Gra Fallout kojarzy mi się z bezlitością, anarchią, jedynie z podstawowymi zasadami społecznymi.
Obawiam się, że serial (jak to bywa w trendzie czasów obecnych), będzie zbyt poukładany, za grzeczny... a przede wszystkim nudny.
Zawiodłem się na The Last of Us, jak i Silosie.
Chciałbym, aby twórcy Fallout obrali trochę inny kierunek.

Z tego co widziałem w zwiastunie to ten serial wydaje mi się być zbyt cukierkowy, takie wszystko ładne w nim, wszyscy czyści, uśmiechnięci. W oryginalnych falloutach była anarchia, brutalność, narkotyki, prostytutki, gangi, przemoc, też kontrast pomiędzy prawdziwym światem a ludźmi odciętymi od świata w vault city.

Do tego co oni mają z tymi kowbojami i westernowym klimatem? W oryginalnych falloutach nigdy nie czułem się jak w westernie.

W oryginalnych falloutach było połączenie post apo z zaawansowaną technologią, w nowych odczuwam bardziej western z potworami z technologią steam punk.

Po obejrzeniu zwiastunu, odczuwam to samo, Cukierkowość, jakieś dziwne kowbojskie klimaty... Gdzieś ten klimat mocno ucieka.

Westworld mocno c zuc.

To uniwersum podzieli za to los pseudo-wiedźmina od Netflixa. https://www.vanityfair.com/hollywood/2023/11/fallout-first-look  Bajki które opowiada Nolan sugerują, że nawet nie doczytał dobrze o czym jest ta seria, co najwyżej Todd Howard, który sam nie przeczytał Biblii Fallouta od 16 lat, mógł mu opowiedzieć w dwóch zdaniach.