Chujowy* sry not sry
Nie wiem czemu ma 7,5 na filmwebie ale dla mnie zasluguje na slabe 6
Jakis taki wydaje się być "szczeniacki"
Jakby byl zupelnym przeciwienstwem najbardziej znanych komiksów DC comics
To chyba oglądasz zupełnie inny serial, bo Gotham ma sporo nawiązań z komiksów. Zauważ jeszcze, że serial wcale nie musi być w 100% zgodny z komiksami, ba twórcy mają prawo do stworzenia własnego uniwersum, czy coś w rodzaju "kanonu". Nawet najbardziej zagorzały fan potrafi stwierdzić, że Gotham jest bardzo dobre. ;)
Powiem Ci, ze na początku miałem podobną opinię, ale wraz z kolejnymi odcinkami i sezonami znacznie się "polepsza". A drugi sezon to jak narazie miazga.
Jesteś z przyszłości? :O
Serial ma jeden sezon, a tzw. mid-season finale , oznacza środek sezonu i kumulację wątków.
Jestem na 8 odcinku i ogólnie dość słabo. Wybitnie naiwny, nawet, jak na ekranizację komiksu. Przykład: 40 policjantów w budynku, wpada 4 rozrabiaków, jeden gościu wskakuje na stół a wszyscy policjanci uciekają.... no ja Was proszę....
Każdy w Gotham troszczy się tylko o swój zad i panuje tam "znieczulica". Wiem o co masz na myśli, ale już nie przesadzajmy, w końcu to tylko fikcja. :P
Fikcja fikcją ale nie przesadzajmy, to serial kryminalny, trzymajmy się zasad.
Zawsze można napisać do Gotham Writers sugestie, być może skorzystają jak zobaczą logiczne opracowanie i inne wywody. Swoją drogą tamci nie zostali ruszeni, bo każdy sądził, że są to ludzie od Falcone, Maroniego itd. Z nimi nie warto zadzierać, więc lepiej siedzieć cicho i włączyć tryb "znieczulica" jeśli sprawa ich bezpośrednio nie dotyczy. Kto by się tam przejmował jakimś Gordonem, który co dopiero przyjechał i za bardzo się wychyla.
Jasne ale napaść na posterunek?? przegięcie po całości. Żeby ich było 30 uzbrojonych po zęby a nie 4 osoby no kuźwa!!!
Oni nie napadli na posterunek tylko przyszli po Gordona , reszta policjantów wyszła , wiec nie można to uznać za napad poza tym ta sytuacja pokazuje jak bardzo zepsute jest Gotham gdzie przestępcy mają większą władze od policji
Rozumiem, że dajesz 10 pkt i w tym momencie próbujesz na siłę go bronić ale bez przesady! Przyszło 4 po glinę i 35 ze strachu sie zwinęło bo jakiś pajac im kazał. Korupcja korupcją ale to szczyt debilizmu takie zachowanie. Głupota wieje od serialu i tyle.
To nie głupota ale komiksowość , ci policjanci przyjmują rozkazy tylko Falcone , gdyby nie posłuchali ich rodziny były by zagrożone
Jedyny serial który da się oglądać, a zrobiony na podstawie komiksu to póki co Arrow. Gotham jest dużo dużo słabszy.
Hej, nie mogę się z tobą zgodzić, fakt są słabsze momenty, ale generalnie serial jest bardzo dobry dla fanów gacka jak i tych mniej nim zainteresowanych. To, że kilka razy pojawiło się coś mniej logicznego nie oznacza, że serial jest nie wiadomo jak słaby. Jak wspomniałem wcześniej nikt się nie pofatygował aby odstrzelić typów, bo każdy troszczy się o siebie i w czterech literach ma co się stanie z kolegą z drugiego biurka. "Chcecie Gordona? Ok, my sobie grzecznie pójdziemy." Prawdę mówiąc był tam jeszcze dodatkowo Victor Zsasz, który stanie takim "super łotrem" i pracuje dla Falcone, a jak wiemy on rządzi miastem i może wszystko. W takim przypadku Gliny to pierd*lą, nie będą się mieszać i skakać w obronie Gordona, gdy ich to bezpośrednio nie dotyczy. SPOILER ALTER! W późniejszym odcinku jest nawet scena jak Maroni podchodzi do gliniarza i każe mu wypuścić Oswalda. Tamten to robi, bo wie z kim ma do czynienia, sorry ale taka jest policja w Gotham. Potulni, podporządkowani, nie wychylający się ludzie - takie zachowanie można zaobserwować wszędzie, szczególnie u nas w Polsce (patrz polityka). Tak więc na dzisiaj tyle ode mnie i do kolejnego posta. ;)
Gotham to brudne miasto, w którym każdy policjant jest przekupiony, lub musi takiego udawać. Wszyscy policjanci z tego konkretnego posterunku są opłacani przez Maroniego i Falcone. Nic dziwnego, że nie reagują, skoro szef wysłał pomocnika po gościa, którego nikt nie lubi. W Gotham nie ma herosów, bo każdy ma swoją rodzinę i swoje zmartwienia, do których należy ewentualna egzekucja na bliskich osobach za nieposłuszeństwo wobec faktycznych pracodawców.
W Arrow mamy gorszą scenę w ostatnim odcinku niestety. Mowa o walce na ulicy. Z 30 zbirów z bronią maszynową i strzelbami, przeciwko 40 cywilom z pałkami, kijami i jednemu Digletowi z MP4.