Ciekawe co będzie z Quinn! Mam nadzieję że nie umrze bo to jedna z moich ulubionych postaci! A zresztą chce żeby była z Joe...
najprawdopodobniej wyląduje na wózku inwalidzkim, ale tylko pewnie na jakiś czas
przerwa dopiero się zaczęła, a ja już nie mogę się doczekać tego odcinka, strasznie się cieszę, że będzie odcinek, który będzie się skupiał wreszcie na Blainie, no i Matt Bomer! oczywiście również jestem ciekawa co z Quinn i ze ślubem, no i liczę na to, że jeszcze do końca sezonu pojawi się Sebastian
myślę, że Sebastian będzie z Davidem :)
a Quinn.. będzie na wózku, mam cichą nadzieje, że tylko na jakiś czas.
nie proszę, tylko nie to, zresztą chyba nie ma na to szans, po tym jak Seb pojechał Karofskiemu w barze, widać, że Dave nie jest w jego typie, a poza tym Seblaine<3 i Kurtofsky
nie jesteś, nie jesteś:) choć muszę się przyznać, że wzięło mnie na shipowanie ich od odcinka " Heart", no ich sceny są po prostu cudowne, przepełnione emocjami i ta chemia , a poza tym to trochę dziwny ze mnie przypadek bo shipuję : Klaine, Seblaine i Kurtofsky praktycznie tak samo
Ja dotychczas też byłam wciąż za Kurtem i Blaine'm. I w sumie jestem nadal, ale fajnie by było zobaczyć coś nowego. Blaine i Kurt są tacy idealni, cały czas wypełnia ich szczęście, i choć to słodkie i tak dalej, to na dłuższą metę w serialu jest nudne. Może jestem zbyt żądna tego, aby postacie cierpiały (co ma odzwierciedlenie w moich opowiadaniach,dla własnych postaci jestem okrutnym bogiem:P), ale myślę, że Kurt i Dave to byłoby coś zupełnie nowego. Dave jest taki nieidealny, jest tak złożoną i ciekawą postacią, tak bardzo chciałabym go bardziej poznać! Wyżywał się na Kurcie, choć tak naprawdę zamiast nienawiści czuł do niego coś zupełnie odwrotnego. Rzeczywiście, sceny między nimi są przepełnione emocjami. A ich pocałunek oglądałam chyba setki razy i pamiętam, jak za pierwszym razem byłam zaskoczona i zauroczona, to było takie niespodziewane ale i namiętne.
Cóż, nawet jeśli w serialu nici z Kurtofskiego, to mam nadzieję, że przynajmniej Dejw będzie się częściej pojawiał.
a ja myślę, że są jeszcze dla nich szanse, ja za to oglądałam scenę w szpitalu z ostatniego odcinka jakieś 1233828809 razy, i za każdym razem ryczę, kurczę byłam pewna, że w tej wizji przyszłości Dave wyobrazi sobie Kurta, a poza tym Kurtofsky mają zadatki na naprawdę niesamowite love story, coś w stylu a'la piękna i bestia ( w żadnym razie nie obrażam tu Dave'a/Maxa, bo to taki słodki misio) i właściwie to mogliby być o wiele ciekawsi niż Klaine, a jeszcze wracając do odcinka Heart, strasznie poruszyło mnie to, że Dave wysyłał Kurtowi te wszystkie kartki walentynkowe, czekoladki codziennie, taki romantyk :), podczas gdy od Blaine'a nie dostał nic, hmm, chyba, no chyba, że dostał "prezent" po imprezie;D
Też się wzruszyłam na tej scenie ;) i też myślałam, że Dave wyobrazi sobie Kurta... Nawet jeśli Blaine dał coś potem Kurtowi to i tak Dave o wiele lepiej się spisał, jego pomysł był niezwykle romantyczny i rozłożony w czasie. Blejn i Kurt są słodcy, tak jak Rejczel i Fin, ale ile oni mają lat, żeby wiązać się na stałe! Jak Kurt i Blejn będą wiecznie szczęśliwi razem to niestety będę rozczarowana :P
z jednej strony to jest coś unikatowego, że w serialu młodzieżowym, gdzie praktycznie każdy sypia z każdym, były takie pary jak Klaine, czy Tike, które przez większość serialu są razem, nie zdradzają się, nie ma dramy, i to jest na prawdę fajne, ale z drugiej strony na dłuższą metę wieje nudą, jak przed najnowszym odcinkiem latały spoilery o zerwaniu Klaine, to serio miałam nadzieję, że tak będzie, bo to by oznaczało akcję, coś by się zaczęło dziać, bo i tak Klaine, tak jak i Finnchel są raczej endgame
Nom, stałe zerwanie to byłaby tragedia, ale jakieś nieporozumienie czy coś mogłoby być.
Mam ogromną nadzieję, że Dave i Sebek będą się jeszcze pojawiać, a jeśli tak to możliwe, że ten drugi coś jeszcze namiesza. Mimo, że widać było że przejął się losem Karofskiego to myślę, że pogodzenie się z Blaine'm miało drugie dno.
Możliwe, że ukończenie liceum przez Kurt'a do tego doprowadzi, ale na koniec i tak mają do siebie wrócić. Innego rozwiązania nie widzę.
Myślałam, że tylko ja od czasu odcinka "Heart" chcę żeby coś się działo między Kurtem i Dave'm. Uwielbiam Kurta i Blaine'a. Są słodcy, pasują do siebie. Są już trochę za idealni. A ja lubię w filmach czy serialach skomplikowane relacje, gdzie nie do końca wiadomo co dane postacie do siebie czują, czy są dobrzy czy źli. Dięki tem możemy się więcej dowiedzieć o bohaterach, mają więcej rozterek. David zmienił się na lepsze, wszystko co zrobił Kurtowi wynikało z jego zagubienia, presji bycia macho i super sportowca i to, że naprawdę czuje coś do niego, ale próbował to stłamsić i wmówić sobie, że nienawidzi Kurta. Tak naprawdę go podziwiał. On nie miał takiej odwagi być sobą. Poza tym między nimi jest niesamowita chemia, emocje. Pocałunek był tego dowodem. Byłam mega zaskoczona. To było takie prawdziwie .Scena w szpitalu była piękna.
A tak w ogóle to widać, że Blaine powoli odsuwa się od Kurta, jakiś dystans się tworzy między nimi. Myślę, że będzie tak że Blaine będzie pod wrażeniem nowego, wrażliwego Sebastiana (w końcu ten sok był przeznaczony dla Kurta, nie dla niego) więc zdradzi Kurta z Sebastianem, a zrozpaczony Kurt dostrzeże Davida.
Jednak mam nadzieję, że koniec końców Kurt i Blaine wrócą do siebie :)
Kurczę, narobiłaś mi smaku, teraz chętnie zobaczyłabym taki scenariusz. Przez długi czas nie lubiłam postaci Dave'a, nawet po zmianie na lepsze, zrozumiałam dlaczego robił Kurtowi co robił, ale to go nie usprawiedliwiało. Po 3x14 jestem skłonna zgodzić się na Kurtofski, ale jak do tego nie dojdzie to płakać też nie będę.
Ja też nie będę zbyt zawiedziona, jeśli do tego nie dojdzie, bo ciężko by było pożegnać się ze słodkimi scenami Klaine. ;) Ale to by było bardzo interesujące.
Taak, idealnie określiłaś,co ja sama czuję i jakie mam wrażenia po tych wszystkich Kurtofskich momentach;) Gdyby Twoja prognoza się sprawdziła, byłabym szczęśliwa... ale ciekawe,czy twórcy są gotowi rozbić tak IDEALNĄ parę.
Cieszę się, że myślimy podobnie :) super by było gdyby mój scenariusz się sprawdził, ale miejmy nadzieję, że jeśli pożegnamy się z Klaine to nie na zawsze :)
To był naprawdę dobry odcinek i z zakończeniem, którego w życiu bym się nie spodziewała po tym serialu (w ogóle, że będzie próba samobójcza i wypadek samochodowy i to wszystko w jednym odcinku). Wydaje mi się, że "Glee" wraca na dobre tory, do różnych trudnych tematów przeplatanych świetnymi wykonaniami piosenek.
Co do Quinn to możliwe, że będzie już na zawsze przykuta do wózka i będzie musiała znowu nauczyć się życ na nowo, tak jak kiedyś, a pomoże jej w tym Artie i cały chór - nie zdziwiłabym się, gdyby właśnie tak to wyglądało. Mimo że pomysł fabularny jest dobry, to i tak nie podoba mi się to strasznie! I też mi się wydaje, że Sebastian będzie z Davidem ;)
Ciężko będzie wytrzymać do kwietnia..
A ja widziałam zdjęcie Quinn i Artiego na wózkach...w kaskach... No czytałam, że krążą plotki, że będzie w śpiączce i będzie jej się tylko śniło, że jest na wózku. Oby to była prawda! W każdym razie na 100% nie umrze!
Niech ktoś mi wytłumaczy bo nie kapuję. Czy Big brother ma być ostatnim odcinkiem tej serii, czy po prostu zrobiono przerwę na kolejną partię odcinków 3 sezony? Bo jeśli jest to ostatni odcinek 3 sezonu to po jakiego gwinta wymyślili przerwę.
nie, zwykle sezon ma jakieś 22 odcinki, więc jesteśmy trochę za połową sezonu. Big Brother nie jest ostatnim odcinkiem ;P
O co chodzi z tytułem? O brata Blaine'a? A jeśli tak to wiadomo coś o okolicznościach jego pojawienia się?
big brother to oczywiście duży brat blaine'a. poznamy całą jego rodzinę. mają być jakieś retrospekcje z ich dzieciństwa czy też młodości. ale wszelkie szczegóły są utrzymywane wciąż w tajemnicy
Wydaje mi się, że zrobią jakiś skok w czasie, typu miesiąc później, po wyjściu Quinn ze szpitala i rozpoczęciu życia na wózku, dodatkowo dochodzi do tego wątek z bratem Blaine'a. Ciekawe jak będzie wyglądał ten odcinek, bo jest sporo niewiadomych.
Fani sugerują takie wprowadzenie Coopera:
http://28.media.tumblr.com/tumblr_lygvw6T8lQ1qaxxelo1_r3_250.gif
http://30.media.tumblr.com/tumblr_lygvw6T8lQ1qaxxelo2_r4_250.gif
http://30.media.tumblr.com/tumblr_lygvw6T8lQ1qaxxelo6_r3_250.gif
http://29.media.tumblr.com/tumblr_lygvw6T8lQ1qaxxelo7_r3_250.gif
Naprawdę mogło by tak być, odpoczęlibyśmy trochę od Willa.
o ciekawe, podoba mi się taki scenariusz :D w ogóle to nie mogę się już doczekać tego odcinka i tego wątku, no i duetu Matta i Darrena<3
Ja czytałam na jakimś amerykańskim forum ma być tak że: Quinn wyląduje na wózku inwalidzkim, Rachel będzie się obwiniać za wypadek Q i będzie z nią cały czas i będzie się nią opiekować. Do ślubu Rachel i Finna nie dojdzie a wręcz znów ich stosunki się popsują. A Artie ma pomagać Quinn w przyzwyczajeniu się do życia na wózki. Jakoś tak nie wiem czy to prawda i czy tak będzie, ale tak ludzie piszą.
to byłoby prawdopodobne. I naprawdę podobałby mi się motyw z bratem Blaine'a jako zastępstwo za Mr. Schue.
Ale Rachel i Quinn się do siebie zbliżyły, a teraz to już w ogóle jak Rachel ma się nią opiekowac ciekawe jak to będzie.
Rachel i Quinn to najfajniejsza przyjaźń w Glee - same nie zdają sobie sprawy z tego, jak są ze sobą związane :)
też podoba mi się takie wprowadzenie brata Blaine'a, zwłaszcza to pytanie, co on robi NIE w Dalton :D ach, szykuje się słodki odcinek, akurat po takiej długiej przerwie :) i obstawiam czasowy skok - jakieś dwa tygodnie, miesiąc po wypadku.
Diana prawdopodobnie nie będzie w IV sezonie, chociaż ciągle trzymam się nadziei... :/
http://www.youtube.com/watch?v=DHLqQgcb6-o
Ktoś zrobił strasznie wzruszający filmik o tym " jak by wyglądało Glee po śmierci Quinn"
hm.. to byłoby ciekawe :P pewnie znowu "czarna owca" rodziny ,bo śpiewa i tańczy zamiast kształcić się na porządnego obywatela w renomowanej szkole :P ,.. chociaz to by bylo troche powtorzenie motywu Mike;a i troche nudnawe.. ale kto wie ;) jak będą wracac do ich przeszłosci to może,może... ^^