Witam, jestem dopiero po piątym odcinku, pierwszego sezonu. Póki co w każdym odcinku jest kilka spraw a pod koniec odcinka, sprawy zostają rozwiązane. Co trochę przypomina mi CSI albo jak ktoś, gdzieś wcześniej stwierdził - Adam 12. Powiązane są tylko jakieś wątki miłosne lub mało znaczące osobiste sprawy po za pracą. Brakuje póki co jakiegoś czarnego charakteru albo jakiejś zagadki, której nie mogą rozwiązać w jednym odcinku i się przewleka przez kilka odcinków lub sezon (jak np było w Shield czy Dexter, nie mówiąc o Wire). Moje pytanie, czy będą takie sprawy, które się ciągną przez kilka odcinków lub jakiś przestępca, którego nie mogą od razu złapać. Czy zawsze tak będzie, że każdy odcinek = kilka spraw, które są pod koniec rozwiązane ?