serial wciagajacy owszem, ale chyba nie dam rady dluzej ogladac skwaszonego ryja Madisona. Nie ważne czy jest zadowolona, zla itp. zawsze ma ten sam wyraz twarzy . Mina jak kot srajacy na puszczy. Nie do zniesienia na dluzsza mete.
Ale gdy aktorka ta była młodsza, całkiem dobrze radziła sobie z rozmaitymi rolami. Dość ładna kobieta, obecnie w tym wieku już raczej "przystojna".
Myślę, że w tym serialu to nie aktorzy nie dają rady, ale słabi reżyserzy i producenci, którzy aktorów prowadzić nie umieją. Znakomity reżyser w świecie filmowym nawet naturszczyka umie poprowadzić tak, by wypadł wiarygodnie i przekonująco.