zgodził *

Jak dla mnie standardowa wymiana, Fish nie idzie na pewną śmierć, bo zostawili swojego ważnego człowieka. Ale kto tam wie co ta Fish kombinuje, armie całkiem niezła zebrała ;)

no tak, ale na miejscu tego gościa nie poszedłbym przecież ona to wróci a jego zajebią bo jego szef (pewnie dollmaker) będzie miał w dupie jakiegoś random comando xd

Widocznie ten gościu jest durny ale na takich najłatwiej się żeruje :D Zobaczymy jak Fish wjedzie to Oswald się posra haha.

Pamiętaj, że Fish jeżeli wróci, (a nie sprzeda za coś wszystkich), to przyprowadzą ją strażnicy z bronią i nie dadzą jej odejść do 'swoich' póki tamci im nie oddadzą zakładnika. Nie wiem co ciebie tak wkurzyło, to przecież standardowa zagrywka, stosowana nawet w realu?

Właśnie, to częsta metoda, a sam moment wymiany jest kluczowy i niebezpieczny, zobaczymy jak to rozwiążą. Ciekawe, że jak poprzednik Fish rządził to nikt nie podważał jego roli, choć tez był nie największej postury.

Tu prawdopodobnie wchodzą w grę tylko kwestie emocjonalne, ci co nie lubią Fish, nie znoszą jej i już, z tym nie podyskutujesz ;) Swoją droga, ja nie cierpię matki Pingwina i Montoyi, i jakby mi zaczęli pokazywać jakieś kluczowe sceny z nimi to też zgłaszam sprzeciw.

Czyli szerzycie w Gotham nietolerancję, a to już krok do mizoginizmu :)

No, jesteśmy nowymi złymi w Gotham City, nawet się nie obejrzysz jak ja tam zadebiutuję ;)

To musisz zmienić avatar :)

Wszystkie sceny z Fish i ta sytuacja z więzieniem to parodia. Twórcy tego serialu są idiotami.

Czemu idiotami? Biorąc pod uwagę kryterium siły to nigdy jedna osoba nie mogłaby zdobyć przewagi nad większą ilością ludzi, jednak na każdym kroku masz przykłady, gdy całe rzesze lezą jak barany na rzeź za kompletnymi zerami, a Fish chociaż ma ikrę, jak to fish ;)

Fish jest jedną z najgorszych postaci w tym serialu, mam nadzieję że w końcu ją uśmiercą.

A Bullock by wolał żeby przeżyła ;)

Baran z niego, bo powinien Fish od razu zastrzelić.Reszta by potulnie skuliła głowy i się rozeszła.

Świeżo po odcinku, stwierdzam że Fish jest postacia, która ma najgorzej rozwijaną historię, na siłę. Dlaczego? Don Falcone mógł ją zabić - przeżyła. Bedąc w "więzieniu" wchodzi do kierującego nim, zabija go a czterech goryli pilnujących go nawet nie zareagowało, tak miała nóz ale nie dałaby rady zabić wszystkich czterech. Fish powinna zostać zabita co najmniej 3 odcinki wstecz, przeciez jest tyle interesujących postaci w uniwersum Batmana...

Mamy czas, na bank pojawią się jeszcze nowe, interesujące postacie. :P

On jest tylko zwykłym pionkiem. Albo zostanie zabity przez szefa albo przez "armie fish"

Może liczył, że skoro jego "strona" ma Fish, to będzie bezpieczny. Ale mógł się przeliczyć.