Też ze względu na nią w ogóle zwróciłam uwagę na ten serial. W necie czytam same przychylne opinie, ludzie są wniebowzięci dlatego sama też sprawdzę czy warto oglądać :)
Oglądam pierwszy odcinek i dochodzę do wniosku, że główna aktorka jest strasznie irytująca i samolubna .. ( Carter) myśli tylko o sobie, na jej miejscu chciałabym poznać prawdziwą mamę, a ona nie daje jej szansy .. i nie stara się zrozumieć jej przez co przeszła .. Sama bym była wściekła jakby ktoś mi moje dziecko tak sobie zabrał z ulicy i uciekł ..przecież to dramat ..
Zazwyczaj jest w filmach, że dzieci/ ludzie chcą poznać swoich prawdziwych rodziców i buntują się przeciwko tym zastępczym natomiast tutaj jest " głupkowato " na odwrót , w dodatku Carter została uprowadzona .. a nie oddana do adopcji czego również nie rozumiem jej nadmiernej złości i oburzenia oraz jej obojętności.
Jestem świeżo po finale pierwszego sezonu, więc jakieś pojęcie na temat serialu mam . Nie mogę się nie zgodzić z twoja opinią o Carter , ale jej postawa z każdym odcinkiem się zmieniała i chociażby w finale już zupełnie inaczej podchodzi do sprawy, tzn. nie
była tak samolubna i starała się zrozumieć jej prawdziwą rodzinę.
Także polecam obejrzeć serial cały, bo jak najbardziej warto i nie zniechęcać się po pierwszych odcinkach ;D Im dalej tym lepiej , a 2 sezon zapowiada się świetnie zważając na to, jaki finał zaserwowali teraz ;D