PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=694518}

Flash

The Flash
2014 - 2023
7,5 45 tys. ocen
7,5 10 1 45372
6,1 11 krytyków
Flash
powrót do forum serialu Flash

Oficjalnie ten serial osiągnął poziom gówna. Idzie dokładnie tą samą ścieżką, co Arrow, który zjazd zaczął zaliczać pod koniec S2. W S3 gówniana historia, gówniany villain, a S4 to już legenda. Nie chcę nawet sobie wyobrażać, do czego posuną się w S4 Flasha.

Mam w dupie to, kim jest Savitar. Niech sobie będzie nawet Johnem Lennonem, wyje*ane po całości.
Nie mogę patrzeć na ten stek bzdur, którym obrzucają mnie co odcinek.

Tradycyjnie wielka drama z zaręczynami, bo Barruś mądra głowa wykminił, że oświadczy się Iris i w ten sposób ona przeżyje, bo w przyszłości nie miała pierścionka. Brawo ku*wa!

Kolejny napad geniuszu Allena w trakcie rozmowy z ukochaną. Niczym Doktor House wyciągnął z rozmowy jedno słowo, dzięki któremu postawił diagnozę wręcz niemożliwą do postawienia.

Ja pie*dolę, banda debili dopiero teraz wpada na pomysł, że Savitar jest uwięziony w Speed Force. Przecież to jest jakiś żart z widza... A gdzie on do chu*a wafla mógł być, w Kanadzie?

Następny inteligent czyli Wally, ale na niego szkoda strzępić ryja. Przejdę od razu do gwiazdy odcinka Caitlin "jestem doktorem, jestem taka mądra" Snow. No nie jesteś...
Miała fragment kamienia i ukryła go przed nimi, bo "wiecie, chciałam pozbyć się mocy dzięki niemu" - I co pozbyłaś się? - No nie xDDD

To łączenie się z Savitarem przez Juliana też już przegięcie. 30 sekund stawiania oporu, żeby na koniec i tak się zgodzić. ZA KAŻDYM JE*ANYM RAZEM.
- Halo halo Julku, jak mnie słychać?
- Idealnie
- To doskonale! Witam Państwa ze słonecznego Speed Force. Dziś warunki do odstawienia dramy są wyśmienite!

Allen patrzący jak cipa na to jak Wally kręci breakdance'a przed wyłomem zamiast mu pomóc to już jest klasyka gatunku. Aż mi się łezka w oku zakręciła.
Jedyne co mi się podobało, to kostium Savitara. W zwiastunach wyglądał drętwo, na zdjęciach też, ale tu jakoś wyszedł lepiej dopalony tymi LEDami na rękach i korpusie.

Dajcie spokój... Aż się dziwie, że poświęciłem na ten wywód tyle czasu. Podsumowywać taki shit...

A w LoT jeszcze większa patola. Wyłączyłem po 3 minutach, bo logika i jakość dialogów powalająca:
- Rip oddaj nam dynks!
- Ch*ja wam oddam! XD
- No dalej, daj nam to! No już, dobry piesek.

użytkownik usunięty
Azazel94

Ha ha ha, tym razem recenzja powaliła mnie, z tą Kanadą najlepsze!

A z Wallym - cieszmy się ,w końcu tego żenującego do czerwoności BURAKA mamy z głowy pewnie nawet do końca sezonu.

Jak dla mnie odcinek świetny, ponieważ dużo było Savitara, chciało by się powiedzieć "W KOŃCU". No i oczywiście już nie jest taki szybki jak wtedy gdy tkwił w speedforce, Barry dość dzielnie z nim walczył, nie to co z Zoomem kiedy tamten nim pomiatał.

Wróci wally xD

ocenił(a) serial na 7
dunio_4

Już wrócił, tyle że niebieski;)

Azazel94

Wklejam do głównego wątku jakby ktoś nie zauważył, teoria odnośnie tożsamości Savitara:

"CW zawsze daje rozwiązania na tacy a my kombinujemy. Tym razem pójdźmy po najmniejszej linii oporu: Savitar to... future Julian Albert.

"Jedno z was czeka los gorszy od śmierci" - To był tekst Savitara w mid-season final. Tymczasem w tym odcinku Savitar non stop kreuje siebie na biednego, skrzywdzonego przez Flasha, właśnie na osobę w stylu "straciłem wszystko, wolałbym umrzeć a nawet tego mi nie dano bo uwięziono mnie w speedforce". Nie żeby mi się to nie podobało, mamy villaina który naprawdę przekonująco gra pokrzywdzonego, serio zaczynałem powoli mu wierzyć i to mi się podoba bo może scenarzyści zdecydują się na odważny krok i faktycznie pójdą w kierunku bardziej szarej rzeczywistości gdzie nic nie jest czarno białe. Anyway, na dzień dzisiejszy do losu gorszego od śmierci pasuje Wally (z oczywistych względów), Caitlin (chyba, że faktycznie jej idiotyczne zachowanie z tego odcinka było tą "zdradą") i Julian. Dlaczego Julian? A no bo jego los w serialu odnośnie relacji z innymi postaciami czy wpływie na fabułę jest na razie najmniejszy. Poza (już chyba można użyć tego określenia) związkiem z Caitlin zniknięcie tego gościa, czy jego śmierć nie będzie miała na nikogo wpływu. To oczywiście bardzo mierny trop ale jest też parę innych wskazówek który już wyjaśniam poniżej.

"Znasz mnie, uwielbiam dobre mity" - Niby skąd miałby go znać jeśli to 'future Flash' skrzywdził Savitara? I owszem, można to podciągać pod tych akolitów i robienie sobie prywatnego kultu ale całe to zdanie brzmi zbyt perfidnie by miało być jedynie wstawką. Więc skąd miałby go znać? Ano stąd, że Barry znał Juliana. A dlaczego mity? Mity, mitologia, kultury starożytne - czegoś wam to nie przypomina? Like szukanie kamienia filozoficznego plus całe zainteresowanie Juliana starożytnością i archeologią. No i teraz najważniejsze - nie zatrudnia się takiego gościa jak Tom Felton, żeby grał pośredniego villaina do połowy sezonu a potem wrzuca się go jako taniego pomagiera do team Flash. To się po prostu nie dodaje. Szukamy, grzebiemy, kombinujemy a najprostsze rozwiązania są tymi najwłaściwszymi - udowodniły to nie tylko poprzednie sezony Flasha ale chociażby nawet obecny, 5. sezon Arrow. Brzytwa Ockhama moi mili :)

Ostatni trop jest głupi i naciągany ale jednocześnie w całym bagnie reakcji dzisiejszego odcinka jedyny normalny w odniesieniu do reakcji team Flash na to, że Caitlin miała kamień. Julian był jedynym który naprawdę się na nią wku*wił i nie chciał z nią gadać. Wszyscy byli w szoku ale zaraz im przeszło bo standardowo "oj tam oj tam, nic się nie stało". Czy te reakcje nie są powalone? Ano są, ale w całym gąszczu tych reakcji ta Juliana się po prostu odróżnia - twórcy pokazali ją jako tę która "nie pasuje" - tak, to chore bo on jedyny zachował się tak jak należało ale twórcy widocznie mają na ten temat inne zdanie bo pokazali nam tę reakcję jako coś negatywnego na tle innych którzy zaraz o wszystkim zapomnieli :/

Na sam koniec dochodzimy do samego sedna historii a więc powiązań Juliana i Savitara. Dlaczego to właśnie nim zainteresował się Savitar a nie kimkolwiek innym? Ano bo komu najlepiej zaufać jeśli nie sobie samemu z przeszłości? "Chcesz coś zrobić dobrze, zrób to sam", i myślę, że Savitar wziął to przysłowie na poważnie :D

Część rzeczy które napisałem jest lekko naciągana ale ten trop jest tak oczywisty, że nie wierzę, by twórcy mogli bardziej kombinować z tożsamością Savitara. Jakieś zdanie podsumowania na koniec? Tylko jedno - Trochę mi szkoda Caitlin, nie ma szczęścia do facetów XD"

Starkylo

gdyby nie schowała tego kamienia to Savitar mógł wczesniej się uwolnić i wszyscy o tym wiedzą i powinni jej za to dziekować. Gdyby to Barry wrzucił to wtedy on by zajął miejsce Savitara, a nie Wally. Flash nie wrzucił całego to speedforce wyrzuciło go w przyszłość na nie zatrzymało go. Ja tam mam nadal pewne podejrzenia co do Garrica, choć wiele osób ma te teorie za nic.

ocenił(a) serial na 6
Starkylo

Ciekawa teoria. Tożsamość Savitara już nie grzeje mnie tak jak na początku, z każdym odcinkiem mam to coraz bardziej gdzieś, ale dobrze kombinujesz.
Obaj wzięli się znikąd. To Flashpoint ich tu sprowadził, przed nim nie było ani Savitara, ani Juliana, więc to też jakieś naprowadzenie.

Julek póki co nie kwalifikuje się do żadnej z przepowiedni Savitara, ciągle komunikuje się przez niego. Jest tylko tłem i pisałem to wielokrotnie jeszcze na początku serialu - nie zatrudnia się takiego gościa jak Felton, żeby siedział przez cały sezon na dupie za biurkiem i warczał na Allena. To dotyczyło co prawda Alchemy'ego, wtedy jeszcze były różne teorie na temat jego tożsamości. Niektórzy twierdzili, że to nie Felton, bo to zbyt oczywiste i bla bla bla, a jak się potem okazało, zero zaskoczenia. Julian to Alchemy.
Z Savitarem może być podobnie.
W końcu dziwnie będzie, jeżeli okaże się, że taki Wally/Jay/Barry z przyszłości (głupia teoria, ale niech będzie, wymienię go tu) okaże się Savitarem, bo przecież Savitar w przyszłości ma zabić Iris.

Kid Flash zabijający własną siostrę? Bez jaj... robią taki hype na Kid Flasha, nawet w tym odcinku jakiś cieć przyklejał do powitalnego bilboardu "To miasto Flasha I KID FLASHA", robią z niego nie wiadomo kogo wciskając w każdym odcinku jakieś cizie, które piszczą na jego widok i mieliby teraz zrobić z niego villaina? A potem miałby wrócić jak gdyby nigdy nic, czy to już miałby być koniec Kid Flasha? Obie rzeczy są dla mnie nierealne nawet jak na standardy DCW.

Jedyny gość na ten moment, który nie jest w żaden sposób związany emocjonalnie ani żadnymi więzami to właśnie Julian.
Tylko pytanie, co Barry takiego strasznego mu zrobi w tych najbliższych odcinkach, że Julian zmieni się w Savitara.


Niektórzy jarają się, że Kid Flash out do końca sezonu. Nic z tych rzeczy. Idę o zakład, że w kolejnym odcinku Barry go stamtąd wyciągnie. Sam wyszedł ze Speed Force z pomocą Iris (a jakże), więc teraz pewnie wyciągnie młodego.

Azazel94

po tym odcinku chcą zrobić z Wallego jako głównego podjerzanego który to miałby się stać Savitarem. Skoro takie głupoty wymyslili z adrianem w Arrow to dlaczego tutaj też nie mogli podobnie postąpić A tak Flash wstepuje do Speedforce a tam nikogo nie ma. To by było coś. Gdyby tak po tym sezonie skończyła się rola Wallego nie miałbym nic przeciwko. Aktor męczy wszystkich,.

rafiq11

PS. Ciało Sawitara mogło się rozpaść po spędzeniu długiego czasu w Speedforce i musiał przejąć jakieś inne aby mógł się od niego uwolnić.

rafiq11

Chce wierzyć ze savitar to future Flash ale teraz sie zastanowilem ze to może miec sens ze to Julian znając ćw który pójdzie po najmniejszej lini oporu :(

ocenił(a) serial na 9
Azazel94

Jeśli już to co Barry ZROBIŁBY Julianowi, bo jeśli Julian to Savitar to za pierwszym razem gdy Julian stał się Savitarem to wcześniej nie było Savitara.

Starkylo

Savitar to nie zaden Julian a na 100% Barry albo Wally

Nawet mówi savitar nam miedzy wierszami i'm future flash

W komiksach New 52 Flash z przyszlosci chcial ukraść speed Force Barremu

Zauważcie ze jest bardzo dużo podobieństw do niego

Nawet jesli Wally ucieknie ze speed Force nie znaczy ze później nie będzie savitarem

ocenił(a) serial na 9
dunio_4

A kim jest Flash z przyszlosci w New 52?

dunio_4

bardzo dużo podobieństw jest między Savitarem a Julianem. Wyjaśnienie w ostatnim komentarzu

Starkylo

W sumie, nawet o tym nie pomyślałem i teraz wydaje się to najbardziej sensownym wyjściem. Świetny wywód.

użytkownik usunięty
Starkylo

A skąd niby Julian a potem Savitar miałby wiedzieć o rozmowie Cisco z Reverbem z E2? Tylko Cisco i Barry to jedyne żyjące osoby które to wiedzą.

hmmm, on nikomu o tym nie mówił? Tzn bo jeśli nie to faktycznie trafiłeś i mogłaby to być spora dziura w mojej teorii (nie, żeby CW nie robiło dzi*ki z logiki non stop XD ) choć z drugiej strony nie wiemy co Savitar przeżył w speedforce i czego się tam dowiedział + możemy mieć tu pętlę czasową:
1. Team Flash słucha tego co Savitar mówi o Reverbie i Cisco. Potem ktoś z Team Flash powtarza to Julianowi
2. Julian zostaje Savitarem i mówi Cisco to co dowiedział sie kiedyś od team Flash
I tak w kółko

Starkylo

Z Julianem ciekawa teoria, ale jest jedno ale. Skąd by wiedział o RF, o zoomie, o reverbie z e2?

A teraz popatrzmy jak CW charakter postaci pokazuje. Klasyczny strój RF z komiksów, komiksowy Eobard Thawne, zupełnie inny kostium zooma, zupełnie inna postać niż z komiksów prócz nazwiska i imienia.

Czyli wniosek jest jeden, CW odwzorowuje charakter postaci bardziej przez wygląd. No i mamy savitara, wyglądem żywcem wygląd z future flash, do tego savitar mówi często, i'm future flash, niby każdy rozumie to przez, jestem przyszłością, flashu, ale jednak jest ,,future flash''

I co do tej pory wiemy o nim? Wiemy że team flash zna dobrze,savitar wie także co flash robił przez wcześniejsze sezony. Mi to nie pachnie Julianem. No i jak by się znalazł Julian w speed force ( w wieczności) ? Bo to jest domena sprinterów. Dla mnie co do tej pory wskazuje, to to że to ktoś musi być bardziej znany team flash niż Julian.

A więc jak dla mnie pozostają.
-Zoom (Hunter Zoolomon)
-Barruś
-Wally
-Jay
-Jessie

Dla mnie jest bardzo prawdopodobne że to albo zoom, albo wally. Mimo że wally wróci później nie znaczy że nie zostanie uwięziony w speed force na wieczność. Zamiana w black flasha zooma to może być też zwykłe zamaskowanie, gdyż BF w LoT inaczej wygląda.
Julian w ogóle nie pasuje tutaj

Ostatnia i BARDZO też prawdopodobna teoria też, że to będzie kolejny speedster którego team flash pozna bardziej później

dunio_4

wiadomo przecież że Savitar został speedsterem poprzez kamień filozoficzny, zabrał mu całe speedforce., a może się mylę.

ocenił(a) serial na 9
rafiq11

Tak było w micie Garricka że Savitar dostał moc dzięki kamieniowi filozoficznemu.

rafiq11

Savitar nie zyskał prędkości przez kamień, to byla zwykla bajeczka ktora Jay opowiadal

Przez kamień stal sie takim metalowy, prędkość zyskał w innych okolicznościach.

Co do mojej teori pewnie i tak będzie fiaskiem, ale narazie z serialu pasuja te postacie.
A dla mnie Julian zbyt malo zna team Flash i dawanie tożsamości go to byłby odgrzewany kotlet

Azazel94

Zastanawia mnie czemu savitar tak uparl sie HR. ;d

Niestety, musze sie zgodzić ze scenariusz flasha jest coraz gorszy i spada z sezonu na sezon :(

Azazel94

@Azazel94
już nie przesadzaj, debilizm Allena to stały element tego serialu nie wiem skąd ta irytacja ;p ja już przymykam oko na to bo bym nie mógł oglądać w spokoju.
co do tego, że Barry nie pomógł Wally'emu, to by go wcale nie wyciągnał, tylko by go SF wzięło razem z nim, widział jak się KF "rozpadał", akurat tutaj barry użył mózgu ;p no i przy okazji pojawia się spora szansa, że Wally to Savitar, choć równie dobrze może być to Barry, skoro przyszły allen ostrzega żeby mu nie ufać i wyjaśniałoby to dlaczego nie zabił barryego od razu, bo jeśli barry=savitar to by teoretycznie zniknął, choć z drugiej strony jest podłączony pod SF, no dla mnei całkiem zgrabnie to rozegrali. na pewno lepiej niż niezawodny guggie który zrobił kompletnie z d*py twist, byle by namieszać mimo że adrian chase to oryginalnie vigilante.

i co do Caitlyn, fakt zachowanie przekraczające mądrości allena 10x, ale może w głupocie jest metoda, bo gdyby nie to że schowała kawałek kamienia, savitar dawno by wyszedł z SF.

ocenił(a) serial na 6
Mou

Napisałem, że Allen to jest klasyka gatunku. Co nie zmienia faktu, że mam każde jego odcięcie prądu i robienie z niego kompletnego idioty olewać i przymykać na to oko. Staram się to robić, ale jak się widzi co odcinek takie akcje, trudno o to.

I nie mów mi, że przesadzam, bo o ile Allen to Allen, tak odcięcie prądu u Caitlin, błędy w scenariuszu i reszta debilizmów jakich karmią widzów to już jest przegięcie i nie powiesz mi chyba, że na to też mam machnąć ręką.
Ja tam jednak wymagam trochę więcej od tego serialu.

To by go wciągnęło. I tak w kolejnym odcinku idzie do Speed Force. Miałby już bilet w jedną stronę.
A na poważnie, nikt nie kazał mu od razu rzucać się heroicznie na młodego i ciągnąć go za flaki. Wystarczyło cokolwiek, jakiś ruch z jego strony, żeby to nie wyglądało tak drętwo. No ku*wa, przecież on tam stał jak kołek. Młody się do niego drze "Help me, Barry!", a ten nic, zero reakcji. Śmiech na sali. Takie szczegóły też denerwują. To nie było inteligentne zachowanie.

I nie zabił Barry'ego dlatego, że jest nim z przyszłości. Nie zabił go, bo jeszcze jest za wcześnie. Najpierw chce, żeby zobaczył śmierć Iris, a raczej przeżył ją, bo widzieć, widział ją już kilka razy z boku.

Akurat twist Guggiego na tle wydarzeń z Flasha nie wygląda wcale tak idiotycznie. Może tydzień temu tak było, ale teraz jest nawet, nawet, choć też dupy nie urywa.

Tłumaczenie głupoty Caitlin już pominę milczeniem.

Mou

wyszedłby w momencie wrzucenia kamienia, i jego miejsce zajałby Allen, a tak go speedforce wyrzuciło gdzie indziej, bo wiadomo że tam czas jest inaczej pojmowany. Wally to mógł być plan awaryjny, na przypadek niepowodzenia z pierwszym.

Mou

ja tam dodam że jedyna która rozwaznie się zachowała chowając kawałek kamienia

ocenił(a) serial na 3
Azazel94

Według mnie teraz Savitar bez CGI jest o wieeeele gorszy. W tym kostiumie wygląda jak przeciwnik Power Rangersów. Kostium wyglądał strasznie plastikowo. Chyba czas zacząć oglądać ten serial na mniejszym ekranie i w gorszej jakości, bo inaczej widzi się za dużo niedoróbek.

Azazel94

Dla wszystkich którzy myślą, że Wally out do końca sezonu: http://imgur.com/a/0JrpK
Są to zdjęcia z odcinka 18 wysłane w innym temacie przez azazela. Barry pewnie go wyciągnie w następnym odcinku pod koniec.

ocenił(a) serial na 7
Azazel94

Wally to nie jest Savitar bo sam chcial i robil wszystko by dostac moc, a podczas rozmow Savek mowil ze o nic sie nie prosil

Pozatym stroj Savka jest nieco podobny do komiksowego Future Flasha (nabardziej brzuch, i pelno tych niebieskich LED'ow)

Wiadomo ze stroju nie mogli zrobic identycznie bo kazdy by wiedzial ze Savitar = FF

Za duzo pada w tym odcinku "I am the future flash" ale pewnie to zmylka jak w przypadku czlowieka w masce

Savek tez mowil ze sam siebie stworzyl - blyskawica ktora uderza w Barrego w S01E01 to przeciez Barry z przyszlosci (tak bylo w komiksach)

Tylko ta muskulatura i wzrost mi nie pasuje

ocenił(a) serial na 6
Azazel94

Skisłem srogo jak Cie czytałem bo masz 100% racji i świetnie uwypukliłeś debilizm tego serialu. XD Ja mam nadzieję że Wally wykituje bo oglądać sie nie da go, za każdym razem coś spie*doli...

Azazel94

Barry to samolubne dziecko które nie umie walic w worek, grzebie w czasie wedlug własnego widzi mi sie ale to zabicie wyrośniętej MAŁPY uważa za granice człowieczeństwa. Tak wlasnie myslalam ze biorąc pod uwagę jego poziom umyslowy pomysli sobie ze slub z Iris zmieni przyszlosc. 100% Barrego w Barrym. Pewnie by ja tez zaplodnil, gdyby tylko wiedzial jak.

Przestalam oglądać kiedy Joe mial pretensję do Allena, ze ten nie poprosil go o zgodę na slub. No cóż. Widocznie sprawy sie troche kompikuja kiedy chcesz poślubić wlasna siostre. Czy Barry nie zna uniwersalnego kodu na małżeństwa wewnątrz rodzeństwa? Zawsze trzeba zapytac wspolnego tatę o zgodę.

Iris zrywa zaręczyny w 15-tym odcinku z powodu klamstwa. Wydaje mi sie ze gdzieś juz to widzialam...

Azazel94

Dobra daje sobie spokój w Garrickiem i Savitarem, chociaż nadal trochę uważam że jego zachowanie było podejrzane. Coraz więcej sensu dla mnie ma że to JUlian Albert mógłby zostać Savitarem w przyszłości. Mam takie pytanie, dlaczego drużyna nic nie podejrzewa ku jego osobie, bo kto powiedział że skoro teraźniejszy albert był Alchemy to w przyszłości nie może być Sawitarem, za dużo tych podobieństw, obaj szukali kamienia filozoficznego i obojgu się to udało, Z kim najlepiej skontaktować się w pierwszej kolejności jak nie przeszłym sobą. S mógł opanowywać jedynie tylko Alberta. Nie mieliśmy innych Alchemy. Do tej pory mysleliśmy że Savitar oraz Alchemy nie mogą być tą samą osobą i mieliśmy dwóch różnych podejrzanych. Teraz ja uważam inaczej. Dla mnie w przeciwieństwie do niektórych ma to bardzo dużo sensu. i kto powiedział że Julian Albert to prawdziwa tożsamość.

ocenił(a) serial na 9
Azazel94

Savitar mówi że przyszły Barry uwięził go w Speedforce. To jak znalazł się w przeszłości? Podróżował w czasie w Speedforce? Jeśli to prawda to mamy dziurę fabularną. I skąd wie tyle o Team Flash? Albo jest z przyszłości albo to ktoś z otoczenia Allena. Pamiętajmy że Savitar kłamie, więc ze jest z przyszłości może kłamać.
Mam taką ideę teorię. Jest się jakoś połączonym ze Speedforce po zmianie historii, tak? Jesli tak to Savitar to może być Wally z Flashpoint. Speedforce utrzymała jego istnienie, gdy RF z Barrym wyruszyli w przeszłość, ale został w niej uwięziony (pewnie od 2000 przez to kilka razy oszalał) albo w Speedforce widział przyszłość i był połączony z samym sobą i stąd tyle wie o Team Flash i ma jego wspomnienia. Może chce zabić Iris dlatego że ta robiła smutną mine gdy ten był ranny i przez to Barry wymazał Flashpoint.
A może ten Savitar to już uwięziony przez samego siebie Wally. To wyjaśnia żal do HR . Sam siebie stworzył też pasuje. No i skąd Savitar wie kto miał moce we Flashpoint? Fakt może w Speedforce to widział albo wie to bo to Wally z Flashpoint

ocenił(a) serial na 3
karol3w

To na pewno nie jest Wally. Zresztą jaki ma sens gdybanie nad tym kim jest Savitar? Na koniec sezonu i tak wstawią tam jakiegoś randoma który nagle wziął się z dupy i wie wszystko bo tak. Patrząc na posturę stawiam na Górę z Gry o Tron, tak to pewnie on, wielki kafar, zakuty łeb, no i w GoT widzieliśmy początek powstawania jego zbroi, po walce z Oberynem. Albo to jest Grodd z przyszłości, w końcu Barry zabrał mu wszystko i w ogóle... to są moje typy na Savitara xD

Azazel94

Odcinek lepszy niż poprzedni, a im więcej Savitara tym lepiej (sympatyczne rozmowy poprzez Juliana, bardzo mi się podobały xd). Widzę również, że w tym odcinku zadebiutował Savitar - wersja analogowa. W sumie.. nie wygląda to tak źle jak sądziłem, że będzie (znaczy, jest różnica ale druga połowa sukcesu to głos Savitara, który nadaje mu taki złowieeeeszczy ton więc nawet plastik tego nie zmieni xD).

Wally.. Rulorze, jak mnie on irytuje :/ Odkąd został speedsterem jest tylko gorzej i gorzej. Najpierw Allen wyczynia głupoty, 'you're out' po czym Wally, ten mały zasraniec, widzi w wizji przyszłości paluszek Iris i co robi? Jak mały gówniarz musi poskarżyć się, że Allen jest nie lepszy. Parodia. Możliwe też, że Wally taki właśnie ma być ale, cholera, o ile Allen jest głupi tak ten nie tyle głupi co w dodatku irytujący.

Caitlin też przeszła samą siebie ale z drugiej strony - wszystko wyszło dla niej na plus. Gdyby nie zakosiła fragmentu kamienia to Savitar już dawno by wyszedł za sprawą genialnej strategii Jay'a (okazuje się, że wszystkie speedstery w tym serialu mają nie ten tego z głową.. pomijając 'tych złych' ale to też nie do końca).

Julian jest świetny :P HR również (z 2 gagi z jego udziałem były genialne i mimo, że wymuszone.. śmiałem :D np. Barry mówi do Cisco o byciu świadkiem a HR zaczyna nawijkę, haha :D).

Wyjście Savitara ze Speedforce uczyniło go.. słabszym/wolniejszym. O ile wcześniej wydawał się nie do zdarcia tak teraz okazuje się, że wszystko paradoksalnie zawdzięczał byciu uwięzionym w speedforce. Dobre rozwiązanie jak się tak zastanowić bo pamiętam jak swego czasu pisałem, że Allen nie ma najmniejszych szans w starciu z tym potworem.. tfu, bogiem szybkości. Okazuje się, że Savitar jest szybki i podrasowany tym pancerzem ALE podobnie jak 2 poprzednie speedstery z przeszłości tak tutaj Allen jest w stanie nawiązać wyrównaną walkę. Podoba mi się rozwiązanie, które nam tutaj zapodano.

Czy wspominałem sympatyczne rozmowy z Savitarem za pośrednictwem Juliana? :D Klimatyczne :)))

Wally niech posiedzi w Speedforce jak najdłużej ale znając ten serial już w następnym odcinku na koniec Barry uwolni Wally'ego i jeszcze 'obieca' spersonifikowanej Speedforce, że Savitara sprowadzi z powrotem (ale najlepsze: jestem ciekaw jak będzie się tłumaczył z Flashpointa, HAHAHAHA xD).

ocenił(a) serial na 9
matiiii

Jeśli Speedforce miałaby wzywać kogoś na dywanik to RF. A moze ta zmora która gania za RF to woźna Speedforce :P

karol3w

RF tak naprawde nie zmienił dużo w czasie, to Barry narozrabial

ocenił(a) serial na 9
dunio_4

Serio? A zabójstwo matki Flasha, Wellsa i jego żony i paru innych ludzi, wybuch akceleratora nie wtedy co trzeba więc inni ludzie (część innych niż oryginalnie) stali się meta, wpływ na życie i historię Flasha oraz innych ludzi (2000-2015), a w LoT współpraca z nazistami, zamordowanie Rexa, wpływ na życie ludzi z JSA w tym Amayę, Capone niemal burmistrzem Chicago, Lucas niemal nie nakręcił Gwiezdnych Wojen które miały wpływ na ludzi, a w najnowszym odcinku też będzie wpływać na historię, kto oglądał ostatni odcinek LoT ten wie o co chodzi.

karol3w

Tylko że legendy wszystko naprawiają, dlatego nie ma zmian trwałych w lini czasu w LoT ;d

A z perspektywy lini czasu zabicie wellsa i przyśpieszenie akcelerator raczej nie spiepsza tak bardzo linii czasu, bo i tak to by się wydarzyło. A to że zjawy nie scigali RF w sezonie 1 raczej to potwierdza

Więc mamy jedną zmiane w czasie w s1, bo w LoT wszystko naprawiają legendy. A teraz zobacz flasha, cofnal sie w s1 gdy cisco zostal zabity, cofnal sie i zmienil linie czasu gdy vandal savege chcial zniszczyc miasto, cofnal sie i zmienil przeszlosc gdy poprosil RF o tachiony, dodatkowo cofnal sie w ostatnim odcinku s2 i stworzyl swoja kopie aby pokonac zooma i uratowac multiverse.

A to i tak byl pikus przy tym, gdy uratowal matkę i spiepszyl na calej lini, linie czasu :v

ocenił(a) serial na 9
dunio_4

Serio? Barry za pierwszym razem gdy cofnął się w czasie zrobił to przypadkiem i uratował całe miasto przed meta którego stworzył RF, bo w oryginalnej linii czasu nie było takiego zagrożenia, za drugim razem pożegnał się z mamą nie zmieniając niczego w przeszłości, za trzecim razem powstrzymał Savage'a i uratował miasto ( w oryginalnej linii czasu nie spotkał pewnie Savage bo nie miał wtedy mocy ani nie znał Cisco ani Kendry i pewnie Savage nie zniszczył miasta bo nie było ultimatum), za czwartym razem w celu nauczenia się szybciej stawiać kroki aby pokonać Zooma namieszał w swoim ostatnim roku a efekt to dobry Pipe czy jak mu było. Za piątym razem URATOWAŁ MULTIVERSE PRZED ZŁYM SPEEDSTEREM PODRÓŻUJACYM W CZASIE. No i w końcu Flashpoint linia czasu najbliższa oryginałowi. Jedynie cofnięcie się o rok aby wyciągnąć rozwiązanie od Wellsobarda było samolubne a namieszanie w przeszłości głupie.
Co z tego że Legendy naprawiają, efekt zwykle jakiś jest (zabici przez RF, Malcolma, Darkha, Ripa). I co ważniejsze czemu nie ma większego efektu motyla niż po Flashpoint? Oprócz pomnika Roryego i córki Steina i ciekawe czy Barry wie że wcześniej jej nie było.
I serio zabijanie ludzi, którzy mieliby wpływ na innych ludzi, potomstwo czy wynaleźliby np. gaźnik jest mało znaczące? Zapomniałem wcześniej napisać Merylin i Darkh zabili wynalazce lepszego gaźnika a Darkh czy Zły Rip rycerza Okrągłego Stołu i zero efektu, zmian w 2017. To jest nielogiczne.
"A z perspektywy lini czasu zabicie wellsa i przyśpieszenie akcelerator raczej nie spiepsza tak bardzo linii czasu, bo i tak to by się wydarzyło. A to że zjawy nie scigali RF w sezonie 1 raczej to potwierdza" Serio? INNI LUDZIE ZOSTALI META NIŻ ORYGINALNIE, więc to inaczej by się wydarzyło. I tak zabijanie przez RF spiepsza linie czasu i to porządnie, w końcu teraz Flash znika w 2024 (pewnie ginie) a na pewno oryginalnie tak nie było, Wellsobard bardzo pilnował aby to nie uległo zmianie a stary Barry to mogła być pozostałość czasowa która zostawiła wiadomość na Waveriderze. I jak napisałem RF zabił mnóstwo ludzi nie tylko Wellsa i jego żonę zmienił też życie doktor McGee bo przecież z oryginalnym Wellsem wyglądałoby inaczej i ukradł jej chyba tachiony.
Jeszcze raz napiszę Barry NIE ZROBIŁ NIC ZŁEGO RATUJĄC MATKĘ BO W TEN SPOSÓB PRZYWRACA HISTORIĘ NAJBLIŻSZĄ ORYGINALNEJ. Postąpił bardzo źle pozwalając ją zabić i tylko za to nalezy mu sie nagana.

karol3w

,,bo w oryginalnej linii czasu nie było takiego zagrożenia''

Ciekawe skąd ty taką durnotę wziąłeś XD Wytłumacz mi czemu do wafla w orginalnej lini czasu nie powinien istnieć wether wizard skoro na innych ziemiach nawet meta mają swój odpowiednik XD

Reszty nie chce mi się nawet komentować, ale widać przespałeś cały sezon 3???? skoro nie zauważyłeś jak dominators gadali że barry wracając po flashpoint do swoich czasów spiepszył linię czasu, co nawet gdy barry słuchając wiadomości od siebie starszego potwierdza to

@___@

ocenił(a) serial na 9
dunio_4

"Ciekawe skąd ty taką durnotę wziąłeś XD Wytłumacz mi czemu do wafla w orginalnej lini czasu nie powinien istnieć wether wizard skoro na innych ziemiach nawet meta mają swój odpowiednik XD" Bo oryginalnie akcelerator wybuchł w 2020!!! Być może istniał, być może nie, zależy kto był w mieście i co robił, być może nawet dwóch ale jedynie po wybuchu akceleratora w 2020 mogliby/mógłby ewentualnie wywołać falę ale ten wywolal fale przez zabicie brata przez Joe to i ten ważny powód musualby mieć w oryginalnej linii czasu.
Ja Ci argumentuję a Ty nie bo nie. Nie przespałem i wiem co Dominatorsi mówili, ale wiem też że scenarzysci to idioci ktorzy uwielbiają dziury fabularne, bo skąd Dominatorsi wiedzieli że Barry stworzył Flashpoint i chyba nawet już w przeszłości przez to zrobili zwiad. Mają urządzenie czy szósty zmysł? U tych scenarzystów dostrzegam brak logiki, dziury fabularne, rzeczy które sobie przeczą i robienie z uratowania Noryzłej rzeczy gdy w tym serialowy przypadku była dobrą rzeczą
I Barry bardzo dobrze zrobił tworząc Flashpoint.
ja dziwię się Wladcom czasu że nie ścigali RF i że Waveriderowi lub innej maszynie nie wyskoczyła zmiana historii gdy RF zabił Nore (zmieniając historie Flasha) albo gdy zabił Wellsa.

karol3w

Weather wizard to główny przeciwnik Barrego wiec nie ma opcji aby nie byl.

Nie bierz wszystkiego tak dosłownie Karol, to tylko serial na podstawie komiksów. Aczkolwiek scenariusz zawsze lezal we flashu.

Co do RF, to RF znal Ripa wiec możliwe ze próbowali złapać ale to tylko domysły

Co do podróży w czasie, to eobard thawne korzysta z negative speed Force dlatego może zmieniać czas bez skutków ubocznych, w przeciwieństwie do barrego

ocenił(a) serial na 9
dunio_4

Był w komiksach ale to serial i mogło go nie być ale niema co gdybac bo pewnie nigdy nie pokażą oryginalnej linii czasyu.
A co ta negative speedforce? Pomaga przy zabijaniu tak żeby nie było bałaganu w historii? Bo RF pomógł nazistom i istniała czy prawie istniala linia czasu gdzie zniszczyli część Nowego Jorku. I przez chwilę istniała chyba rzeczywistość gdzie Waszyngton przegrał ale tu mogę się mylić.

karol3w

Haha, możliwe xD

ocenił(a) serial na 6
matiiii

Sądząc po osobach z jakimi przyjdzie mu rozmawiać: Eddie, Ronnie, Jay, pewnie gadka będzie ciężka.
Po tych migawkach z promo widać, że Speed Force zadowolone raczej nie będzie. Eddie coś tam będzie nawijał o byciu bohaterem, że Barry nim nie jest itd. Ronnie też będzie dosyć wkurzony.

użytkownik usunięty
Azazel94

Kim więc jest Savitar, dał nam wielką wskazówkę - lubi się odnosić do mitologii, czy któraś postać w tym lub poprzednich sezonach przejawiała tą cechę?

Azazel94

Tak w +/- środku spauzowałem i zajrzałem tutaj, by sprawdzić czy dalej będzie lepiej. Jak się okazało, że miałem za sobą tę lepszą połowę to myślałem, że kipnę. Zdaje się, że CW zapomniało jaki serial kręci, bo temu co teraz odwalili zdecydowanie bliżej do brazylijskiej telenoweli niż do kina akcji. Więcej było gadania o uczuciach niż tytułowego Gniewu Savitara. Gdyby chociaż to było coś nowego, ale gdzie tam... Julek opowiada o tym jak kiepsko się czuję z tym, że był Alchemy, Snow przypomina o tym, że boi się zostania Killer Frost, a Barry i Iris ciągną tę samą pogadankę od miliona odcinków... ileż można?

Co do całej reszty, cóż... ależ ten serial się stoczył. Teraz jedynym plot devicem jest głupota ekipy. Jeśli nie potrafisz napisać scenariusz tak, by popchnąć fabułę do przodu czymś innym niż skrajną głupotą protagonistów to wiedz, że coś jest nie tak. Ogólnie idiotyzmy tego odcinka są tak górnolotne, że nie wiem kto był najgorszy. Catelyn, której przypomniało się, że przez pół sezonu trzymała kamień filozoficzny w torebce, Wally co swoim zerg-rushem wszystko spartaczył czy może Barry, któremu milion odcinków zajęło skapnięcie się, że Savitar jest w Speed Force?

ocenił(a) serial na 6
Azazel94

Na komiksach się wychowałam.... i popieram Cię w pełni :) Post odzwierciedla niestety wszystko co czuję sama. Flash zszedł do poziomu Arrowa z poprzedniego sezonu ( skończyłam oglądać w połowie kiedy Felka wciąż płakała i nie mogłam już wytrzymać słuchając tych wypocin) z wielką dramą w tle. Barry lamentujący Barry wiecznie z miną cierpiętnika, Iris z chorobą dwubiegunową i zaburzenniami osobowości albo narażająca bezsensownie życie albo w kolejnym odcinku wprowadzająca melancholię że jednak nie chce umierać i znów płacz i znów drama i znów Barry który znowu ma tą minę a ona znowu ryczy i tak 45 minut..... nie wspominając o tym że wstawili kobiete do serialu i zupełnie nic nie wnosi. Słodkości z tej dwójki kipią z ekranu a durnota Allena nie ma sobie równych. To nie serial o Flashu tylko o miłostkach i rozterkach kolesia którego ktoś próbuje kreować na superbohatera. Wally to moim zdaniem kolejna kula u nogi (razem z Iris) który ma przerost formy nad treścią i po prostu po odcinku tak hucznie zapowiadanym "Attack on Gorilla citi" kiedy to oczekiwałam walki, akcji emocji a dostałam 5 minutowy bieg wokół małpek serial odłożyłam i kolejnych odc nie oglądam.
Tytuł serialu powinien zobowiązywać. Gdybym chciała młodzieżowe dramaty i wylewające sie z serialu miłostki oglądałabym Mode na Sukces. No nic zostaje czekać na kolejne sezony Jessici Jones i Daredevila :)

ocenił(a) serial na 9
Azazel94

Oto moja teoria: Savitar do zły Barry z przyszłości, przy spotkaniu z Zoomem w S02E13, Firestorm i Reverb zginęli, Killer Frost i Iris z E2 odpadają, Pozostaje Barry, nikt inny nie mógł być przy tej rozmowie, być może w przyszłości wydarzyło się coś przez co Barry stał się Savitarem, wrócił do przeszłości walczył z Barrym, on uwięził go w Speed Force zapewne w końcu go pokona i wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie do momentu gdy Barry zostaje Savitarem i tu jego historia się zapętla, Po za tym po rozmowie z Savitarem i tym co mówił można się skłaniać ku tej teorii. W S03E08 przyszły Barry mówił żeby nie ufać nikomu, nawet jemu samemu, Nie jestem przekonany że tak jest ale po CW możemy się spodziewać wszystkiego i można brać pod uwagę taką możliwość.

No_Name_Rashid

Tez mi sie tak wydaje przeciez ta wiadomosc z przyszlosci nie jest dla picu , to moze byc ciekawy watek w dalszym ciagu. A kto widzial zwiastun nastepnego odcinka moze mi powiedziec kogo byla ta reka ktora przytrzymywala flasha w speed force? Wyglada na zooma albo black flasha , z savitarem w celi gdzie byl rival zrobili podobny myk