Po pierwszym odcinku myślałem że jest jakąś bardzo przebiegłą i bardzo inteligentną dziewczyną, ale każdy kolejny odcinek przekonywał mnie do tego że jest kimś w rodzaju ducha, demona, diabła który daje szanse, daje wybór i jak wybierzesz źle to też źle skończysz. Każdy odcinek jest inny i o innych grzechach, pragnieniach, winach i za każdym razem tylko czekała aż ktoś popełni błąd, nikt też z nią nie potrafił wygrać (na razie jestem na 1 sezonie). Ciekawy był odcinek który widzę jest póki co najwyżej oceniany o złodziejach, fajnie było pokazane jej zmieszanie kiedy powiedział że tak naprawdę kradnie bo jest samotny, nie ma przyjaciół a ojca ma tak jakby go nie miał.
gdzieś wyczytałem, że jest córką diabła i to chyba jest oficjalnie potwierdzone przez samą aktorkę odgrywającą Nanno
Coś by w tym było, tylko jak ona jest córką diabła to kim dopiero jest Yuri :)
Do drugiego sezonu myślą, że jest czymś w rodzaju yokai, jakimś demonem inspirowanym wschodnimi legendami, wierzeniami. Po drugim sezonie, gdy pokazali historie Yuri, zaczynam myśleć, że podobną historię miała Nanno. Sądzę też, że pojawienie się jeszcze bardziej mściwej Yuri zaczyna oświecać zagubioną duszę Nanno.
Yuri była irytująca, ciężko było określić co ją denerwuje a co bawi, była też dużo gorsza od Nanno która też zmieniała się widząc działania Yuri
Kiedy byłam dzieckiem czytałam chińskie legendy w których bardzo często pojawiła się postać "lisicy", która przybierała postać pięknej kobiety. Była to bardzo przebiegła istota, której nie byłam w stanie określić jako uosobienia zła, była to raczej postać niejednoznaczna, która wprowadzała zamęt i sprowadzala na manowce. Właśnie z taką lisica kojarzyła mi się Nano aczkolwiek nie wiem czy w Tajlandii mają podobne wierzenia.