Zmieniam ocene z 8/10 na 6/10.
Zakończenie jest po prostu tragiczne. Zmarnowałem czas na na obejrzenie 100 odcinków ...
Błędy logiczne pojawiały sie od początku serialu ale nie takiej wagi jak w zakończeniu (pewnie każdy wie o o chodzi).
Cały ostatni sezon to jedna wielka porażka. Widac, że ten sezon był kręcony na siłę, stąd to wielka ilośc błędów logicznych. Dialogi żenujące po prostu, totalnie płytkie i proste.
6/10
ale nie przeszkodzilo im to zaatakowac ziemii , zmienic sklad atmosfery i obnizyc srednia dlugosc zycia ludzi , to wlasnie paradoks tak sie bali ingerowac w przeszlosc ale calkowicie ja zmienili i zniewolili ludzi przez co szanse ze w tym 2167roku ( chyba bo dokladnie nie pamietam) naukowcy wymysla to co wymyslili jest bliska zeru
wiec przyszlosc powinna byc calkowicie inna ale no w takich serialach zawsze pelno absurdow wiec nie ma co sie czepiac bardziej nie podobalo mi sie zrobienie z obserwatorow "statystow" gdzie przez 4 sezony byly to prawie mityczne , boskie postaci a w ostatnim sezonie wieksozsc z nich to zwykle mieso armatnie , ktore nie potrafi poradzic sobie z grupka ludzi
Nie przez cały sezon 1 Olivia była słaba i irytująca. Tylko tak mniej więcej do połowy, co wynikało też z tego, że taka była jej postać. Dopiero potem, wraz z rozwojem relacji pomiędzy nią a innymi bohaterami, udało jej się poczuć postać Olivii, co wraz z poprawą warsztatu, zaowocowało bardzo dobrą grą. I w efekcie również nagrodami. A pewnych manier i tak jej się nie udało pozbyć, jak to kiwanie głową. Jeszcze w 4 sezonie, w scenie uczuciowej z Peterem na stacji benzynowej, potrafiła z 6 razy kiwnąć głową, słuchając jego deklaracji. Ale i za to też tak bardzo lubiłem ją oglądać, a cały serial uważam w sumie za genialny, co nie znaczy, że był bezbłędny. I ja też się śmieją z gości, którzy oglądają coś co jest wykręconym, wielowymiarowym sci-fi, i jak z lupą lustrują temat, szukając odchyleń od logiki.
ok, mnie ciekawi kim w końcu był ten facet w głowie Olivii, którego poznaliśmy w tym odcinku animowanym? niby chciał zabić Olivię, specjalnie zrobili animowany odcinek, żebyśmy nie mogli poznać kim on naprawdę jest i...no właśnie, i nic :/
To zdecydowanie nie był jej ojczym, ponieważ w dalszej części tego samego odcinka i we wcześniejszej, gdy jeszcze nie jest on animowany, wygląda zupełnie inaczej. Ten wątek pozostał niewyjaśniony.