Odcinek na przyzwoitym poziomie, ale trochę niepotrzebnie namieszali w tej genezie powstania Eobard Thawne-Harrison Wells... nie czuję tego!
Zgadzam się, odcinek wyśmienity. Najlepszy zdecydowanie :) sporo się działo, sporo się wyjasniło :)
Moim zdaniem nie namieszali, tylko pokazali wreszcie jakim cudem nie wygląda, jak Eddie i czemu jego historia jest w aktach policyjnych. Niezłe zaskoczenie na początku, gdy widać, że człowiek w żółtym stroju, który zabił matkę Barry'ego ma inną twarz, niż Wells.
oj tak! centralnie szczęka opadła :P A tak serio to nagle wszystko stało się dużo bardziej jasne. Nawet sceny ze zwiastunów końcówki serii nabierają sensu. Będzie się działo!
A czemu miałby wyglądać jak Eddie? Eddie to nie zdrobnienie od Eobard, to dwie różne osoby xD. A podejrzewam, że my też nie wyglądamy tak samo jak nasi pra-pra-pra-pra-pra-pra-pra-[...]-dziadkowie.
Tak czy inaczej, odcinek świetny i miło, że znów co nieco wyjaśnił :).
Tekst odcinka, który mnie rozbroił totalnie: "I AM YOU FATHER". xDDDDD
Może dlatego, że w każdym jak dotąd przekazie wyglądał podobnie do Eddiego i miał jasne włosy? Serial pokazał, że nie odbiega od tego tak bardzo, jak mogło się wydawać przed tym odcinkiem.
Sprawdź, co napisał pl_szajba i jak się do tego odniosłem. Dlatego, że są rodziną, powinni wyglądać podobnie, może po tylu pokoleniach nie tak bardzo, ale w komiksach i animacjach mieli wspólne cechy. Stąd mój wpis, w którym to tłumaczę. Wells w żadnym stopniu nie przypomina Eddiego.
Bardzo dobry odcinek. Podsumował wszystko to czego można się było domyśleć oglądając serial. Co ciekawe nie było pokazane, momentu, w którym ginie matka Barrego, ani to co się stało z Flashem. Reverse wybiega za Barrym z opóźnieniem z domu więc coś jest na rzeczy. Mam wrażenie że Henry wie coś więcej, może się okazać że Eobard wcale nie zabił matki Barrego. Pytanie co się stało z Flashem, też stracił moc i utknął? Czy połączył się z swoją młodszą wersją, a może przestał istnieć kiedy jego linia czasu została zmieniona? Taki lekki szok jak pod maską kryła się inna twarz, łudziłem się przez chwilę że to Wells załatwi Reversa i przejmie jego kostium:). Dobry motyw z przyspieszeniem pewnych wydarzeń przez Eobarda ze Star Labs, nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale oryginalnie akcelerator cząstek miał powstać w 2020. Zastanawia mnie to czy powstanie Flasha ma w ogóle związek z wybuchem akceleratora. No i teraźniejszość, miód i orzeszki. Mark Hamill, był zajebiaszczy;) I to praktycznie ta sama postać z Flasha z 1990. Pozamiatał wszystko. No i policjant ze starego Flasha, kto oglądał to skojarzył na pewno. Cały czas mam cichą nadzieję że stara seria jest w tym samym uniwersum. I że zobaczymy jeszcze John Wesley Shipp-a w starym kostiumie. Cały ten motyw z Wellsem, raczej się domyśla że Barry wie. No i mega minus że na następny odcinek podobno trzeba będzie czekać 2 tygodnie ..., tak się nie godzi!
Flash po wybiegnięciu przeskoczył do czasu, z którego pochodzi, RF po prostu nie zdążył i pozostał w przeszłości.
Starszy Barry zna historię i wie, że Reverse go potrzebuje. Nie ma opcji, by Barry stał się Flashem bez oryginalnego origina nie uwzględniającego Eobarda, lub bez Eobarda w zmienionej przeszłości..
Z jednej strony cała historia zaczyna się łączyć, ale dla mnie trochę z d... RF wyciągnął urządzenie do zmiany twarzy... Zawsze jak się cofa w czasie to ma coś takiego? No i ten wypadek po przejechaniu przez kolce też mi się taki dziwny wydał, bo przecież prawdziwy Wells mógłby nie wywrócić samochodu a RF nie ma żadnych mocy. Gdyby np zepchnął go innym samochodem (ewentualnie spotkał się z nim sam na sam) to jeszcze a tak to było spore ryzyko że mu się nie uda.
Dobry pomysł z policjantem ze starego flasha.
Pewnie to tylko nadzieja, ale mam wrażenie że rozwiną jeszcze postać ojca Barrego.
Wells/Eobard może i się domyśla że Barry wie (zresztą skoro jest super inteligentny to ciężko by nie wiedział), ale Barry do tej pory nie mógł mu zagrozić, więc czym się przejmować
Tak ogólnie to świetny odcinek!
1. Urządzenie najprawdopodobniej zaprojektował na miejscu z pomocą Gideon.
2. Na 100% wie, że Barry zna prawdę, bo ma kamery w laboratorium policyjnym. Najprawdopodobniej Gideon dostała zadanie szukania takich informacji, stąd dziwnie patrzy na Barry'ego niemal od początku, od momentów, w których nie powinien jeszcze nic przeczuwać.
3. Eobard nie może nic zrobić z Barrym, gdy ten odkryje prawdę, będzie mógł tylko bardziej go zmobilizować, do udostępniania większej ilości Speed Force, zabić go nie może, póki nie rozegra się Flashpoint Paradox. [Taki miał zamiar biegnąc do domu Nory Allen, ale przypadek sprawił, że zginęła właśnie ona]
Po odcinku w którym Cisco złożył broń na momencie dla Colda i jego rodziny nic mnie już nie zdziwi w tym serialu;)
Bolączką tego serialu jest to że twórcy nie umieją pokazać upływu czasu. Rzeczy dzieją się po sobie praktycznie od razu. A dodało by to realizmu jakby np pokazali zachód słońca albo początek nowego dnia w taki obrazowy sposób.
Ktoś tu uważnie nie ogląda odcinków..Gideon to sztuczna inteligencja Wellsa, która rezyduje w jego secret roomie w Star Labs. Używa jej już od kilku dobrych odcinków..
"Ktoś tu uważnie nie ogląda odcinków" - lol, jaki tekst. A owszem, oglądam uważnie, ale w oryginale, bez jakichkolwiek napisów i to imię mi akurat umknęło. Poza tym Lordnar napisał: "(...)stąd dziwnie patrzy na Barry'ego niemal od początku(...)" - co z kontekstu komentarza odnosi się do Gideon właśnie. Moje pytanie: GDZIE "dziwnie patrzy na Barry'ego" ?? Jak na razie pokazana jest jedynie w interakcjach z Wells'em - i w zasadzie tylko neutralnie odpowiada na jego pytania - tyle. Gdzie zatem (w którym odcinku) można dostrzec jakikolwiek jej stosunek do Barry'ego (np. podejrzliwość) ??
Ok tylko, że Wells zawsze zwraca się do niej "Gideonie" jalk zaczyna z nią rozmawiać, tak samo Eobard w ostatnim odcinku na początku również zwrócił się do niej po imieniu gdy pytał co się z nim stało. Nietrudno to usłyszeć, ale dobra xd
Lordnar w tym zdaniu miał chyba na myśli Wellsa, nie Gideona.
OK, mea culpa, przeoczyłem to imię :) I mam nadzieję, że Lordnar miał na myśli Wells'a, bo w przeciwnym razie rzeczywiście wyszłoby, że nieuważnie oglądam :P
Dzięki za odpowiedź.
A zauważył ktoś że, ojciec Barrego w sumie się nie zdziwił, jak ten ściągnął maskę ? Tak jak by już dawno wiedział, że jego syn jest Flashem :)
No właśnie też to podejrzewałem. No i cały czas nie mogę się oprzeć wrażeniu że Henry zrobił coś więcej niż.. próba zatamowania krwotoku u żony
Odcinek super bardzo mi się podobał i wątki się w końcu wyjaśniły co do Dr.Walesa będzie się działo w następnym odcinku i fakt długo się naczekamy ale warto będzie .
odcinek bardzo dobry, wciągnął mnie w swoją fabułę maksymalnie :). ciekawa opcja przedstawienia wątku jak dr Harrison Wells stał się Revers - Flashem... sporo mi to wyjaśniło z początkowych odc tego sezonu (a nie jestem znawcą komiksu wiec nie mam porównania z wersją oryginalną). Barry ujawnił się Eddie'emu - szok :D. Ciekawe jaki bedzie to miało wpływ na nowy sezon.... Wg mojej opinii najlepszą sceną serii było nabycie przez Flasha umiejętności przenikania przez powierzchnie stałe dzięki radom Wellsa, kapitalnie to zrobili... Iris jedynym negatywem odcinka... Cieszę się na myśl że tak dużo wydarzy się po przerwie w kolejnych odcinka...
PS. dlaczego znów będzie ta cholerna przerwa??? :D
A ja to się zastanawiam, czemu nikogo prócz Barrego nie zdziwił fakt, w jaki sposób Wells tłumaczył Barremu umiejętność przenikania - to w jaki sposób go kierował. No błagam - czy nawet tak genialny naukowiec mógł tak o wpaść na pomysł przenikania przez przeszkody??? Rozumiem, że Cisco i Caitlin zapewne pozostali pod wrażeniem nowej umiejętności Flash'a, ale no c'mon - podobno też są inteligentni :P No i zgadzam się - to zdecydowanie najlepsza scena odcinka. A poza tym - całość świetna! Retrospekcje, Trickster i Barry miotający się między zaufaniem do Wellsa a podejrzeniami :) I w końcu wiadomo już czemu producenci podkreślali, że poznamy przeszłość z perspektywy Reverse-Flasha a nie Harrisona Wellsa :D
ja sobie wyobraziłem inaczej tą scene.
Barry myślałem nad tą teorią od długiego czasu- według symulacji powinieneś dać radę przeniknąć przez ścianę i bla bla bla .
OK, obejrzałem jeszcze raz i spodobał mi się! może o 7 rano byłem za bardzo zaspany... ciekawe, jak to wszystko się dalej rozwinie...
Ja zawsze ogladam live:-) ...i rzeczywiście jest sporo reklam ale można przywyknac:-)
Na stronie stacji CW są całe odcinki online, jednak trzeba zmienić adres proxy, na Amerykański, lub Kanadyjski, by mieć dostęp. Z Adblockiem nie ma reklam, ale lepiej go wyłączyć i wesprzeć tak twórców o ile serial się podoba.
Dodatkiem foxy-proxy. Listę adresów można znaleźć, na www.proxy-list.org. Jest jeszcze niemiecki dodatek do Firefoxa związany z proxy [będzie miał to słowo w nazwie], który automatycznie przydziela adresy, ale nie pamiętam jego nazwy.
Zawsze ogladamy na tej stronie:-) ..The Flash jak i Arrow ..2 w nocy:-) ...
http://tvpc.com/Channel.php?ChannelID=12820
A jak dajesz radę kondycyjnie? Dotrwać do tej godziny, a potem przetrwać następny dzień - niezłe wyzwanie. Próbowałam tego podczas AUSTRALIAN OPEN.
Powiem Ci szczerze ze jak zaczynałam w październiku to było ciężko:-) ...szczególnie uciazliwe bylo wstawanie do pracy :-)
...ale teraz juz się przyzwyczaiłam i jest w miarę dobrze:-)
..i wiem te nocne seanse mogą wydawać komus się czystą głupotą:-)
Nie uważam tego za głupotę. Dla mnie to niczym się nie różni od śledzenia igrzysk olimpijskich rozgrywanych w innej strefie czasowej. To rozrywka:) Udanego seansu :P
Odcinek był rewelacyjny!!..inaczej nie można tego skomentować:-)
...bardzo się cieszą ze Flash trzyma wysoki poziom:-)
Odcinek dobry, na pewno lepszy niż średni poprzedni. Naprawdę niezły Mark Hamill no i wątek Doktorka. Fajnie że dostajemy odpowiedzi na pytanie. Ten odcinek za tydzień zapowiada się lepiej.
Moja ocena 4,1/6