No to ja zaczną:-) ...świeżo po ,,live''...

Kolejny ciekawy odcinek:-)
Sceny miedzy Cisco a Piperem..świetne...jeden przechytrza drugiego;D..a ta ich walka ;D
Bardzo ciekawa postać Shony... Barry musiał się troszkę natrudzic zeby ja złapać..
Wątek Firestorma interesujący..szkoda ze pokazali na razie tylko tyle..
Wszystkie sceny Barrego z ojcem na wielki+ ...
Jak zwykle wspaniały Joe:-)
Barry z Caitlin niezłe zaszleli ..wyszło im to świetnie..Caitlin mnie rozwaliła;D...do tego hit ,,summer nights'' i ten glos Granta:-) ..

Hm i jakby tego było mało...porażająca końcówka;D..będzie się działo..

Ten trailer 1x12 to chyba był wspólny do 2 odcinków :D
Bo tak tylko połowa z tego proma była w dzisiejszym odcinku.
Odcinek fajny, głównie przez Cisco i Pipera. Ciekawi mnie ten wątek Firestorma i co będzie dalej. Piper uciekł, ciekawe czy go jeszcze zobaczymy.
Niby Iris zrobiła zdjęcie tego Flasha, jak ona go nie poznała ?? To jak z Oliverem z pierwszego sezonu, stali metr od niego i nie poznawali. :D
Jedynie ta małpa ehhhhhh, jeszcze supermoce mogę oglądać, ale jakiegoś king konga w serialu, no nie podoba mi się ta cała idea.

No właśnie w trailerze było co inne. To nie king kong, tylko Grodd. Grodd jest jednym z głównych super-złoczyńców z Flasha.

Wiem co to jest, wiem, że było w komiksach ale jakoś tak w serialu mi to nie pasuje. Może jakby jakiś sam film z tego, to bym nie był tak negatywnie nastawiony.

Ja to widzę zupełnie inaczej. Z racji tego, że nie jest to film Hype na Grodda wg. mnie jest większy, W filmach to wszystko już było. Mamy świetne planety małp, dobrego King Konga od Jacksona. A w serialu można go poprawić bardzo dobrze.

Mam tak samo. Najbardziej z wszystkiego napalam się na Grodda. Z tego co czytałem, ma być głównym 'złoczyńcą' 2 sezonu, coś na podobieństwo Deathstroke'a z 2 sezonu Arrowa. Jestem przekonany, że CW uda się zrobić tego małpiszona i nie pójść w camp.

Oliver zawsze miał mocno kaptuj nałożony tak że było widać tylko trochę brody i starał się zawszy trzymać cienia albo stać tak żeby światło było za nim i oślepiało rozmówce. My go widzimy bo go znamy i kamera nam tak pokazuję a tak jak np. Lauren stoi obok Arrowa to ona widzi go z innej perspektywy.

Małpiszon ma potencjał ! :D Czekam tylko aż porwie Iris i zacznie się z nią wspinać po ścianie najwyższego budynku w Central City :D

Końcówka z Groddem mnie totalnie podjarała. Świetnie zrobiona, spodziewałem się słabego CGI, a tu takie zaskoczenie. Niby robione w ciemnych ściekach, ale mógłbym to pomylić z Genezą planety małp. Totalne ciarki, przy tej scenie.

Wątek z ojcem. Świetny. Niesamowicie podobała mi się końcówka, w której dowiadujemy się, że już zna tożsamość Flasha.
Nie do końca spodobała mi się Linda. Bardziej wolę wątek Barry-Caitlyn.
F.I.R.E.S.T.O.R.M. - ciekawy wątek, choć trochę mało informacji było w tym odcinku.
Dość pozytywne sceny walki i mina Iris, kiedy zobaczyła Barry'ego z Lindą. Niby nie zależy mi tak bardzo na wątkach sercowych, ale czasem fajnie to wychodzi.

Podsumowując bardzo ciekawy odcinek, na 100% lepszy, niż poprzedni, a co więcej scena końcowa chyba najlepsza ze wszystkich, jakie dotąd widziałem. Nawet Reverse/Wells tak mnie nie zaskoczył.

No iris chyba myslala ze Barry tylko na nia bedzie lecial itp to teraz jej mina zrzedla. Ciekawe czy jak sie dowie ze Barry to Flash czy dalej bedzie robic do nigo orgazmistyczne spojrzenia

A orientujesz się z kim jest Flash w komiksach?

W jakim sensie?

W sensie kobiety

Barry Allen jest mężem Iris West (późniejWest-Allen, tak btw).

<3

;)

a wiadomo jak bd w filmie?

Jak na razie wiem kto będzie grał Flasha, znam rok premiery, ale nic po za tym. Wszystko znajdziesz na filmwebie. Obserwuj, a nic nowego Ci nie ucieknie. ;)

Szkoda, a tak liczyłam, że bd coś wiedział z przyszłości :) Bo czasem są maniacy co wszystkie wywiady oglądają i może tam ktoś coś chlapnął :)

Może, ale aż tak tego nie śledzę. Aczkolwiek w Newsletterze nic nie wspominali o tym. ;)

W komiksach było nim kilka osób i ciężko by było ich wszystkich wymienić. Jay Garrick, Barry Allen, Wally West i Bart Allen w standardowym universum. W multiversach różnie.

No właśnie mnie też ciarki przeszły podczas wątku z Groddem, nie mogę się doczekać kolejnego odcinka.

Bo Linda to taka epizodyczna postać której rolą w telenowelach wszelakich jest wzbudzanie zazdrości w jakiejś dziewoi (w tym przypadku w Iris) i uświadamianie jej że jednak kocha głównego bohatera . Potem takie epizodyczne postacie znikają z serialu bez szkody dla fabuły. Caitlin by się do tego nie nadawała raczej bo jest jedną z głównych postaci ;)

Gorilla Grodd Begins :D

Miało być Gorilla Grodd, a nie wiem dlaczego napisałem Firestorm.

Karate kid Cisco,Grodd-Coraz lepsze te odcinki robia:P

Bardziej wrestling :P aż japę otworzyłem jak Cisco gościem o glebe rzucił ;p

No właśnie aż przewinąłem, żeby jeszcze raz to zobaczyć. Po prostu tego się nie spodziewałem, walczący Cisco hehe

E...tam Firestorm, czekam na Grood'a.Fajnie zbudowali napięcie w końcowej scenie ,było mrocznie,było jak na serialowe warunki hm...epicko.Podobało się.Śiwetnie wypadła Catllin ,Cisco jak zwykle.

Jeśli idzie o wątek meta-ludzki - poprawne bez "wow!" .
Wątek relacji Barrego z ojcem - wielki + a już sama rozmowa o Flashu ++
Całą reszta tylko wstęp do tego co czeka w następnych odcinkach .

Cisco like a boss. nerd noszący koszulki z napisem "keep calm and han shot first" walczy lepiej niż Laurel z serialu Arrow.

odcinek całkiem fajny. taka odskocznia od kwestii reverse flasha.
wątek firestorma jest prowadzony ciekawie. caitlin i barry w barze też na plus. Peek-a-Boo była w porządku. Linda &gt; Iris. Nie tylko pod względem wyglądu ale też wszystkiego innego. Irys jest tak nudną i bezużyteczną postacią, że każdy chyba jest lepszy. tkliwe gadki ojca i barrego osobiście mnie nie ruszają. no i oczywiście http://i.imgur.com/CX0iSx7.jpg

po seansie odniosłem wrażenie, że wszystkiego było aż nadto. ten odcinek był wprost upchany różnymi wątkami.

zamieszczam extended trailer odcinka 13.
https://www.youtube.com/watch?v=-k1UYIe4B_U&amp;feature=yout u.be

tyle się wszystkiego narobiło, że sezon 3 mamy pewny.

Jak dla mnie odcinek przyjemny. W sumie nie wiem dlaczego, ale najbardziej mi się spodobało jak Barry zaśpiewał :P Liczyłem, że bedzię wył, a tu proszę:P
Tak jak już wyżej wspomniano promo 12 było jakieś z dupy :) Bo za wiele z niego się nie działo w tym odcinku.
Fajnie, że pokazali, ze jednak ojciec to ojciec i zawsze dojdzie prawdy co z synem sie dzieje. Ciekawe tylko czy tatko, wie coś więcej o super szybkich ludziach.
Małpka mnie zaskoczyła, ale żebym jakoś chciał ten wątek widzieć to raczej tak średnio.
W sumie ogólnie odcinek jak każdy inny trzyma dobry poziom i sprawia, że 40 min mija baaaardzo szybko.

Barry a raczej Grant Gustin jest znany ze swojego głosu (poprzednio grał w serialu Glee ), tak samo Jessie L. Martin czyli Joe :D więc ja czekam jeszcze na jego śpiew :)

Moja narzeczona oglądała Glee :) Ja raczej unikałem :P

:D mi serial się podoba, dostarcza nam bardzo fajne covery znanych piosenek :D

https://www.youtube.com/watch?v=3Y37KRhYdpQ

haha jakoś jednak wolę go w czerwonym stroju niż w tym :P

hihi ale ruchy ma zabójcze :D

Grant występował na Brodway'u zanim zagrał w Glee, to nic dziwnego, że zagrał też akurat w musicalu :)

Grant grał w Glee?? W kórym sezonie..oglądałam chyba do 3go.

3x05 :D

Teraz dopiero go skojarzyłam! Haha...FLash śpiewający Uptown Girl:D:D

Tam nawet taką klasykę poruszają? xP

Taak! Flash gra ta chyba geja:)

OMB! haha :D

Mysle że Henry już wcześniej wiedział że Barry to Flash... Albo i nawet wiedział zanim Barry się nim stał. Bym sie nie zdziwił jak by Wells i Henry znali się już w przeszłości jako Flash i Revers Flash

Nie miałoby to sensu. Jakim cudem Henry Allen miałby być Flashem? Wychodziło by na to że Barry jest swoim ojcem.

Taa... Byłam zaskoczona jak zaczął śpiewać. Nieźle, serio. ;)

Kurna wziąłem się za tłumaczenie napisów do tego odcinka, tak zeby zobaczyć czy to trudne i pisze i piszę sprawdzam gdzie jestem a tu kurna dopiero do 3,5 minuty zrobiłem :P

Masakra. Za dużo gadają w tym serialu :P Poddaję się :D

haha padłam ze śmiechu :D

Miałam kiedyś tak samo (przy innym serialu) :) Też się poddałam.

Później tłumaczyłam razem z innymi (dzieliłyśmy się partiami) i doszłam do wprawy, szło szybciej niż na początku. Fajna zabawa, choć faktycznie jest trudniej, niż to się z zewnątrz wydaje.