No cóż, kolejny odcinek za nami i nadal trwa sielanka bez Savitara, a wątek skupił się na Wellsie oraz Vibe i jej odpowiedniczce. Vibe nauczył się nowej sztuczki. tyle wystarczy.
A wyjaśni mi ktoś tę magiczną sztuczkę, którą Julek pokazał Cisco aby pokonać Gypsy? Bo nie rozumiem w jaki sposób oderwane nogi od ziemi sprawiły, że ją pokonał? XD Po prostu w powietrzu ciało było bezwładne ale po uderzeniu jej po prostu powinna odlecieć kilka metrów i tyle (coś na zasadzie jej uderzenia w Cisco). A tu się okazuje, że oderwane nogi od ziemi skutkują pełną dominacją przeciwnika. Ja pier.. płakałem w tej akcji. W ogóle to co się zaczyna dziać z tym serialem to porażka. O ile sezon zaczął się w miarę znośnie to teraz... jest mi po prostu smutno, że serial, które pochłonął całe moje serce przez pierwsze dwa sezony, odczuwało się to.. TO COŚ w środku, teraz po prostu wygasło.
Czy tylko mi się zdaje że to Wally zginie zamiast Iris? Iris i Wally zaczęli współpracować i działać jak we Glashpoint a Barry "odkrywa Amerykę" ze Wally w maju będzie szybszy od niego i wystarczająco szybki aby uratować Iris. Może będziemy mieli powtórkę? Barry i Wally walczą ze sprinterem i Wally obrywa. To w sumie dobry motyw na sezon.
Iris:Barry przez Ciebie zginął mój brat. To przez twoje podróże w czasie.
Barry:Tak mi przykro. Nie chciałem. robiłem co mogłem.
No i przez kilka odcinków próbuje ją ubłagać, ale nie pomaga. Joe też jest na niego wściekły. Caitlin zmieniona w Killer Frost. Julek znów Alchemy. A Cisco z powodu większego używania swoich mocy staje się zły (skoro tak dzieje się z Caitlin to dlaczego nie z nim). No i jest niezły/a drama(t). Więc Barry znów cofa się w czasie :-D
Właściwie to już we wcześniejszym odcinku zauważyłem. Skoro Wells ma broń Plundera to dlaczego nie strzela? I skąd ta broń z równoległej Ziemi czy z przyszłości, bo chyba nie produkuje jej geniusz z tej Ziemi i czasów.
Odcinek, tak jak wcześniejszy, słaby wręcz bardzo słaby. Czy oni już nie mają pomysłu na na odcinki? Pani Vibe tragedia i to duża.
Przewiduje że ten sezon będzie ostatnim sezonem.
Ogladając ten odcinek zacząlem sie zastanawiac czy Barry dałby rade zrobić Iris dziecko, zeby nawet nie poczuła..
Czy mogłby zapłodnić pół miasta...bez konsekwencji? ;p. Czy moze miec każdą, w kazdej chwili...gdzie chce i kiedy chce ?