Liczyłem trochę na to że głównym bad guy'em trzeciego sezonu będzie Grodd, ale po wczorajszym (dzisiejszym dla mnie) finale chyba tak się nie stanie. No i jest też sprawa budżetowa, jeśli chodzi o wprowadzenie tej postaci na pierwszy plan. Mam nadzieję że wrzucą go chociaż na czwarty sezon.

Czyli jak dobrze zrozumiałam, obstawiasz, że przez kilka odcinków będzie w tym "idealnym" dla niego świecie, a potem wraca do swojego czasu? Dla mnie miałoby to sens i naprawdę ucieszyłabym się z takiego obrotu sprawy.
Jako villaina wiele ludzi obstawia Grooda, ale bardzo chętnie zobaczyłabym kogoś nowego.

Odnośnie Flashpointu warto pamiętać, że Arrowverse cały czas znajdowało się w alternatywnej linii czasowej, w której Nora została zabita, a Barry został Flashem trochę wcześniej. Jeśli więc Allen powstrzymał Reverse'a to teoretycznie powinien zresetować czasoprzestrzeń i obudzić się w czasach, w których Flash jeszcze nie jest potrzebny, bo przecież musiał przywdziać kostium z powodu metaludzi. Do tego Barry już kilka razy zmieniał przeszłość i jakoś nie było skutków ubocznych, więc technicznie rzecz biorąc nie powinno być żadnych reperkusji, ale The CW ma w nosie konsekwencję i spójność, więc będzie gnój...

Odnośnie samego Flashpointu też za bardzo nie widzę tutaj materiału na 23 odcinki. To się da maksymalnie pociągnąć do midseason finale połączonego z tym wielkim crossoverem. To nawet miałoby sens, bo efektem Flashpointu było scalenie różnych uniwersów i retcon. Możliwe, że i tak tutaj będzie. Świat Supergirl zostanie połączony z resztą Arrowverse i być może Henry, Eddie, Ronnie albo Harry-1 przeżyją w ostatecznym rozrachunku. To pierwsze zgaduję, że to główny powód zrobienia tego ass-pullowego zakończenia.

Jeśli będzie tak jak mówisz i nikt nie będzie chciał słuchać Barrego to jedyną osobą, która mu pomoże będzie Arrow, który w tej wersji będzie ojcem Olivera. A jeśli chodzi o vilaina to nie mam pomysłu... Mało jest w galerii przeciwników Flasha nie-meta. A takich co mogliby pociągnąć cały sezon to już w ogóle.

Robert Queen jest idealnym kandydatem. CW-owski odpowiednik Thomasa Wayne'a. Pewnie tak właśnie będzie. Barry wybierze się do Arrow cave i zastanie tam Roberta. Odtworzą raz jeszcze wypadek, Barry odzyska moce, potem wjadą z tym całym crossoverem i wszystko zakończy się po kilku odcinkach.
W dalszej części pewnie wróci RF, bo nie wierzę jakoś w tego villaina nie-meta.

Flashpoint ogarniam tyle, ile zobaczyłem w animacji, więc nie wiem co się działo wówczas z Arrowverse i co było potem po powrocie do normalności, ale na pewno wróci Wells i Reverse Flash. Możliwe, że też Henry akurat jego chciałbym zobaczyć jeszcze w serialu, bo lubiłem tę postać.
Ogólnie mogą teraz zrobić wszystko co tylko chcą i wytłumaczyć to Flashpointem. Wally może nagle stać się Kid Flashem, Caitlin Killer Frost, albo odzyska Ronniego i przestanie być taką histeryczką.

Potencjał jest spory, ale to CW. Arrow w S3 przestało istnieć, stało się marną telenowelą ze słabo ogarniętym villainem i ogólnie fabułą. Podejrzewam, że jak zabiorą się za Flasha, to zrobią z nim to samo.

Tak, Robert byłby idealnym i wręcz oczywistym kandydatem, ale jeśli czegoś nauczył nas ten serial to tego, że nie należy się spodziewać zwrotów ciekawych i/lub odważnych. Więc na nic nie liczę... Co do powrotu RF to zgaduję, że skorzystają z okazji i zretconują kilka spraw, które fabuła pogmatwała, czyli Reverse-Flash, którego istnienie zostało wymazane czy Harry, będący na E-1 jest zimnym trupem. Mogą de facto w dowolny sposób modyfikować status quo, by osiągnąć jak najbardziej wygodny grunt pod dalsze opowieści.

Co do komiksowego Flashpointu to był właśnie tym. W komiksach jest tak, że raz na kilkadziesiąt lat trzeba zresetować ten cały bajzel i zacząć niejako on nowa. No i właśnie jedną z wymówek do zrobienia tego był Flashpoint. Barry musiał odkręcić chaos, do którego się nieświadomie przyczynił, ale odrodzony świat różnił się w pewnym stopniu od starego. W dużym stopniu za sprawą Pandory, która namówiła go do scalenia DC, Vertigo i WildStorm, ale tak czy siak się zmienił...

Vertigo było już wcześniej w tym samym świecie. W Sandmanie (wydanym w Polsce) pojawiały się postaci z JL no i Constantine ;)

Ale Constantine to właśnie Vertigo ;) Aczkolwiek fakt faktem ten imprint miewał jakieś tam połączenia ze zwykłym DC. Jakby nie patrzeć Arrow zaczął w Vertigo, ale się przesuwał, przesuwał aż w końcu trafił do standardowego uniwersum.

Wiem że Constantine to Vertigo dlatego wymieniłem go razem z JL by wykazać że jednak byli razem :)

Tak, aczkolwiek Constantine bardziej się trzymał z JLD ;)

JLD przed Flashpointem (czyli w czasach Sandmana) chyba nie istniało ...aczkolwiek tu pewności nie mam

Jako sformalizowana drużyna nie, ale i jako grupa konkretnych postaci tak ;)

A z tym pełna zgoda. W Books of Magic było ich trochę (a takze tych spoza JLD jak np dr Fate czy Spectre) ;)

Już nie Pandory. Słyszałeś o Rebirth?

Słyszałem i nieźle mieszają, ale pisałem o Flashpoincie samym w sobie w oderwaniu od późniejszych pozycji.

3 sezon będzie opierał się na totalnym lustrzanym odbiciu E-1. Flashpoint Paradox pełną gębą, no bo RF wraca, suczki.
No i o co chodzi z tym Black Flashem. Supcio. Logo zmieniło się na czerwono-białe. Ale w Paradoxie tego nie było(?)

A może w sezonie 3 będzie RF? W końcu w flashpoint paradox, reverse flash był tam, więc skoro flash przywrócił orginalną linię czasu ,to może pojawi się reverse flash i ich pierwsza walka.

RF będzie na pewno, ale myślę, że dadzą kogoś jeszcze.

Potencjał i możliwości są ogromne, wszystko zależy czy CW nie zamieni tego w kolejną dramę jak Arrow w s-4. A nie można tego wykluczać ;p ale zakładając, że trochę rozsądku jeszcze mają to stawiam w późniejszych odcinkach na RF i może na samym początku, bo przecież Barry go tylko trochę poobijał. No i mamy black flasha, więc też może się włączyć i ścigać barrego za flashpoint. ale tak naprawdę to może się pojawić każdy i każdy może być villainem i na odwrót.

Przede wszystkim w wyniku działań Barry'ego cała świat się spieprzył. Głównym motywem Flashpoint było to, że przez Flasha doszło do wojny Amazonii z Atlantydą i końca świata. W serialu może to zastąpić inwazja Tanagarian. Citizen Cold największym bohaterem Central City, Atom przejął by rolę Cyborga, natomiast Firestorm Captaina Atoma. Oczywiście Robert Queen byłby Green Arrowem (nie zdziwłbym się gdyby był lepszy niż ten niby GA z jakiegoś tam podrzędnego serialu), pomógł by mu odzyskać moce i takie tam (liczę na list). Zbyt wielu zmian nie ma co oczekiwać, na pewno włączą Supergirl do Arrowverse, parę postaci wróci/zmieni się ich status quo i to chyba tyle. Obstawiam, że więcej niż 4 odcinki tego nie pociągną.

mnie ciekawi czy wally i jessi beda speedsterami :) i czy harry i jessi wróca

Aktor grający Wellsa nie opuszcza regularnej obsady a także potwierdzony jest powrót Zooma jako Black Flash oraz Jaya Garricka

Odnośnie przeciwników to jedyny nie meta jaki mógłby się trafić to Thanagarians, ale coś czuję, że ich sobie zostawią dla LoT.