Obserwatorzy dorastają w komorach do tego przystosowanych. Materiał genetyczny mają tylko od ojców. Dlatego właśnie nie ma ani dzieci (poza anomaliami, które widzieliśmy, a które tak naprawdę nie były dziećmi) ani kobiet obserwatorów.
Było to pokazane w serialu - płód dorasta i staje się od razu dorosłym osobnikiem.

Co do imion dwunastu: nie przypominam sobie, żeby było to wyjaśnione w serialu.

ciekawi mnie jeszcze dlaczego obserwatorzy nie zatakowali alternytwnego wszeświata ?

bo w tym wszechswiecie w 2015 roku mieli 99,999% szansy na powodzenie :)

chyba chodziło o rok a nie o wszeswiat :P

mi się wydaje, że o wszechświat też :)

ok thx za dyskusje ;-)

Byli pierwszą dwunastką, jaka w ogóle powstała. Dlatego też tak łatwo wpłynęły na nich ludzkie uczucia. Każde kolejne pokolenie było coraz bardziej wyprane z emocji i uczuć.

Nie byli pierwszymi obserwatorami, a uczucia na nich wpłynęły, bo podczas ich misji długo obcowali z ludźmi.

Pamiętam, że padły słowa "pierwsza dwunastka".

"Pierwotna dwunastka" Odnosiło się to do tego, że byli oni pierwszymi obserwatorami, którzy podróżowali w czasie. Jak wiadomo była to ekipa naukowa, która miała znaleźć najdogodniejszy moment do inwazji ;)

Masz rację. Ale jedno drugiemu nie przeczy. Wtedy fakt, że zmienili się przez długie przebywanie wśród ludzi byłby poparty jeszcze tym, że nie wyewoluowali tak bardzo jak następcy. Ale OK, nie chce mieszać tego, co oczywiste z tym, co można sobie dopowiedzieć ;)

Ci "późniejsi" obserwatorzy także się zmieniali, tyle że na gorsze - sam Windmark powiedział, że poczuł nienawiść, a w 4x19 w rozmowie z Broylesem nawet się uśmiechnął, także uważam, że to nie ma nic wspólnego z ich ewolucją.

Dziękuję, nie będę się dłużej upierał przy swoim.
O ile pamiętam, że sam przyznał się do odczuwania nienawiści, to uśmiech w rozmowie z Broylesem mi umknął. Będę musiał to sobie zobaczyć jeszcze raz, kiedyś później, teraz jest za świeżo.