lepiej dla jego planów.

Tak, ale pewnie jeszcze chwilę pociągnął ten wątek... Ale scenka i tak była świetna.. Uwielbiam, gdy Daniel mówił, że tęsknił za Evą każdego dnia...

Tak, dla Leo to jeszcze lepiej, że Victoria nie jest jego siostrą.. Jednak i tak był zaskoczony..

A Alicia w rozmowie z Marisol stwierdziła, że tak kocha Leo, że jest w stanie na wszystko się zgodzić...

Franek wkurza mnie jeszcze bardziej i szkoda mi Jacky... Robi dobrą minę do złej gry...

Był taki czuły aaaa :) ja bym oszalała.

Był zaskoczony, ale jemu teraz co innego w głowie. A ta wizyta w pokoju Alicii - szczyt wszystkiego, Leo to bezwstydnik do kwadratu.

Alicia jest głupia i tyle, skoro się boi nie powinna mówić Evie, ale na dalszy związek łóżkowy też nie powinna sie zgadzać.

Biedna jest Jacky. Fransisco za daleko się z nią posunął, cham jeden, cały czas myślał o Marisol, a Jacky wykorzystał, mimo iż był to tylko jeden pocałunek.

aaaaaa :) Był cudowny ♥

Wg mnie Leo, gdy groził Alicii bronią przeszedł samego siebie i do tego jeszcze całował się z Alicią w dniu swoich zaręczyn... W momencie, gdy Alicia wyjęła tę broń i wymierzyła ją w Le'a, to mi się jej naprawdę żal zrobiło, bo niestety ona się w nim zakochała, a jest słaba, aby się od niego uwolnić i wierzy mu w każde słowo... Ale ta wizyta w pokoju Alicii to też szczyt szczytów..;/

Jest słaba, ale rozumu to też jej brakuje.

Franco jak się cieszył z Marisol kiedy mu powiedziala o nagrywaniu plyty to aż mi się niedobrze robiło. Oni o pieniądzach już nie powinni rozmawiać ;)

Tak, Alicia jest bardzo głupiutka, ale jak ktoś jej nie uświadomi, co ona robi, to wciąż pewnie będzie w to brnęła..;/

Bo Fransisco i Marisol to tylko o kasie marzą... Mi też było nie dobrze...

I wreszcie Renata poznała prawdę... Powód, dla którego Julio upozorował własną śmierć.

Dziewczyna się zwierza tylko Marisol, ale to wątpliwe źródło pomocy ;)

Nie wiesz czy oni zostana razem do końca telki?

Renata nabroiła. Walka z siostrą, o której nawet sama Justa nie wiedziała. Najgorsze jeszcze przed nimi kiedy wyjdzie na jaw co zrobiła z małą Victorią.

Czy Marisol i Franek będą razem do końca?

Tak Marisol nawet jak jej powie, aby powiedział Evie prawdę, to Alicia i tak pewnie nie będzie do końca przekonana...

Renata nieźle zniszczyła życie siostrze, i to tylko z zazdrości...

Tak czy F i M będą razem?

Alicia jest zawsze najbardziej przemądrzała i wie najlepiej.

Renata podle postąpiła - nic jej nie usprawiedliwia.

Nie, Franek i Marisol nie będą do końca razem.

Alicia nie jest rozsądna.

Tak, Renaty nic nie usprawiedliwia, wszystko ją pogrąża... Ona rozdzieliła Justę i Julia z zazdrości...

Dlaczego nie będą razem, jeśli wiesz więcej to się nie krępuj i pisz :D

Tak do końca to nie wiem, czy mówię na 100% prawdę, bo ja czasem ich scenki omijałam. Ale Marisol i Franek się rozstali, separacja, a raczej rozwód. Franek chciał mieć dzieci, a Marisol stawiała karierę piosenkarki. Okazało się, że każde z nich jednak czegoś innego od życia oczekuje. I Franek nie został jej menadżerem. I sprzeczali się o przygotowywanie obiadów, czy porządek w pokoju, i pewnie o pranie. I Franek jak i Marisol myśleli o rozwodzie, albo separacji i chyba pierwsza to zaproponowała Marisol, a Franek się zgodził... Ale tak jak mówię, mogłam coś pominąć, albo źle zrozumieć, bo ten watek mnie trochę irytował.

Jakby się znał na byciu menadżerem ;)
A czy Franek będzie się przystawiał do Jacky?

No właśnie. Ale chyba o menadżera chodziło...

Tak, będzie chciał być z Jacky, ale ona nie będzie mu wierzyć.

I co się stanie w końcu z całą trójką? Napisz od razu :)

No i Jacky w końcu uwierzy Frankowi i w ostatnim odcinku się zaręczą.
A Marisol wyjedzie robić karierę piosenkarki.

Mnie najbardziej spodobało się, kiedy Eva była przytulona do Daniela i nic nie mówiła i nie myślała. A tak długo trzeba było na to czekać.

Piekna scena nie ma co :) Jedna z najbardziej romantycznych.

A tak nie w temacie: wiesz może jaki tytuł ma piosenka, która leciała dziś, kiedy Francisco się wyprowadzał?

Niestety, jeszcze nie zabrałam się za jej wyszukiwanie.:) Może jagodajulia wie.

Jestem leniwa, wolałam zapytać niż sama poszukać.

a jak piosenka leci jak na daniel ejst z eva

Y te digo mi amor

Michelangelo mejia

dzieuje?a marcela kogos jeszcze zabije

To zależy która.