Historia jak historia. Ale obsada w tym sezonie to zdecydowana pomyłka.
Trudno mi pojąć, co przyświecało producentom, przy obsadzeniu pana Rocka w roli zimnego, bezlitosnego negro-gangstera. Toć to jakiś żart. I wisienka na torcie - jego śmierć.. Boooże...
Btw. Rola Gaeano z tym "nafukanym wzrokiem' też mi osobiście działała na nerwy. Zbyt przerysowany...
Człowieku, dałeś spoiler w pierwszym akapicie, bez żadnego ostrzeżenia. Widać to ze strony głównej serialu. Ogarnij swoje pisanie
przepraszam. faktycznie zachowałem się prostacko. nie jestem jednak zby biegły w tych technikaliach, dopiero zacząłem aktywność. zaręczam poprawę. zamiast jednak obrażać, warto wskazać, co robie nie tak i pomóc. Pozdrawiam.