Fundacja (2021)
Fundacja: Sezon 2 Fundacja Sezon 2, Odcinek 6
Odcinek Fundacja (2021)

Dlaczego bogowie stworzyli wino

Why the Gods Made Wine 58m
7,0 170
ocen
7,0 10 1 170
Fundacja
powrót do forum s2e6

Kompletnie już nie czaję o co chodzi.
Rozumiem już tylko wątek Cleona-dnia.
Reszta gdzieś lata, gdzieś ląduje. Są jakieś dziwne miejsca, planety. O co chodzi z tymi dwiema postaciami w czerwonych szatach? O co chodzi z tymi dwiema dziewczynami, matką i córką?
Ktoś ma jakieś streszczenie tego co się dotychczas wydarzyło?

damianczypek

Radzę poczytać Fundację w oryginale, sto razy lepsza rzecz. Typowe SF a nie jakieś porąbane fantazy. Demerzel o oryginale jest mężczyzną, a właściwie robotem, przyjacielem Seldona, który potem go zastąpił na stanowisku pierwszego ministra inperium. Podobnie mężczyznami byli Dornic i Hardin a nie matka i córka. Nie było żadnej dynastii genetycznej. Był tylko jeden Cleon I ,ktory zostal zabity przez własnego ogrodnika pałacowego. Nic nie wspomina się o żonie Seldona, Dors Venabili, która podobnie jak Demercel była robotem, Raych byl przybranym synem Seldona, ale nie zabił ojca. Seldon umarł naturalną śmiercią a jego duch nie mieszkał nigdy w pierwszym radiancie. W krypcie ukazywał się jego hologram i nie był interaktywny z oglądającymi

ocenił(a) serial na 9
aleknowak62

Po przeczytaniu twojego komentarza, to już chyba nie ma za bardzo po co czytać książek jak wszystkie plot twisty zdradziłeś :D

ocenił(a) serial na 5
damianczypek

To ciekawe bo dla mnie właśnie wątek dynastii genetycznej jest coraz bardziej zagmatwany. Ot, któryś z Dni doszedł do wniosku, że ta impreza nie ma sensu i zmieniamy system. Bez większego uzasadnienia. Demerzel niby na to się godzi. (Myślę, że gra w swoją własną grę). Pojawia się jeszcze pamięć oryginalnego Cleona, która widocznie też coś miesza, pewnie z udziałem Demerzel. Imperatorzy najwyraźniej mało co "rejestrują" i nikt do tej pory na to nie wpadł.

ocenił(a) serial na 9
de_Mont_Salvy

Uzasadnienie jako takie pojawiło się w 7 odcinku podczas rozmowy Imperatora z Seldonem.
Według Seldona jednym z powodów zastoju, który doprowadzi do osłabienia i upadku imperium miała być właśnie dynastia genetyczna. Dlatego Dzień postanowił ją przerwać i tym sposobem udowodnić, że predykcje Seldona są fałszywe.
A jako że doszło w 1 sezonie do ingerencji w materiał genetyczny, to obecni Cleonowie nie są już idealną kopia Cleona I, więc i ich postępowanie może odbiegać od tego co robili ich poprzednicy. Jak dla mnie jest to akurat dosyć sensownie wyjaśnione.

ocenił(a) serial na 5
tesseract66

Nieprzekonujące wytłumaczenie. Seldon już w 1 odcinku powiedział imperatorowi, że dynastia genetyczna jest jedną z przyczyn zastoju i jej likwidacja skróciłaby okres chaosu o kilka stuleci. Wtedy jednak Dzień nie zdecydował się położyć kresu klonowaniu. O zanieczyszczeniu genetycznym imperator dowiedział się ileś generacji wcześniej przed podjęciem decyzji i nie podjął wtedy żadnych działań. (Abstrahuję od tego jak dowiedziano się o "nieczystości" i czemu nie można było przywrócić "czystości" od ręki albo w kolejnym pokoleniu). Koniec dynastii genetycznej zapowiedział ni z gruchy ni z pietruchy kolejny Kleon na tronie i nie uzasadnił tego w żaden sposób. Obrzeża utracono już wcześniej - nie jest więc to jakiś rezultat klęski Imperium. Zresztą Imperium ma dalej możliwość podporządkowania sobie obrzeży co właśnie próbuje czynić. Zarówno starsza jak i młodsza wersja imperatora są przeciw. Gdyby aktualny Dzień pod wpływem dryfu genetycznego nagle uznał, że psychohistoria ma sens nie wysyłałby przeciw Fundacji floty. Plot twist wzięty jest więc z Księżyca.

ocenił(a) serial na 9
damianczypek

Niestety zgadzam się, że 2 sezon jest bardzo chaotyczny.
Twórcy wzięli trochę motywów z oryginalnej fundacji z czego większość pozmieniali, dorzucili trochę nowych, do tego na siłę ciągną wątki pozostałe z 1 sezonu.
Jak ktoś czytał książki, to na pewno będzie miał łatwiej domyślić się w jaką stronę zmierza fabuła. Warto też sobie przypomnieć co było w 1 sezonie. W przeciwnym razie może wyjść z tego ser szwajcarski :)

tesseract66

Generalnie serial ujdzie. Jak to zwykle ostatnio bywa w produkcjach, najciekawszą postacią jest antagonista. Nie rozumiem za to np.:
- ogólnego celu całej Fundacji (a tym bardziej jej zapasowej? wersji 2). Jej założeń i tego, co ma w ogóle robić i czemu służy. Czy to po prostu prywatna zemsta Seldona pod płaszczem ratowania ludzi przed zgubą? Przez 2 sezony mamy jakieś periodyki poboczne i wręcz żenujące momentami oderwania od nurtu.
- skoro sprzeciwiają się a wręcz dosłownie atakują Imperium to czemu nie zostali jeszcze zmiecieni na proch? Zero logiki w tym jest a wymówki w stylu "chcę mu pokazać, że się myli" są naiwne
- roli matki i córki w tym wszystkim i podtrzymywania ich na siłę przy życiu. Cały ich wątek jest absolutnie oderwany od głównego plotu - a przynajmniej daje takie wrażenie
- religijny fanatyzm względem człowieka nauki? Błagam, stop...

Za to zdecydowanie najlepszą rzeczą, jaka była w tym serialu był wyrok Dnia względem tej kobitki w ogrodzie. Na zimno, na spokojnie ale okrutnie i dotkliwie. Bardzo ładnie. Sam aktor grający Dzień podnosi ten serial o 2 oczka.

W sumie tak to jest, kiedy ma się podane na złotej tacy wszystko (książki) i miesza w to swoje "cudowne" pomysły. Pewnie skończy się jak z Wieśkiem.

ocenił(a) serial na 9
Fryzomaniak

No to po kolei:
- podstawowym celem Fundacji jest po prostu budowa nowego imperium. Według przewidywań psychohistorii, obecne imperium chyli się ku upadkowi, po którym nastąpi "30.000 lat ciemności" czyli nieustających wojen, anarchii i nie da się temu zapobiec.
Fundacja ma ten okres skrócić do 1.000 lat przejmując rządy nad galaktyką po upadającym imperium.
Druga Fundacja prowadzona przez psychohistoryków i mentalistów ma być po prostu mózgiem całego planu Seldona. Z ukrycia ma sterować działaniami pierwszej Fundacji i je korygować, tak żeby plan Seldona sie "nie rozjechał" (bo jak się okazało psychohistoria nie była idealna).
- przecież dopiero teraz imperator się dowiedział że Fundacja nadal istnieje, jaki ma potencjał i że przejmuje światy na obrzeżach. I własnie wysłał statki, żeby ją unicestwić. Całej planety nie unicestwi, bo chce też przejąć technologie jaką Fundacja stworzyła.
Wcześniej Seldona nie zabito, żeby nie robić z niego męczennika. Poza tym udało mu się przekonać Imperatora, że jedynym celem Fundacji ma być zbieranie wiedzy i budowa Wielkiej Encyklopedii Galaktycznej.
- rola matki i córki to wymysł scenarzystów. W oryginale, te dwie postaci powinny już dawno nie żyć. Obstawiam, że twórcy serialu chcieli na siłę pozostawić jak najwięcej aktorów z 1 sezonu i mieć jakiś punkt zaczepienia do wątku mentalistów i 2 Fundacji. Ale zgadzam się w 100% że wyszło to słabo.
- religia była wykorzystywana przez Fundację głownie jako jeden z etapów do podporządkowywania sobie zacofanych światów.

Zmian względem oryginału jest niestety dużo. Chociaż np. motyw dynastii genetycznej i klonowanych imperatorów jest udany jak dla mnie.

tesseract66

No właśnie wiele rzeczy nie trzyma się kupy i jest bardzo niespójne - pewnie większość z nich to "wspaniałe" pomysły scenarzystów. Jak tak mają wyglądać wyniki ich pracy to niech sobie głodują nawet na tych strajkach, a do pracy niech przyjdą osoby z chęcią tworzenia kultury, a nie przepychania propagandy czy wrzucania swoich fanaberii.
No ale strajki to inny temat.

Generalnie dzięki wielkie za sprostowanie, bo oglądając już się gubiłem momentami i padały pytania "po co to, dlaczego" itp.

Więc altruista Seldon chce opanować i skrócić chaos - abstrahując już od klasycznych paradoksów przewidywania przyszłości - i nie ma w tym ziarenka zemsty nawet? Coś mi tu nie gra po prostu. Zbyt płytkie i naiwne. Tym bardziej że jego altruizm spokojnie pozwala mu zabijać kilku w obronie wielu.

Ale to może moja osobista etyka się tu wtrąca - pozwoliłbym debilom się wybijać a zadbałbym jedynie o najbliższych.

ocenił(a) serial na 9
Fryzomaniak

Altruistą on nie był. Raczej naukowcem ogarniętym wizją uporządkowania chaosu. Stworzona przez niego psychohistoria miała przewidywać zachowania całych mas. Jednostka była nieistotna.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Psychohistoria_(fantastyka_naukowa)

I tak, jest tu jeszcze drugie dno.
... UWAGA SPOILER ALERT ...
... UWAGA SPOILER ALERT ...

Za tym wszystkim stoi tak naprawdę Demerzel. To za jego sprawą Seldon rozwijał psychohistorię i opracował swój plan.
Demerzel jest robotem, który kieruje się "zerowym prawem robotów", a owo prawo stawia los szeroko pojętej ludzkości jako nadrzędny.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Etyka_robot%C3%B3w

tesseract66

Z tego gdzie coś wyczytałem, to również żona Seldona była robotem? Przynajmniej w książce - które wydają się być o wiele lepsze od serialu.

Co do Demerzel to by wiele wyjaśniało - służy przede wszystkim imperium, czyli ludziom.

ocenił(a) serial na 1
Fryzomaniak

Mam podobne odczucia. To jest aż wręcz przykre, że jedyną postacią, w której uchowało się coś z ducha i myślenia postaci wykreowanych przez Asimova jest złol-imperator. Bo pozostali to tak mentalnie (jak i często biologicznie) rozwydrzone dzieciaki z nastolatkowym pomyślunkiem.

phoebe_Freja

Jestem właśnie po 10 odcinku - poza Dniem to oni wszyscy są tam bez wyrazu, bez charakteru, jak puste wydmuszki postaci, którymi mają być. No może jeszcze Demerzel, która balansuje jakoś (jako aktorka) wyrażanie emocji samą twarzą - tu trzeba jej dać kilka punktów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones