Znowu wysoki poziom odcinka , a scena ze złapaniem błyskawicy ,petarda.
Wells również na plus .
czekam na odcinek za tydzień
To był mocny odcinek ,zwłaszcza przez końcówkę .
Choć przez to ,że poprzedni odcinek był na naprawdę wysokim poziomie , po tym został lekki niedosyt akcji .
Dobrze ,że wydały się co motywy Wellsa . Pokaz zdolności Zoom'a to fajny przykład co dziś potrafi CGI wcale nie najwyższego poziomu a i tak robi to dobre wrażenie .
Fakt ,że Barry wyszedł z walki z Zoomem bardzo poturbowany - ok . Ale już jego paraliż to trochę niepotrzebne powtórzenie motywu z 1 sezonu o "utracie " mocy . Idę o zakład ,że z pomocą przyjdzie Arrow albo Mercury Labs :-)
Jeżeli odc poprzedniemu dałbym 5 to odc.6 dostaje mocne 4+ .
no powiedzmy , ale mocy nie stracił , bo healing factor działa dalej ;) , a cóż czekamy tylko na następny odcinek , dziwi mnie jedno , co się z Jay'em dzieje , znika co drugi odcinek w ważnym momencie woli sobie odejść ,
Jay stwierdził, że ten plan jest szalony i na pewno się nie uda, dlatego nie przyłoży do niego ręki. Poza tym Barry nie posiada healing factor, tylko accelerated healing. Healing factor posiadają np. Deathstroke i Wolverine. Taka mała poprawka nie zamierzając Cię urazić.
A skoro nie posiada całkowitego gojenia, tylko przyspieszone gojenie to nie wiadomo, jak rozwiążą sprawę z paraliżem. Bo z tego co wiem to paraliż sam z siebie się nie wyleczy :p
Normalnie to ktos by sie w czasie cofnal i uratowal barrego od tego ciosu w plery.
Jedyną alternatywą jest wrzucenie Jaya do wyrwy żeby na swojej Ziemi2 miał moce. Wtedy cofnąłby się w czasie do Ziemi1 (wyrwy wciąz by były) i zniweczył uderzenie we Flasha w plery.
najlepszy ze wszystkich odcinków flasha do tej pory. Konfrontacja flasha z zoomem na najwyższym poziomie, miałem ciary przez całą walkę - to co zrobiło na mnie największe wrażenie to walka w powietrzu i wyżej wspomniane łapanie błyskawicy :D
co do innych aspektów, to wiemy że robert queen jest arrowiem na drugiej ziemii, oraz że zoom był człowiekiem ale już nie jest :D.
Oliver ginie, a jego ojciec staje się Arrowem. We Flashpoint Bruce Wayne zginął, a jego ojciec został Batmanem.
A córka Wellsa to Jesse Quick (komiksowa speedsterka) ;) Co do myku z ojcem Olivera... Oni nawet nie próbując udawać, że nie robią podróbki Batmana. I tak na marginesie... Thomas Wayne jako Mroczny Rycerz ma całe uniwersum:
http://dc.wikia.com/wiki/Thomas_Wayne_(Earth_2)
Nie będę oryginalny Zoom przyznam nie zawiódł, baaa mnie nawet zaskoczył. Nie myślałem, że można kolejnego złego speedstera po Reverse-Flash przedstawić oryginalnie i zaskoczyć. Tutaj się udało aż nad to. Widać, że Z zasługuje na miano głównego bossa tego sezonu.
PS. CGI chyba się poprawiło, dostali jakiś dodatkowy fundusz?
Ta, zapowiadali, że w drugim sezonie wydadzą o wiele więcej hajsu na efekty specjalne w serialu. Było to widać już w odcinku z King Sharkiem :D
Rewelacyjny odcinek, cieszę się że serial trzyma wysoki poziom.
Teraz pewnie znów pojawi się Jay...ciekawe kiedy Barremu wróci sprawność?
Wells stał się jakby mnie irytujacy;D okazało się że ma uczucia...Zoom jest świetnie przedstawiony, taki mroczny nawet diaboliczny...to jak pojawił sie w Star Labs czy na posterunku z Barrym w ręku niczym pluszowym miśkiem wyszło super;D do tego ten głos. Ciągle obstawiam że to Henry Allen.
Linda w roli dr Light była zabawna, uśmiałam sie podczas jej niby walki z Barrym, tekturowy team Cisco też mnie rozwalił haha:-)
Czekam na kolejny odcinek z utęsknieniem;D
Robert Queen jako Arrow na Earth 2?...czy to możliwe ze pojawi się w serialu?;D
Też myślę że to Hanry, czemu?
Jak pokazał Barrego Wellsowi powiedział myślałeś ze pokonasz mnie tym? Można to odebrać dwojako, pierwsze że takim słabym Flashem niewiele zdziała albo właśnie że wpłynie na jego uczucia i nie będzie wstanie wyrządzić krzywdy własnemu synowi.
Moim zdaniem taka opcja byłaby bardzo ciekawa;D ale wiadomo różnie może byc:-)
No bo złamanie kręgosłupa to sposób na okazywanie uczuć :) W CW nic nie trwa dłużej niż jeden odcinek, pewnie pod koniec będzie już biegał. Ojca Oliego to raczej nie uświadczymy, rzucili taki smaczek pewnie nic więcej.
Właśnie skończyłem odcinek, więc na gorąco. Oglądałem bez napisów dlatego też nie wszystko zrozumiałem. Odcinek do momentu wejścia Zooma był ok, ale bez polotu, ale jak wpadł Zoom to się zaczęła jazda bez trzymanki.
Zoom naprawdę jest straszny. Jak wpadł po Lindę to sam myślałem, że naharatam w majty :P
Wells mówi, że Zoom może już nie być człowiekiem. Może to rzeczywiście odmiana Black Flasha w wydaniu CW
Efekty znacznie lepsze niż można się podziewać w serialu.
Barry okazuje się, że nie ma żadnych umiejętności jeśli chodzi o walkę wręcz. Jedynie szybkość mu pomaga. Bez niej jest chłopakiem do bicia :/ szkoda. Mógłby się czasem postawić coś.
Ogólnie Zoom będzie dla TeamFlash baaardzo cięzkim przeciwnikiem. Jest szybki i silny jak cholera. Barrego i Lindę trzymał nad ziemią jedną ręką. A Flashowi przywalił w plecy tak, że złamał kręgosłup. Jest bezlitosny i nie zawaha się przed niczym. Myślę, że żeby go pokonać to Flash, Jay, Kid Flash i Jessie będą musieli to zrobić razem, a i tak nie będzie to chyba za łatwe. :)
Mega odcinek ale irytuje mnie bezradność Allena ,strasznie to wyglada zero umiejetnosci tak jak wczesniej udalo mu sie wygrywac dzieki szybkosci tak teraz nie. Ciekawi mnie w jaki sposob pomogł by mu Dr Wells aka RF z 1 sezonu :)
A RF przy Zoom'ie to misio naprawde bardzo dobra postać.
Czy bezradność? Po prostu jest dużo wolniejszy i słabszy fizycznie od Zooma, do tego nie był kompletnie przygotowany, więc nic dziwnego, że dostał po pysku ;)
No tak ale od czasu RF nieczego sie nie nauczył poza rzutem błyskawicą.Nie jest szybszy nie potrafi walczyc wręcz.
Jednak z drugiej strony musial dostrac wpie#@$l ciekawsza fabuła :)
Dla mnie to bardziej brawura niż bezradność. Nie słuchał się rad i nie przygotował się, tylko pognał na Zooma, o którym nie wiedział nic oprócz tego, że jest zły i szybki... No to musiało się tak skończyć.
PS. Zabawne, że na Reverse'a jakoś umiał się przygotować ;)
Dla mnie odcinek jeden z najlepszych w serialu. W końcu widzieliśmy co potrafi zrobić speedster, który jest w pełni świadomy tego na co pozwala mu SpeedForce. Zoom łapiący 'błyskawicę' wystrzeloną przez Flasha? Wow... Najbardziej w odcinku podobał mi się motyw, gdy Flash jest już zmasakrowany, a Zoom obiega miasto targając go za sobą jako swoje trofeum... Odwiedzanie po kolei najważniejszych miejsc w mieście, trzymanie Flasha w jednej ręce jak laleczkę i mówienie - patrzcie, to jest wasz bohater. Naprawdę wywołało u mnie niesamowite uczucia i emocje. To jest 'The Flash' jaki chcę oglądać. Gdzie moce nie polegają tylko na szybkim bieganiu ;P Do tego Zoom przypomina jakiegoś demona bardziej niż speedstera i rzeczywiście wygląda bardziej jak Black Flash niż Zoom. Pokazał dobitnie kto jest najszybszy i najsilniejszy. Aż dziwne że chciało mu się bawić w wysyłanie villanów do tego świata zamiast po prostu samemu zabić Flasha... chyba chciał zwyczajnie pobawić się ofiarą. Wszystko ma pod kontrolą tak jak Reverse Flash w pierwszym sezonie.
Ciekawe czy możliwe jest żeby Barry zginął i zastąpił go w serialu np. Wally West... Barry Allen swoją ciapowatością już trochę męczy. Chciałbym zobaczyć głównego bohatera, który jest Speedsterem przez duże 'S', który wymiata a z antagonistami typu Zoom walczy jak równy z równym. Marzenie.
Jedyne co mnie trochę boli - głos Zooma :/ Nie brzmi groźnie, a raczej jakby miał raka krtani, gdzie każde słowo wypowiada z takim trudem jakby mówił z tonem niższym niż jest w stanie o.O tylko ja mam takie wrażenie? Głos Reversa w pierwszym sezonie był cudowny, wywoływał ciary na ciele i wprowadzał mrok. Jak mówi Zoom to męczę się razem z nim :P
No i Caitlin Snow... Często już jej gra mnie irytowała... No ale dziś, w trakcie walki Flasha i Zooma - psuła klimat przerażenia i emocji. Cisco ekscytował się przy komputerze i czuć było to że Flash może zaraz zginąć, natomiast ona siedziała i wypowiadała kwestie takim tonem jakby to był wieczór jak zwykle i pogawędka na luźnie tematy ;D
ło no dla mnie głos Zooma tylko podkreśla jego niesamowitość, świetna postać reverse flash wciągnięty nosem na śniadanie. nie spodziewałem się bo RF był naprawdę świetnie zrobionym villianem
Jak do tej pory najlepszy odcinek serii jak nie całego serialu. Przyznaję, zaczęło się dosyć powoli, ale jak tylko akcja się rozkręciła to było mega (nawet daruję im te idiotyczne łapanie błyskawic :D). Bardzo fajna charakteryzacja Zooma. Zupełnie inny od Reverse'a. Mroczny, brutalny i nie uznaje półśrodków. Do tego jednak lepiej poprowadzony fabularnie, bo jego tożsamość cały czas jest zagadką, co jest lepsze od zdradzenia w pierwszych odcinkach wszystkiego. Do tego zaskakujące odwrócenie ról bardzo pozytywne. Tylko pewnie odzyska władzę w nogach i moce w trybie ekspresowym.
Na minus ewentualnie rozterki Barry'ego dotyczące Eobarda. Według mnie jakieś takie strasznie wymuszone.
PS. W retrosach zdradzili, że córką Wellsa jest Jesse Quick, która w komiksach jest... tak, zgadliście, speedsterem.
Dobra, na minus jeszcze to, że Barry był jakiś taki w gorącej wodzie kąpany. Zachowywał się zupełnie jak nie on... Ruszał na przeciwnika bez przygotowania i narażał życie cywili. Trochę dziwne to było.
To chyba właśnie na plus :D Oglądanie to jaki jest nieporadny i zajmuje mu 20 odcinków, żeby zdecydować co ma robić i zaatakować ;P
Mimo, że w tym odcinku dostał baty niemiłosierne to przynajmniej mieliśmy w końcu walkę ;) Poza tym nie wiem w którym momencie widziałeś jakieś zagrożenie dla cywili...
A Linda? Przecież jakby zjawił się jednak Zoom i coś jej zrobił? Barry jak się przekonaliśmy jest zdecydowanie za słaby dla Zoom'a i jak tylko by się zorientował, że to nie Dr. Light to mogło by być źle a tak poza tym to odcinek świetny i Zoom zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie najbardziej podobały mi się sceny jak latał z Barrym jak ze szmacianą lalką mógł jeszcze ściągnąć mu maskę było by jeszcze więcej dramaturgii zawsze scenarzyści mają w zanadrzu cofnięcie się w czasie a jeśli chodzi o ten paraliż to ja tam uważam, że to może być całkiem ciekawe
Nie trzeba cofać się w czasie. Barry pewnie odzyska moce tak jak we Flashpoint Paradox... powtórzy wypadek, który mu je dał ;)
z cofaniem się w czasie piłem do odkrycia tożsamości Flasha bo to mogło by być ciekawe a z powtórzenie akcji z Flashpoint Paradox wydaje mi się bezzasadne bo Barry nie stracił mocy tylko ma sparaliżowane nogi z resztą przypominam, że w serialu moce Flash otrzymał wyniku wybuchu akceleratora i przypadku a nie eskperymentu
mam ciekawą teorię na temat tego kim może być Zoom... wymyśliłem, że może nim być Barry z drugiej Ziemi. Zoom ma bardzo podobny kostium do Flasha nie licząc 'wyblakłych' kolorów. Nie zdziwię się jak Zoom to będzie takie złe alter-ego Barry'ego
jakim cudem ? przecież widać że zoom jest wyższy i bardziej muskularny od barrego ? Bardzej bym stawiał na eddiego
Tego nie zauważyłem. Możliwe że nie pokażą jego twarzy. Wydaje mi się że jak sprawdzałem we wrześniu obsadę to było napisane że to Hunter Zolomon. Kimkolwiek by on nie był to akurat teoria że to Eddie lub Henry nie mają dla mnie sensu.
Hunter Zoloman to komiksowa postać używająca pseudonimu "Zoom". Jednak w serialu pewnie będzie to ktoś kogo już znamy. Zoom wie sporo o Barrym (Linda itp.), dlatego musi to być ktoś kto jest/był z jego otoczenia.
Sporo osób obstawia alternatywną wersję Barry'ego, ale sylwetki są zupełnie różne, a jako, że we Flashu nie ma sporej liczby bohaterów (szczególnie o takiej sylwetce), to pozostaje ojciec Barry'ego, Eddie i Ronnie. Z całej tej trójki, ojciec Barry'ego wydaje się jednak najprawdopodobniejszy. Dalej żyje (lub żył) na E-1, więc Zoom mógł przejąć jego tożsamość.
Tutaj jest screen z ich porównaniem i trzeba przyznać, że sylwetka, oczy czy podbródek i linia szczęki są bardzo podobne: 40.photobucket(kropka)com/albums/e209/mafi222/12193474_10207930057832037_2436581 691046686452_n_zpsa6ydcmi1.jpg
Zoom prawdopodobnie obserwował "walkę" Barrego z Lindą. Szczerze to nie było to dość przekonujące. Żeby wiedzieć że się znają to musiałby obserwować go jeszcze w sezonie pierwszym. Co do tego kim jest to jak na razie wszystkie postacie się zgadzały z komiksowymi więc raczej nie zmienią tego. W pierwszym sezonie były teorie że Wells jest Barrym z przyszłości i że Reverse Flashem jest Eddie lub Henry. Tak na prawdę to nie wiem co wy chcecie od tych dwóch postaci. Według mnie będzie to Hunter Zolomon ale to się okaże w przyszłych odcinkach.
Nie ma co porównywać sylwetek... Z RF było podobnie. Wells jest przecież chudziutki, a jako RF był "napakowany" To kwestia stroju i dublera ;)
Też tak uważam, analiza zdjęcia na podstawie oczu i budowy ciała, gdzie na pewno w kostiumie nie siedzi aktor tylko dubler jest całkowicie bez sensu. Zwłaszcza kiedy jeszcze oczy są zamienione na czarne w post produkcji.