PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=104147}

Generał Daimos

Tōshō Daimos
1978 - 1979
7,9 6,4 tys. ocen
7,9 10 1 6368
7,3 3 krytyków
Generał Daimos
powrót do forum serialu Generał Daimos

A może by tak czas na małą burzę mózgów? Kto był waszym najulubieńszym bohaterem serialu? Podajcie mi, kogo chcecie. Ilość postaci, ich rasa i płeć są dowolne. Ja na zachętę powiem wam, że mam aż czterech ulubieńców, a są nimi: Admirał Richiter, profesor Aizo, Garbey Enrich i Melwi. Czekam na wasze zgłoszenia waszych ulubieńców. :)

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

Hehehehehe. No w końcu to detektyw, choć w sutannie. Poza tym jako rasowy ksiądz wyczuwa, czy kto udaje duchownego, czy jest prawdziwym klechą xD

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

Wiesz, w sumie to Richiter coś tam przebąkiwał, że o Melwim krążą bardzo nieprzyjemne plotki, że podobno nie jest nawet prawdziwym siostrzeńcem Olbana. Tak czy inaczej musisz przyznać, że początkowo nie pałałaś do tego pana sympatią, ale szybko zmieniłaś o nim zdaniem, kiedy zobaczyłaś, jaki jest naprawdę, co dowodzi, że jest świetnym aktorem. Szkoda, że go twórcy uśmiercili. Przy okazji zauważ, jak z ważnych postaci w serialu uśmiercili chyba wszystkich ważniejszych bohaterów Baamisjan, zaś ludzi to prawie wcale, nawet Miwy.

ocenił(a) serial na 9
kronikarz56

Tak, Richiter mówił, że Melwi ma okropną reputację. Nic zatem dziwnego, że jego słowa posłużyły mi do wspomnienia piosenki "Mówiły mu" w dodatku o Melwim na Nonsensopedii. Ściślej mówiąc, powinnam tam zamieścić słowa: "cieszył się wśród pań zasłużenie najgorszą opinią" (Melwi naturalnie, nie admirał Richiter). ;)

To nie jest tak, że mi z początku Melwi się nie podobał. Po prostu ja z początku myślałam o nim, że jest stuknięty albo gdzieś zapodział swoje pięć klepek. Ponieważ ja pasjami lubię wybitnych aktorów, to i nie dziwota, że na mojej liście ulubieńców Melwi też figuruje. Sympatia mu się należy, przynajmniej ode mnie. :)

Miwa miał szczęście, że mnie tam nie było, bo ja bym go tak prześwięciła jakimś ciężkim przedmiotem w imieniu zabitych przez niego Ziemian i Baamisjan, że popamiętałby mnie do końca swego nędznego żywota. ;)

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

Hehehehehe. W sumie to zastanawiam się, jaką opinią u pań cieszył się admirał Richiter. Przecież jedna pani tutaj napisała na filmwebie, że się nie w Kazuyi kochała, ale w Richiterze. Prawdę mówiąc trudno się jej dziwić. A gdyby powstała fabularna wersja, w której wedle mojej propozycji, Richitera powinien grać Jonathan Rhys-Meyers, to liczba fanek tego pana jeszcze by wzrosła xD

Rozumiem. No cóż, w każdym razie szkoda, że Melwi musiał tak skończyć. Ale cóż... gwiazda każdego agenta musi kiedyś zbladnąć. Ale dobrze, że przekazał pierścień z danymi na temat ultracząsteczek stworzonych przez Aizo Erice i kazał je dać Barandukowi. Szkoda tylko, że potrzeba było wsparcia profesora Banksa, by wreszcie rozszyfrowali te dane na "Utopii". Ale cóż... przynajmniej mieli pretekst twórcy serialu, by dodać nową, całkiem ciekawą postać :)

Oj, Miwa dostał za swoje w 40 odcinku od Kazuyi, choć szkoda, że jednak nie zginął.

ocenił(a) serial na 9
kronikarz56

No, u mnie pan admirał jest na pierwszym miejscu. Gdyby wiedział, że Ziemianki (a zwłaszcza Polki) tak go lubią, byłby tym faktem mile zaskoczony. Tylko Laiza byłaby zazdrosna o powodzenie admirała, i całkiem słusznie. ;)

A Melwi mówił, że te dane zawarte w pierścieniu pomogą w rozniecieniu buntu przeciwko Olbanowi... Chyba znowu bujnął, co było możliwe u niego. :)

E tam, lanie, jakie Kazuya sprawił Miwie w 40 odcinku, było pieszczotą w porównaniu z łomotem, jaki ja bym temu komandorowi od siedmiu boleści spuściła. ;)

ocenił(a) serial na 9
kronikarz56

A ciekawe, skąd Melwi wytrzasnął ten pierścień i kto buchnął te (rzekomo tajne ) informacje o tych ultracząsteczkach, skoro Aizo nikomu by licencji na swoje wynalazki nie sprzedał? ;)

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

Wiesz, w sumie sam się zastanawiam, jak Melwi zdobył te dane. Ale z drugiej strony to mogło być możliwe - Melwi był na Małym Baamie i Aizo też tam był, kiedy nasz agent 0007 (z licencją na zabijanie oraz na wysadzanie wszystkiego w powietrze) wyruszył w drogę na Ziemię. Dopiero później Aizo poleciał na Ziemie, by zastąpić Richitera. Więc Melwi przed odlotem miał dość czasu, by dobrać się do jego badań. A ponieważ był ulubieńcem wuja mógł łazić gdzie tylko chciał i robić co tylko chce, więc Aizo nie miał nic do gadania i pewnie pozwolił mu zwiedzić swoje laboratorium :) W sumie może Melwi nieco fantazjował, ale i tak ultracząsteczki wzmocniły Daimosa i pomogły zniszczyć robota Aizo, więc się przydały, a potem wzmocniony Daimos łatwiej pokonywał roboty wroga.

A Laiza na pewno niejednej by wybiła batem z głowy miłość do Richitera. Pamiętasz, jak reagowała Serena w "Pokemon XY", gdy Mieth się przystawiała do Asha? A panna S była z tych spokojniejszych osób. To pomyśl, co by mogła zrobić panna L w takiej sytuacji, która do spokojnych się nie zaliczała xD

A ja bym Miwie od siebie dołożył xD

ocenił(a) serial na 9
kronikarz56

Wiesz co, z tą licencją na zabijanie toś trafił jak kulą w płot. Pacyfista i licencja na zabijanie? "Humor satyra". W każdym razie był na tyle uprzejmy, że uwolnił i Erikę, i Kazuyę sprzed długiego nochala tego komandorzyny, i tu rzeczywiście miał wejście z hukiem. ;)

No, bat panny L byłby w robocie. :D

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

No dobra, w sumie to racja, z tą licencją na zabijanie może przegiąłem, ale miał licencję na PORYWANIE i PODRYWANIE, co w sumie na jedno wychodzi u takiego lowelasa jak on xD No właśnie, ale szkoda, że wmieszał się w tę sprawę, kiedy Kazuya już uratował Erikę. No, ale jak pisali na Nonsensopedii nie bez powodu pilot Daimosa miał ksywkę Casanova - bo się kochał w lasce, którą widział na dłużej tylko w pierwszych odcinkach serialu :)

Aż mi tymi słowami przypomniałaś, jak w "ATLANTYDZIE 2 - POWRÓT MILO" tak powiedział Mollier, jak chciał walnąć kluczem francuskim Vołodię, bo myślał, że jest zahipnotyzowany - i rzeczywiście też był biedak pod wpływem hipnozy. I za pierwszym raz Moll go poczęstował francuzem mówiąc "ZABIŁEM TĘ MIŁOŚĆ", a drugim raz, jak chciał go walnąć, powiedział "FRANCUZ BĘDZIE W ROBOCIE". xD A tu bat byłby w robocie. Wiesz, co mi przyszło do głowy? Gdyby Serena pożyczyła ten bat od Laizy, to wokół Asha nie kręciłaby się żadna dziewczyna xD

ocenił(a) serial na 9
kronikarz56

Wiesz co, nasza ulubiona księżniczka elfów niesłusznie nazwała Żabonka "babiarzem", ale gdyby użyła tego słowa wobec Melwiego, to by to było sprawiedliwe i słuszne. Muszę napisać na Nonsensopedii wobec tego, że Melwi miał ksywkę "Don Juan". ;)

Serena zrobiłaby sobie krzywdę tym batem. Już lepiej by z tym narzędziem poradziła sobie Misty. :D

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

Hehehehehehe. Oj tak, jak sobie przypomnę, jak pewna nasza ulubiona księżniczka z innej japońskiej bajki nazwała tak swego rycerza babiarzem, to śmiać mi się chce, choć samemu wyzywanemu nie było do śmiechu :) Oj tak, Melwi zasłużył na taki przydomek. Wiesz co? Jak ty dodasz do Nonsensopedii ksywkę Melwiego, to ja muszę dodać, że miał jak na agenta tajnych służb przystało licencję na porywanie i podrywanie, z której skwapliwie korzystał. No bo przecież porwał Erikę i podrywał ją xD

Serena by sobie zrobiła krzywdę takim batem, mówisz? W sumie masz rację, Serena była bardziej za tym, by rywalkę pokonywać np. w konkursie na pieczenie ciastek. Z kolei Misty była bardziej skora do rękoczynów. Ale tak czy inaczej bicz taki do przepędzenia konkurencji by się przypadł. Wiesz, ile lasek się w Ashu oficjalnie kochało? Misty, Melody (choć jej się w sumie jedynie podobał z wzajemnością), Latias (tu chyba była miłość z wzajemnością), Macy, Anabel, Angie, Lyra, Mieth, chyba również co nieco do Asha czuła Bonnie. Lista jest spora xD

ocenił(a) serial na 9
kronikarz56

Skoro już mowa o fryzurach, to ja zwróciłam uwagę na profesora Aizo i jego grzywkę, przyciętą w stylu Beatlesów. :)

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

Owszem i jeszcze przy okazji powiedziałaś, że Richiter musiał mieć fryzjera z Ziemi tak jak jakiś muzyk, co nie? :)

ocenił(a) serial na 9
kronikarz56

Konkretnie mi chodziło o fryzjera Jona Bon Jovi, jak tamten gość miał włosy mniej więcej do pasa, tak jak Admirał Richiter. :)

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

Rozumiem. Nie znam się tak dobrze na zespołach muzycznych jak ty, więc muszę ci zaufać na słowo :) Przy okazji ten tekst o Zeusie Gromowładnym był genialny, bo w sumie tyle on gromów na swoich ludzi rzucał, że porównanie jest idealne :)

ocenił(a) serial na 9
kronikarz56

A ciekawe, czy rozwalił cię ten tekst o rekinach? Według mnie on był zabawny, nie wiem, jak ty uważasz. :D

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

Kurczę, znowu poprzedni komentarz zniknął i nie widać go. Ale wiem, o co chodziło w nim. Owszem, tekst o rekinach był naprawdę super, ale jeszcze lepszy o Aizo, że ma tyle wynalazków na koncie, że aż bank za mały i że nie nadążają z wyrabianiem patentów na jego dzieła :) Aż mi się przypomina Clemont z "POKEMON XY", jak powiedział w odcinku 6 "Chyba zgłoszę się z tym cackiem do urzędu patentowego". Wiesz co? Postanowiłem dopisać, że mottem życiowym Aizo było "Dzięki nauce przyszłość mamy dziś!" i że Richiter na widok jego dzieł reagował zawsze hasłem "Nauka jest niesamowita!" xD

ocenił(a) serial na 9
kronikarz56

Hehe, tylko wynalazki Aizo były o wiele trwalsze od wynalazków Clemonta. :) A ja przemyciłam cytat z "Aladyna i króla złodziei", jak Dżin mówił Aladynowi o ojcu "Ala": "Stary, ten gość ma na koncie tyle, że bank za mały!" :D

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

Zgadzam się, taka była między nimi różnica. Ale pomijając ten fakt to Ash i Clemont stworzyli podobny duet super kumpli jak Richiter i Aizo. Bo w końcu jeden jest liderem z charyzmą, drugi naukowcem, a także obaj trzymają ze sobą wielką sztamę :) Ten cytat jest genialny. Poczytaj artykuł o Ashu Ketchumie na Nonsensopedii :) Przy okazji czy to ty wymyśliłaś, że gdyby Daimos był kręcony w Polsce, to biłby wrogów ciupagą jak Janosik albo szablą jak pan Wołodyjowski? xD

ocenił(a) serial na 9
kronikarz56

Tak, to ja. I to o Laizie i jej bacie też było absolutnie moim pomysłem. ;D

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

Gratuluję zatem pomysłowości. Ciekawe, czy docenisz moją - na artykule o Ashu napisałem całą masę zabawnych rzeczy. Na przykład, że Misty po odejściu z kompanii Asha została pielęgniarką i związała się z jakimś czołgistą o ptasim nazwisku xD Albo że Serena jest fetyszystką białych chusteczek, co ma związek ze sposobem, w jak poznała Asha :) Albo że Clemont ma plecak, którego wnętrze można porównać jedynie do żołądka pingwina Rico :)

Ale z tym batem Laizy to mnie naprawdę rozwaliłaś xD

ocenił(a) serial na 9
kronikarz56

Może i cię rozwaliłam, ale napisałam prawdę. Poczekaj, co napiszę o Damii na Nonsensopedii, to dopiero oplujesz komputer ze śmiechu. Mój tekst o Laizie i o jej bacie będzie niczym w porównaniu z tym, co zaraz napiszę o Damii. :D

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

Już przeczytałem, ale mam nadzieję, że zechcesz zaszczycić mnie przeczytaniem wszystkiego w artykule o Ashu. Mówię ci, będziesz musiała uważać, by nie zlecieć z krzesła ze śmiechu. Nowy dodatek do postaci Damii czytałem i wiem, skąd to wzięłaś. I cóż.... rzeczywiście o mało nie oplułem ze śmiechu komputera. :)

ocenił(a) serial na 9
joanna_kordus

Tylko mnie zastanawia jedno, wracając do profesora Aizo. Mianowicie - pod koniec 25 odcinka ratuje życie także Kazui, a w następnych odcinkach stwarza roboty bojowe, które miały z nim walczyć. Dla mnie to jest trochę dziwne.

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

E tam, uratował Kazuyę. Aizo ocalił wtedy Richitera przed samobójczym atakiem na Daimosa. A że przy okazji ocalił wtedy Kazuya, to akurat jest czysty przypadek :)

ocenił(a) serial na 9
kronikarz56

To fakt. Ale nawet dla naukowca przypadki nie istnieją. :)

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

To prawda, ale muszę powiedzieć, że Aizo to nie jest taki typowy naukowiec, taki stereotypowy, który nie widzi świata poza swoimi wynalazkami. Weź takiego Clemonta z "POKEMONÓW" albo Kowalskiego z "PINGWINÓW Z MADAGASKARU", którzy są typowi naukowcami nieporadnymi dość. Popatrz zaś na Aizo. Naukowiec, ale umie też być skutecznym wojownikiem. To nie zawsze przecież idzie w parze.

ocenił(a) serial na 9
kronikarz56

Dokładnie. No, ale ja lubię takie nietypowe osoby. ;)

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

Mówisz, że lubisz nietypowe osoby? To by tłumaczyło zatem, dlaczego twoimi ulubieńcami są właśnie Richiter, Aizo i Melwi :)

ocenił(a) serial na 9
kronikarz56

Sama jestem nietypowa, więc nic dziwnego, że tak dobrze rozumiem i lubię takie osoby. :)

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

To prawda, jesteś nietypowa i ja także, dlatego też oboje doskonale umiemy zrozumieć takie inne, nietypowe osoby. Choć ja mimo wszystko za ulubieńca mam Kazuyę i Nanę, a nie Richitera i Laizę. Ale co kto lubi :)

ocenił(a) serial na 9
kronikarz56

Dokładnie. Co kto lubi. :)

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

Właśnie. A przy okazji tego "Co kto lubi" ja zawsze bardziej lubiłem Nanę niż Erikę. Wydaje mi się ona o wiele ciekawszą postacią :)

ocenił(a) serial na 9
kronikarz56

Mnie też. Taka Quana w nieco młodszym wydaniu. ;)

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

W sumie masz rację. Podobna jest Nana do Quany z serialu "W KRAINIE NIEKOŃCZĄCEJ SIĘ OPOWIEŚCI". Zgadzam się z tobą w tej sprawie. Naprawdę urocze postacie damskie, do obu mam wielką słabość :)

ocenił(a) serial na 9
kronikarz56

No, normalnie jakby Nana była młodsza siostrą Quany. Oczywiście, to niemożliwe, ale mają taki sam pyskaty charakterek, jak by nie patrzeć. :)

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

No tak, całkowicie się z tobą zgadzam. Nie ma co gadać, ich nauczycielką była chyba Mała Mi, bo charakter obu tych uroczych pań właśnie przypomina tę skądinąd uroczą postać z anime "MUMINKI" xD

ocenił(a) serial na 9
kronikarz56

Jeszcze do tego wszystkie trzy miały rude włosy. No dobra, może Nana miała ździebko jaśniejsze. :D

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

Czekaj, moment, stop! Nana ruda? Przecież Nana była blondynką, albo ja mam coś z oczami :)

ocenił(a) serial na 9
kronikarz56

Ja już tam dobrze nie pamiętam. Zdawało mi się, że takie ciemniejsze złote miała włosy. :)

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

Nana była blondynką, choć miała taki zdecydowanie nieco ciemniejszy blond niż jaśniejszy blond.

ocenił(a) serial na 9
kronikarz56

Aha. :)

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

Tak czy siak zawsze uwielbiałem bardziej pyskatą Nanę niż za bardzo spokojną i płaczliwą Erikę :)

ocenił(a) serial na 9
kronikarz56

Nawet tytułowi bohaterowie w foczej wersji "Romea i Julii" tacy płaczliwi nie byli. :)

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

No dokładnie, masz absolutną rację, moja droga. Nie będę ukrywał, że po prostu Erika była taka zbyt płaczliwa i moim zdaniem należałoby ją dopracować. Ale cieszę się, że potem się zmieniła, choć trochę to potrwało, zanim zmieniła się na lepsze.

ocenił(a) serial na 9
kronikarz56

Strasznie długo to trwało, jak na mój gust.

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

Prawdę mówiąc, to... Ja również tak uważam, choć w sumie ja uważam, że to wręcz ZA DŁUGO trwało :)

ocenił(a) serial na 9
kronikarz56

Ja też tak uważam. :)

ocenił(a) serial na 10
joanna_kordus

Wiem, że wielu chłopaków wychowanych na tym anime bardzo chciało być na miejscu Kazuyi i mieć swoją Erikę, jednak moim zdaniem Erika jest raczej postacią daleką od bycia ciekawą, przynajmniej przez większość anime.

ocenił(a) serial na 9
kronikarz56

To prawda. Cindy była o wiele lepsza, chociaż szkoda, że taka krótka była jej rola. Ale coś niecoś wniosła do historii.