PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=494916}

Glee

2009 - 2015
7,3 47 tys. ocen
7,3 10 1 46527
6,3 9 krytyków
Glee
powrót do forum serialu Glee

Jakie wrażenia po odcinku? :)

Ja oglądałam na razie na szybko, w paskudnej jakości, ale mogę powiedzieć, że nie było tak źle, jak się spodziewałam... Disco to nie moja bajka, ale kilka piosenek było naprawdę bardzo fajnych, np. You Should Be Dancing, Night Fever, Disco Inferno i More Than a Woman, Stayin Alive :)
- Nareszcie wrócił Jesse, co bardzo mnie cieszy :) Ale było go stanowczo za mało.
- Alex to straszne drewno , nuda, nuda, nuda, niestety...
- Sue znowu na plus; i strasznie podobała mi się scenka z Becky, kiedy szyje na maszynie ten garniak Travolty...XD
- Taniec w More Than A Woman był bezbłędny<3 I te sukienki <3

NeutralGin

Dobry odcinek, ale nie perfekcyjny, ale na pewno lepszy od poprzedniego. Z piosenkami wyszło naprawdę fajnie, mimo, iż nie lubię disco :)
Finn zaczyna mnie powoli wkurzać i to bardzo. Fajnie, że Will i Sue mają teraz takie dobre relacje. No i jak wszyscy mieli te samy kostiumy w "Stayin Alive" to było rozwalające. A tańce w "More Than a Woman" mhm.. zwłaszcza Brittana i Klaine :D

bitziol

Zadziwiająco dobry odcinek. Było tyle nażekania, że disco, a muzycznie wyszło całkiem nieźle. Szczególnie spodobało mi się "Disco Inferno" a w tym Santana <3!
Tylko gdzie Quinn? Niech już ją zciągną z tego wózka i nie niszczą tej postaci.

ocenił(a) serial na 7
NeutralGin

wszystko super ale najważniejsze to ... Jessie<3

ocenił(a) serial na 7
NeutralGin

Tak... Nie zorientowałam się, że Jesse wraca w tym odcinku, bo starałam się (i po raz pierwszy jako tako mi to wyszło!) ograniczać spoilery na ten odcinek. Gdy go zobaczyłam, zaczęłam wrzeszczeć, oczywiście. Nawet głośniej niż wtedy, gdy potwierdzono, że Jon wraca.
Odcinek... Świetna akcja Brittany, po wszystkim, przez co Santana przeszła dla Britt, Brittany S. Pierce się rewanżuje. Finn aktorem... masakra. Przecież on nigdy nie grał. Ale Finchel canon, nie rozwalą go (wciąż mam na to nadzieję...).
Dziwne jest, że rozpoczęli odcinek z You Should Be Dancing. Wykonanie bardzo mi się podobało, ale ogólnie było nieco na siłę. Choć trio taneczne Blaine-Britt-Mike genialne :D.
More Than a Woman mnie się nie podobało, z wyjątkiem strojów. Ogólnie Santana chyba dostała najlepsze disco-sukienki w tym odcinku.

ocenił(a) serial na 10
NeutralGin

Dla mnie także odcinek na tak. Rozśmieszyło mnie to, że Finn Hudson będzie aktorem, ale Lord Tubbington przebił wszystko:P
Muzyka bardzo energetyczna, "Disco Inferno" rewelacyjne:) Dobrze, że kryzys Finchel już zażegnany, bo to raniło me serce:]

ocenił(a) serial na 6
NeutralGin

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA Jesse!!! ok to tyle co miałam do powiedzenia ;p

ocenił(a) serial na 10
Poison_Girl

Hmm odcinek może być, chociaż nie przepadam z disco, to w wykonaniu GLee jestem skłonna go posłuchać ;) Strasznie brakuje mi Klaine.. chociaż coś tam tańczyli ;D
No i JESSE ! strasznie się zmienił na plus <3 Mało go i chcę więcej.
Dużo muzyki, tańca ; )

ocenił(a) serial na 10
mollify

też brakuje mi klaine. mam wrażenie, że ostatnio są zaniedbywani. tak wiem, że jest dużo blaine'a i mnie to absolutnie nie przeszkadza (nawet wręcz przeciwnie uwielbiam go), jednak oprócz chwilówek nie było ich tak wiele. mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni.
disco inferno zarąbiste. mercedes najbardziej lubię w takich energetycznych kawałkach.
you should be dancing super, chociaż nie to żebym się czepiał, ale dlaczego blaine jako junior ma zajęcia z seniorem mike'm. wiem, że w usa mają indywidualny tok nauczania, ale chyba nie aż tak indywidualny, aby uczyć się nie ze swoim rokiem. chociaż jak zaznaczyłem na początku wcale się nie czepiam. a glee aż pełne jest takich malutkich nieścisłości

raven46

No to akurat nie jest żadna nieścisłość, w stanach mieszane wiekowo klasy to zupełnie normalna rzecz (podobno za wyjątkiem klas j.ang. i historii)... Chociaż mnie to też zawsze dziwiło, ale już jestem oświecona w tej sprawie :)
A co do Klaine, to w odcinku 17 ma ich być całkiem sporo, cieszmy się<3

ocenił(a) serial na 10
NeutralGin

Słyszałam, że ma to byc odcinek Klaine, chociaż w zwiastunie tego nie widać, ale MIEJMY NADZIEJE, że to prawda ;)

ocenił(a) serial na 10
mollify

a teraz z innej beczki. podobno 15 maja zobaczymy dwa odcinki glee zamiast jednego. nie mogę się doczekać.
poza tym britanny zostanie nominowana na prom king.

ocenił(a) serial na 9
raven46

napisów pewnie jeszcze nie ma ?

maga89

Dżisas, ludzie, Klejna jest aż za dużo, a Wy jeszcze prosicie o więcej... Gdyby działo się między nimi coś ciekawego, to mogłabym się z Wami zgodzić, ale jest NUDA. Już więcej się dzieje między Finnem i Rachel:P Mi tam akurat wątek Finna bardzo się podobał, jest taki najbardziej życiowy, gdyż prawie nikt w tym wieku nie wie, co chce robić ze swoim życiem. Ale to aktorstwo... WHY?! Przecież Finn nigdy w niczym nie grał O_O Owszem, śpiewał, ale co ma wspólnego śpiewanie z graniem? To jakieś zupełnie nieporozumienie i żal.

Zgadzam się za to w zupełności z @anitka333333 - Lord Tubbington jest mistrzem odcinka. A prócz niego mistrzem jest Wade Adams. Na scenie był ładniejszy i lepszy od Mercedes :P

ocenił(a) serial na 9
elfka77

no narrreszcie poczułam dawną świetność Glee... dobre sceny, dobra muzyka, dobre dialogi :) I'm satisfied :D

ocenił(a) serial na 9
raven46

Nie zawsze są to drobne nieścisłości. W zasadzie to na połowę rzeczy w tym serialu trzeba przymknąć oko jak chociażby orkiestra szkolna będąca na każde zawołanie Glee clubu ,odpowiednie stroje ,oświetlenie itp. Poza tym przygotowania do wszystkich piosenek i choreografii do nich - wszystko idzie jakoś zbyt łatwo. Zawsze miałam tę świadomość ,ale właśnie w ostatnim odcinku najbardziej biło po oczach.

ocenił(a) serial na 8
NeutralGin

Obejrzałam już w środę rano, ale dopiero teraz znalazłam więcej czasu, żeby jakoś opisać swoje wrażenia...
Hmm... odcinek dobry, lepszy od "Big Brother", ale zachwytu znowu brak. Z niecierpliwością czekam na "Dance with somebody, w którym ma być Klaine. I zapowiadają się świetne piosenki, mam nadzieję, że dobrze je wykonają.

PLUSY:
+ Mike tańczący w "You should be dancing"
+ WADE! Pamiętam Alexa z The Glee Project i niecierpliwie czekałam na jego pojawienie się, bo jest on niewątpliwie niesamowicie utalentowany. Zastanawiałam się, czy pokażą występ drag queen i okazało się, że miałam rację ;) To dobrze, że zrobili coś takiego, bo w niewielu serialach widziałam taki wątek. Poza tym "Boogie shoes" wokalnie po prostu genialne! Nie spodziewałam się, że Alex tak pasuje do Glee. Idealnie wbił się w klimat i atmosferę serialu. Jego występ również świetny. Jest genialnie sceniczną osobą. Żałuję tylko, że jego wątek nie był bardziej rozbudowany.
+ współpraca Sue i Willa
+ "Night Fever" - w wykonaniu tej piosenki było tyle tego czegoś, co nazywam "radością glee", że zapomniałam na chwilę o tym, jak bardzo nie lubię disco.
+ Becky szyjąca białe garnitury
+ "Disco Inferno" - Amber jest rewelacyjna, kropka.
+ "How Deep Is Your Love" - najlepsza piosenka odcinka, głónie za sprawą głosu Rachel.
+ Rachel - okazała się naprawdę wspaniałą osobą w tym odcinku. Jestem pod wrażeniem tego, jak potraktowała całą tę sytuację z Finnem.
+ Sam - jest taki... "amiable", a w tym odcinku, to już w ogóle...
+ tańcząca Sue <3
+ taniec Kurta z Blainem do "More than a woman"

MINUSY:
- NO Quinn, WTF? Seriously? To jest chyba największy minus tego odcinka, bo to jest po prostu idiotyczne, żeby zacząć wątek, porzucić go, a potem na pewno do niego wrócą. Mogli chociaż coś wspomnieć, ale po prostu zamietli to pod dywan.
- NO Klaine - again...
- przykrótkie spodnie Blaine'a. On i tak nie jest wysoki, a ubierając go w takie spodnie, optycznie go skracają. Poza tym wygląda w nich głupio, po prostu. Uwielbiam go, ale te spodnie są tragiczne.
- brak jakichś szczególnie powalających na kolana piosenek (ale tow końcu disco, którego nie lubię, więc...)
- za dużo Finchel. Lubię tę parę, jest urocza, ale jest ich mnóstwo, aż do porzygu.

ocenił(a) serial na 7
NeutralGin

Odcinek był dla mnie nijaki. Ani zabójczo dobry, ani beznadziejnie zły. W jakiś sposób przypominał mi pierwszy sezon.
Nie przepadam za muzyką disco i po tym odcinku w dalszym ciągu nie jestem do niej przekonana.
Finn aktorem...!? Zawsze to jakiś pomysł. Już nawet to jest lepsze od jego ciągłego niezdecydowania, choć wątpie, aby go przyjęli.
Becky jako krawcowa. Genialne.
Kurt zaczął w końcu nosić normalne ciuchy - jak najbardziej na plus
Wątek Wade, ciekawy, lecz trochę skopany na początku. Chłopak mówi, że wyobrażał sobie, że podchodzi do Kurta i Mercedes jako swoje alter ego i widzimy jak podchodzi do nich jako raper(?), a następnie oświadcza, że jego alter ego jest dziewczyną. Coś tu chyba nie halo.
To chyba na tyle odnośnie tego odcinka

ocenił(a) serial na 8
taVia

Co do wątku Wade'a - też to zauważyłam. Ah, ta logika Glee czasami mnie rozwala. Ale ogólnie wątek ciekawy, tylko tak mało rozbudowany, właściwie kilka scen. To, że alter ego Wade'a ma na imię "Unique", jest rewelacyjne ;)

theHoliday

a dlaczego nie było Rory'ego. Czyzby wrócił do Irlandii?

agnes21543

Damian McGinty był wtedy chory, więc nie było go na planie :)

NeutralGin

Aha,
bo już się bałam, że się go pozbyli :P

NeutralGin

Występ Wade'a jako Unique i "Boogie shoes" było za***wiście genialne! Odtwarzałem sobie trzy razy! OMG.

NeutralGin

Ja dopiero oglądałem odcinek i muszę powiedzieć, że dawno żaden odcinek tak mi się nie podobał. Nie jestem fanem disko, ale w tych wersjach wszystkie piosenki brzmiały super. Ogólnie to świetnie bawiłem się przez cały odcinek.
A co do Finna to byłem pewny, że "zaskoczy" on swoim wyborem wszystkich i wybierze coś jak aktorstwo lub musicale. I wybrał....

NeutralGin

Odcinek całkiem udany. Bardzo podoba mi się relacja Sue z Willem i Glee. I to że próbuje im pomóc nie rezygnując ze swojego ciętego języka. Bardzo fajny wątek Santany. "Night fever" w wykonaniu Mercedes- świetne. I bohaterowie tańczący do "more than a women"- Super. Finn- wiedziałam, że nas wszystkich zaskoczy. On aktorem?! Zobaczymy. Generalnie fajny odcinek, ale mogło być lepiej. Powtórzę najczęstszy zarzut: Za dużo Finchel i za mało Klaine. Lubię Finchel ale co za dużo to niezdrowo, a Klaine od dawna ma tylko momenty.

ocenił(a) serial na 7
NeutralGin

Dawne dobre Glee wraca!:) Nie jestem gorącą fanką disco, ale też nie mam alergii na tego typu muzykę. Wszystkie utwory wszysły im fantastycznie, naprawdę widać, że dobrze się razem bawili na planie. Mercedes wyglądała i śpiewała zjawiskowo w "Disco inferno" ale, nie przypuszczałam, że to powiem- Wade ją przebił:):) I to jako dziewczyna:)Rachel była tak słodka, że aż kilka łez uroniłam, do tego naprawdę ślicznie wyglądała w stylizacji disco:)
Ale największym plusem odcinka jest powrót Jessie'go:)
Dość pisania, lepiej jeszcze raz zobaczę odcinek:)

TooTiki

O właśnie! Zapomniałam o powrocie Jessie'go! I jeszcze wątek Wade'a pasował do Glee. "Boogie shoes" naprawdę dobre wykonanie.

ocenił(a) serial na 10
NeutralGin

Zdecydowanie jeden z slabszych odcinkow... nuda nuda i nic ciekawego. Naprawde slabo

Enemie

1. JESSE !!!!!!!!!!!! uwielbiam go!

2. Najlepsza scena to reakcja Jesse'go na występ Wade'a... jego mina jak go zobaczył w sukience i tych szpilkach i jak go próbował ściągnąć ze sceny LOL :))))

Enemie

zgodzę się z Tobą :) jeden z gorszych odcinków w 3 sezonie. Najlepszym punktem było Disco Inferno... Mercedes zmiażdżyła. Inne numery raczej słabe, ale dlatego, że ogólnie nie lubię disco. Liczę na rewanż w 17 odcinku.