kto według was ma najpiękniejszy głos ? mi osobiście strasznie podoba się głos mercedes i artie'go.
Zgadzam się. I dorzuciłabym jeszcze Kurta. Jakoś wcześniej mi się jego głos nie podobał, ale jak parę razy go posłuchałam to się przekonałam.
Męskie:
1 Blaine - chyba nie ma takiej piosenki, której Darren by nie zaśpiewał
2.Kurt- jego głos jest niepowtarzalny,
3.Puck/Sam/Artie
Damskie:
1. Santana
2. Brittany
3. Rachel - ma śliczny głos ale nie lubię jej słuchać, jej piosenki są takie przesadzone
Tu będzie nieco kontrowersji, ale jestem pod urokiem śpiewu Finna. Może i ma jeden ze słabszych wokali, ale w barwie i wykonaniu odnajduję coś autentycznego, co do mnie trafia. Lubię mocne i wywołujące ciary wokale, ale ten w wykonaniu Finna jest tak miękki i zwyczajny, że aż piękny. Przynajmniej dla mnie.
Lubię wszystkie wokale, ale chyba pierwszy raz zwyczajność tak mnie ujęła na tle tylu wspaniałych głosów.
Puck ^^ i Jesse.
oboje maja u mnie 1 miejsce egzekwo.:)
później Rachel i Santana.
Najlepszy głos: Rachel, potem Jessie, Kurt i Mercedes;) ale lubie głos każdego.;)
Rachel mogłaby zagrać i wygrać w amerykańskim Idolu. Jest niesamowicie wszechstronna, utalentowana, piękna i atrakcyjna. Ideał kobiety i obiekt wszelkich męskich pragnień.
Jednak oceniając pod względem najpiękniejszego głosu stawiam i tak na Rachel. W kategorii żeńskiej dorównuje jej jedynie Mercedes. Męski głos.. ja wiem? Postawiłbym na Finna gdyż to on najczęściej, zaraz przy bądź po Rachel, śpiewa najczęściej i ma ten charakterystyczny wokal widoczny zwłaszcza przy solówkach.
Ja będę subiektywny... Rachel ! Ona jest niesamowita :) Jej głos sprawia, że mam dreszcze :) Po za tym, głos Mercedes sprawia, że jej całokształt jest piękny..
nie wiem czy Kurt w tym serialu należy do kategorii mężczyzn ;)
choć po najnowszym odcinku.. kto wie :D
Nie rozumiem tego zachwytu głosem Jessiego, który ewidentnie najlepiej brzmi w spokojniejszych piosenkach jak Hello czy Total Eclipse of the Heart( gdzie moim zdaniem solówkę powinien dostać Puck, ponieważ najlepiej wg mnie zaśpiewał wejściówkę Turn around) a w szybszych gorzej choćby Highway to Hell. Moim zdaniem o wiele lepszy głos ma Finn, bo może nie tak zachwycający, ale wszechstronny, czy w spokojniejszych piosenekach jak I'll Stand by You, czy szybszych jak Jessie's Girl(którą moim zdaniem wykonał perfekcyjnie). Ale to tylko moje skromne zdanie:)
najlepszy głos? Rachel, zdecydowanie. Mercedes śpiewa pięknie, ale jakoś nie porusza mnie tak, jak Rachel. bardzo charakterystyczny, choć nie najmocniejszy głos, ma Santana - od razu zwraca na siebie uwagę. najdelikatniejszy i najbardziej kobiecy ma według mnie Quinn - uwielbiam jej głos. spokojny, uroczy.
z facetów - Kurt jest bardzo charakterystyczny, wyjątkowy. głos Blaine'a jest dla mnie perfekcyjny, a Pucka najbardziej męski i idealny do mocniejszych kawałków. lubię też głos Artiego, zwłaszcza w piosenkach Jacksona.
poza tym, jestem fanką głosu Jessego, zwłaszcza w 'Hello' innych duetach z Rachel. <3
lubię głosy wszystkich, ale jednak na prowadzenie wysuwają się te osoby, z naciskiem na Rachel, Kurta, Blaine'a i Pucka. :)
Rachel ma piękny głos, ale jest jej trochę za dużo i trochę mnie już nudzi; osobiście najbardziej podoba mi się żeński wokal Mercedes i Santany, męski- Kurta i Rory'ego, chociaż Blaina też bardzo lubię :)
Z męskich --> Kurt, jego głos jest niezwykły i ma piękną barwę <3
Blaine śpiewa bardzo dobrze a jego głos jest b. uniwersalny, zdaje się, że mógłby zaśpiewać wszystko :3
Z damskich --> muszę przyznać że znienawidzona przeze mnie Rachel
Mercedes ^^
Santana ;)
moje top 3:
żeńskie:
3. Mercedes - jej wykonanie "i will always love you" mnie powaliło i dzięki temu wyprzedza Rachel.
2. Santana - uwielbiam jej śpiew, najbardziej w utworach Amy Winehouse, "Bird sond" i "Edge of glory".
1. Quinn - kocham jej ciepły głos, który idealnie wpasowuje się w duety. Duet z Santaną; coś wspaniałego i do tego scena, kiedy Q. wstaje dodaje tylko uroku. Duet z Joe; piękne, uczuciowe. Duet z Kurtem ("Time Warp" i "We are the champions" [zwrotki] ) idealnie do siebie pasują. Duet z Finnem - bez Q. ten cover nie miałby tej magii. (mogłabym tak dalej wymieniać xdd)
męskie:
3. Blaine - ma bardzo męski głos, i prawda, mógłby zaśpiewać chyba wszystko. uwielbiam jego wykonanie "candles".
2. Kurt - jego głos, mimo iż wysoki, sprawia, że można się rozpłynąć. jego wykonanie piosenki "i'll remember" przypomniało mi jedno bardzo ważne wydarzenie z życia i, nie tylko nastrój tej sceny, ale także wspomnienie tej piosenki bardzo mnie wzruszyło.
1. Puck - jego głos nadaje się i do rockowych utworów, ale i także delikatnych ballad. kiedy on śpiewa ciary mnie przechodzą. "waiting for a girl like you" i "Beth" to jedne z jego najlepszych wykonań.
<3
Zdecydowanie Naya :) pomimo, że np nie ma takiej skali jak Mercedes czy Rachel jej głos jest dla mnie najbardziej interesujący :) Poza tym ona ma bardzo charakterystyczny styl śpiewania, imo uroczy- chodzi mi o samą postawę. Zawsze wygląda imponująco.
Mi też się strasznie podoba głos Quinn *.* jakoś na początku mnie nie przekonywała, ale po duecie z Samem w 2 sezonie mnie oczarowała... Normalnie słuchałabym dzień i noc xd
Mercedes też ma świetny głos, już od kawałka ''Respect'' w 1x1
oprócz tego oczywiście Santana i Tina (True Colors <3)
Z chłopaków generalnie Puck, Blaine i Will. potrafią się wpasować w każdą piosenkę.
Co do Finna i Rachel to strasznie ich dużo, a szczerze mówiąc to żygam tęczą. Zwłaszcza jak widzę miny Rachel (dobra, głos ma całkiem fajny). Z kolei Finn to totalne beztalencie w porównaniu z trójką wyżej.
no prawda, nie wiem czemu uznali go za lidera, jego głos pasuje najbardziej tylko do rockowych ballad, a np. Puck ma "uniwersalny" głos.
na początku, jak Will go w łazience znalazł to było całkiem fajnie, ale jak przybyła cała reszta talentów to zaczął się pogarszać... PUCK NA PREZYDENTA! xd
Oglądając kilka występów live na yt zdecydowanie mogę stwierdzić , że z facetów Finn i Blaine oraz Artie(i może jeszcze Jessie) mają cudowne, emocjonujące i czyste wokale :)
Z dziewczyn jak najbardziej Rachel - cudowny wokal, zero fałszu , niesamowita skala.
A Mercedes - typowy czarny głos - kocham takie klimaty.
Zdecydowanie Rachel. Oczarowała mnie od pierwszego odcinka. Lubię też głos Quinn - ma bardzo miłą dla ucha delikatną barwę. Z męskich wokali wybieram Kurta - niesamowity głos. A zaraz po nim Blaine ;)
to nie po kolei, po prostu wymieniam wszystkich, których głosy kocham: Santana, Joe, Jessie, Finn, Blaine, Rachel, Tina i Sam.... o kurczę, trochę ich dużo :)
Blaine, Puck, Santana - chyba moje 3 ulubione głosy.
(I nie zachwyca mnie jakoś specjalnie głos Rachel - jest fantastyczna, fakt, ale może to przez zbyt dużą ilość piosenek, jakie dostaje, jakoś wolę słuchać innych. Np. Quinn od początku dostaje zdecydowanie za mało solówek.)
muszę przyznać, że Q. stanowczo za mało dostawała solówek. w każdym odcinku miałam nadzieję na coś spektakularnego, ale rzadko się to zdarzało ;/ taka ważna postać, i tak utalentowana, ale zawsze brano ją na drugi plan.
Najpiękniejszy? To takie trudne. Każdy głos jest tak piękny i wyjątkowy, że trudno mi się zdecydować.
Jadnak najbardziej urzekli mnie:
SANTANA - uwodzicielski, mocny, charakterystyczny głos.
i JESSIE - ma w sobie to coś, że najprzyjemniej mi się go słucha.
Zgadzam się. Każdy ma inny, wyjątkowy głos.
Mam wielką słabość do Blaine'a .Wydaje się, ze Darren mógłby zaśpiewać wszystko. To chyba mój ulubiony głos w Glee i nie tylko.
Z kolei Kurt ma w swoim głosie pewną magię, co sprawia, że mogłabym go słuchać i słuchać...
Jeżeli chodzi o Rachel to każdy wie, że ma świetny głos, lecz z czasem on się nudzi (po tak wielu solówkach i duetach z Finn'em). Mam nadzieję, że w 4 sezonie częściej usłyszymy solówki Santany bo ma naprawdę świetny głos i szkoda by go zmarnować.
Bardzo wątpie w solówki Santany w nadchodzącym sezonie. Zresztą z Quinn, Mercedes, czy Pucka zapewne też zrezygnują. No, może raz usłyszymy ich w jakiejś grupowej piosence, ale obawiem się, że na nic więcej nie możemy liczyć.
Reachel, Finn i Kurt, mają mieć ponoć rozwinięte wątki w dalszym sezonie, więc ich może być więcej. I oczywiście churzyści pozostali w liceum.
Z tego co wiem Ryan Murphy mówił, że każdy wróci ale na pewno nie będziemy ich tak często słyszeć i oglądać. Niestety nie będzie to już to samo Glee. Zobaczymy jak to będzie. Mam nadzieję jednak, że producenci skupią się nie tylko na Kurcie, Rachel, Finn'ie i chórze i że jakoś uda im się pokazać wątki reszty seniorów.
z kobiet to najlepszy głos moim zdaniem należy do Santany :))
Jeśli chodzi o mężczyzn stawiam na Jessiego i Sama, który moim zdaniem jest strasznie niedoceniony.
Jak mogłam zapomnieć o Sebastianie! :o
Choć było go niewiele, pokazał chłopak, że ma świetny głos.
... i nie tylko głos :D
Jeżeli chodzi o facetów to najlepszy jest zdecydowanie Blaine... poprostu każda jego piosenka jest lepsza od oryginału (wg. mnie oczywiście, Wy możecie mieć inne zdanie). Poza nim to napewno Artie i Puck. Z kobiet Emma jest super, uwielbiam jak śpiewa, ma coś urzekającego w głosie choć Santana tez ma super wokal. Za głosem Kurta jakoś nie przepadam, ma barwe głosu która jakoś do mnie nie przemawia i ciężko mi się go słucha