Wrócił wątek imperium, nawet ciekawie się zapowiada. Co prawda scenarzyści dalej nie potrafią pokazać ciekawej konfrontacji dwóch teoretycznie wpływowych postaci. Jedna postać wygłasza płomienne przemówienie druga ledwo duka prostą modlitwę. Niestety zaczynam się do tego przyzwyczajać, tak samo jak przyzwyczajam się do Salvor i jej umiejętności do bycia najlepszą we wszytki co robi. Muszę przyznać, że jeśli oleje się ewidentne braki w umiejętnościach scenarzystów to serial ma bardzo ciekawe pomysły i wątki.