PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10065620}

Gdy zadzwoni telefon

Jigeum geosin jeonhwaneun
2024 - 2025
7,5 777  ocen
7,5 10 1 777

Gdy zadzwoni telefon
powrót do forum serialu Gdy zadzwoni telefon

Warto rozmawiać

ocenił(a) serial na 7

Gdy dzielny samuraj (Mr. Sunshine) i Ta Co Nie Jest Robotem spotykają się w małżeństwie, nic nie jest oczywiste...;)
Prześliczna panna młoda, niczym drogocenny klejnot pośród burzy kwiatów, oczekuje na ślubne powinszowania, ale lodowatego pana młodego to nie rusza, wręcz przeciwnie, funduje jej zimny prysznic. No serce po prostu się kraje!

Po tak intrygującym początku 3 lata milczącego małżeństwa i wreszcie idzie ku zmianie. Intryga kryminalna okazuje się mieć uboczny skutek: skłania małżonków do szczerych rozmów, co w konsekwencji niespodziewanie dla nich samych przenosi ich związek na nowy poziom.
Bo warto rozmawiać, co podkreślone jest jeszcze dobitnie w różnych scenach serialu.

Czytam, że produkcja biła rekordy popularności. Faktycznie, ciekawy zamysł fabularny, mnóstwo tajemnic - wciągnęło mnie już od pierwszego odcinka. Ale też wystawił moją cierpliwość i logikę na ciężką próbę. Mnóstwo bzdur, a już ostatni odcinek - akcja w tajemniczej krainie opanowanej przez rebeliantów, zrealizowana po prostu fatalnie, na żenującym wprost poziomie. Jakby się producentom skończył budżet i chęci na ukończenie serialu z klasą.

Główny bohater jest niby pozytywnym rycerzem bez skazy, ale mnie zawsze wkurza wybielanie ewidentnego przemocowca i pirata drogowego, bo to oswaja patologię.
Żona jest częścią jego inwentarza, ewidentnie się go boi, do tego stopnia, że odważa się rozmawiać z nim tylko przez telefon, jako anonimowy szantażysta o męskim głosie. A po wszystkim jest mu jeszcze wdzięczna, że jej wybaczył! Rety!
Tłumaczenie przemocy psychicznej, bezwzględnej dominacji i kontroli ochroną i miłością? Tak się tworzą chore związki...
Nawet te niby romantyczne sceny, gdy każe jej w nocy opuścić SZPITAL (sic!), tłuc się samotnie na karuzeli, takoż zjeść lody i wspiąć się na wieżę po to, żeby tam wreszcie mógł jej wyznać uczucie, to w moim rozumieniu dalej jest przemocowe zachowanie. No sorry... mnie by szlag trafił na taki romantyzm. Nawet gdy już zadeklarował zmianę, to cały czas ją kontroluje, śledzi jej lokalizację bez jej wiedzy... I to ma być ten romantyczny bohater, któremu widzowie mają kibicować??? Nie, dla mnie to nie jest OK.
Może można było inaczej pokazać jego dystans i pozorną obojętność, zamiast gloryfikować taką postawę.
Za to duży minus dla tej produkcji.

Co mi się podobało? Wciągająca fabuła, garść recept na udany związek ("szczerość - uwaga - zrozumienie - uczucie", "związek wymaga pracy", itp.), dyskretny humor jaki w dramach lubię najbardziej (np.: w ep3. krótka rozmowa dwóch panów o muskułach).
Świetne są też pełne emocji sceny miedzy rozmawiającą przez telefon parą. A także te niewypowiedziane refleksje, np. co by było gdyby rozmawiali, a on nie tracił życia na nienawiść i zemstę, lecz poświęcił je miłości i szczęściu.

Dobrą zabawę miałam również oglądając materiały zakulisowe, gdzie widać zupełnie inne oblicza i relacje głównej pary.