który sezon najlepiej polecicie by był najsmieszniejszy :)
Ja zacząłem od 1 sezonu jestem teraz w 5 sezonie i nie żałuje każdy odcinek równy poprzedniemu .
Dla mnie najlepsze były 3-5 + 2 pierwsze części o gwiezdnych wojnach. Sam początek, podobnie jak w Simpsonach razi grafiką i trochę mało śmiesznym scenariuszem. W połowie serii wszystko ładnie ponaprawiali, ulepszyli i ogólnie dotarli. Niestety, ostatnie serie są coraz bardziej oderwane od rzeczywistości. Ogólnie serial nie ma obecnie nic z "Family", to jakby grupa ludzi musząca mieszkać ze sobą, zero realizmu jeśli chodzi o relacje między członkami rodziny. Humor niby trzyma się, ale jest coraz bardziej surrealistyczny. Zaczynam się bać, że jak tak dalej pójdzie to porzucę moją ukochaną (obok Futuramy) kreskówkę.
pierwsze 2 sezony są dobre, ale najlepsze są gdzieś od 4 w górę, najnowsze odcinki są świetne