Tłum narzeka a ja się jaram. Zajebiste plot twisty. 10/10 czekam na 4 sezon
Książki czytałem bardzo dawno temu i niewiele z nich pamiętam i chyba dobrze, bo dzięki temu uniknąłem niepotrzebnych porównań. Serial uważam za bardzo dobry.
No ja miałem opad szczęki jak zobaczyłem planętę na koniec,jak dla mnie odcinek na mocne 9,bo nie oszukujmy się ten 3 sezon tak średnio ale trzyma to jednak jakiś poziom.Książek nie czytałem,tyle co gdzieś tam poczytam jak oni opisują co w nich było
Czytalam ksiazki, pamietam je, sezon 3 oceniam na najlepszy chociaz z ksiazek ma on moze 10%. Natomiast ostatnie 30 sekund finalowego oscinka dalo mi wiele radosci i bede czekac z niecierpliwoscia na sezon 4!
I to, że było widać, że połowa Amazonii to pustynia lub preria, co sugeruje, że Ziemia została zdewastowana.
Natomiast sam odcinek słabawy. Trochę mi nie pasowało, że Bayta to muł, bo przejęcie floty na początku sezonu - nic nie sugerowało, że była aż tak blisko, aby móc tego dokonać. Na podstawie tego co się wokół niej działo znacznie bardziej by pasowało aby była młodszą siostrą Muła. Sam Muł też wszystko wskazywało, że jest potężny i bardzo inteligentny.
Tak więc twist trochę z tyłka. Już bardziej by pasowało, że jest ich dwoje równie potężnych, w dodatku działają razem.
Scena z rozwaleniem akwarium nielogiczna. Bo w ogóle nie spłynęła na Zmierzcha woda, a flaki dobre 30 sekund później. Zabrakło dbałości o szczegóły. Tak samo śmierć Demerzel - nawet nie spróbowała przesunąć dziecka gdy je zasłoniła.
Z tego co pamiętam to Muł zaatakował ta planetę Calgon (nie pamiętam dokładnej nazwy). W tym czasie Bayta była tam na statku ze swoim mężem. Później poleciała na nowy Terminus i zahipnotyzowała dowództwo. Później przyleciał Muł i zniszczył flotę. Chyba w 8-9 odcinku Bayta powiedziała do Muła że może odejść, a ten poszedł sobie, jak kukułka. Więc tutaj już można było wywnioskować że Bayta ma coś ukrytego. Mnie natomiast zastanawia fakt czemu Gaal nie załatwiła Bayte tylko uciekła.
Zajebiste to malo powiedziane. Znajac proze Asimova, z wypiekami na twarzy czekalem na ten odcinek bo nie mialem najmniejszego pojecia jak sie skonczy. Jezeli chodzi o adaptacje, jest to bezkonkurencyjne dzielo sztuki. Nawet znajacy caly cykl, ani przez chwile nie sa pewni co sie stanie. Zadnej nudy! Cudownie eksploatowane universum.