Fubar
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

To pewnie był pomysł na nowy, kolejny, film szpiegowski z Arnoldem, dla Arnolda. Ale wziął to Netflix i kazał rozpisać na osiem odcinków. Więc dodali parę wątków pobocznych i parę pomysłów nieszpiegowskich, żeby wyszło ponad sześć godzin ogłądania. A jednak oglądania przyjemnego. Aktorzy fajnie zagrali, reżyserzy...

Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.

Wszystko co robi Netflix jest... Netflixowe. Nie umiem tego dokładnie opisać ale oglądając produkcje N już po kilku scenach wiesz że to ich produkcja. Tak samo jest z Fubarem. Jest do bólu Netflixowski i niestety bardzo słaby. Wychowałem się na Arnoldzie. Za moich czasów po prostu chodziło się do kina na Arnolda. Tak...

więcej

28 letnia agentka pracująca w poważnej agencji, a zachowująca się jak totalne dziecko. Nie mogę patrzeć na jej tragiczne zachowanie, jakby tatuś nie kupił jej lalki w sklepie. Nie dotrwam do końca jeśli panna kapryśna nie zmieni nastawienia...

Pdkręcanie PC, żeby data szybciej się zmieniła. Piękna scena to była.

Poprzednicy piszą tu o sucharach, słabej fabule itp. A ja się doszukuję stylistycznego podobieństwa do "Archera". Nie chodzi tu bynajmniej o rzetelność historyczną czy geograficzną. To takie lekkie kino szpiegowskie zabarwione nutką specyficznego humoru. Miło się ogląda póki co :)

Długo się zastanawiałam czy oglądać ten serial,ale w końcu się zdecydowałam i nie wierzę dlaczego on się tak skończył i nie ma kontynuacji...nie tak miało być

przestrzegam, tragedia, strata czasu

np. jęsli się przenosi akcje do Kazachstanu to fajnie by było wyguglać coś o tym kraju, i nie, guma do żucia nie jest tam rarytasem, poziom fabuły jest żałosny

Jak w temacie. Nie spodziewałem się jakiegoś WOW, ale to co tutaj dostałem to nawet nie chce mi się wystawiać oceny po tylko jednym odcinku, bo nie ma 0/10 a dalej nie zamierzam oglądać