Ciekawa zabawa formą i treścią. Interesujące wykorzystanie klisz popkultury, jak chociażby nawiązanie do rzeczywistości Matrixa rodzeństwa Wachowskich. Matrixowe tropy tematyczne dodają kolejną warstwę niepewności do pytania o realność świata przedstawionego. Pytanie to zostaje zduplikowane przez formę, która oscyluje między realizmem a wizualnością gier wideo. Przy niektórych ujęciach ma się ochotę sięgnąć po myszkę i np. rozstawić Tachikomy na placu boju, by chwilę później, w innej scenie, zastanawiać się czy hiperrealistyczne otoczenie na pewno jest CGI (patrz finał pierwszego sezonu).
Zgodnie z pierwowzorem stworzonym przez Shirow Masamune jest tu też gęsto od polityki, gospodarki i problemów społecznych.