Ja mam wielką nadzieję na historię Harley Quinn, bo zawsze wydawała mi się fascynująca.
No Zsaz jest potwierdzony, a co do Calendarmana on chyba tylko działał jak już Batman był dorosły no i był Mrocznym Mścicielem
może mogliby dać przyjaciela za dzieciństwa ? w sensie Tommy Elliot. Był ważną postacią u młodego Bruce'a
a może Deathstroke ? jest starszy od bruca o jakieś 30 lat i można wprowadzic go jako super ochrone mafioza
Na pewno losy Jacka Napiera przyszłego Jokera,Harley Quinn,Victora Freeze'a,Harve'a Denta
Ja chciałbym zobaczyć Haly's Circus ;). Chociaż wiem, że najprawdopodobniej rodzinka latających Graysonów jeszcze wtedy nie istniała.
W sumie ciekawa propozycja. Po odcinku z 'Jadem' można śmiało założyć, że sam cyrk może się pojawić jako smaczek dla fanów lub miejsce jakiejś zbrodni, czemu nie : )
A jeśli pokazali by już cyrk to może jeszcze Trybunał Sów? W sumie to tylko takie gadanie- ale pomarzyć zawsze można :D.
Kurcze, Twoje pomysły są świetne : ) Co napiszesz to od razu wyobrażam sobie, że dałoby się taki smaczek przenieść do serialu w ten czy inny sposób xD Podejrzewam, że niewiele odbiegasz od sfery marzeń i coś z tego za pewne dostaniemy, a przynajmniej nie zdziwiłbym się.
Pojawi się pewnie jako lekarz w Arkham, ale nie ma co się łudzić że będzie jako Harley Quinn. Bo jak to sobie można było by wyobrażać Harley bez Jokera a Jokera tym bardziej bez Batmana.
Skoro twórcy bawią się w wesołą twórczość wymyślając tendencyjnych bohaterów pokroju Fish Mooney, oczekuje, że nawet nie sięgając po kanoniczne postaci z komiksów, postarają się stworzyć własną mitologię superzłoczyńców. Jak udowodnił serial animowany można stworzyć takie perełki jak Harley Queen, więc liczę że i w "Gotham" pojawią się jacyś hipnotyzujący szaleńcy. Gordon powinien mieć swoje własne nemezis, na razie wygląda, ze będzie nim Pingwin, ale dla mnie to za mało.
A z postaci kanonicznych chciałbym zobaczyć Brzuchomówcę i Scarface'a chyba najbardziej odjechany, psychodeliczny duet złoczyńców. Z kreskówki pamiętam łotra który nazywał się Clock King i był sfiksowany na punkcie czasu i punktualności. Twórcy mogli by sięgnąć po takich mało popularnych złoczyńców. Liczę też na wątek gangu Red Hooda, który kiedyś stanie początkiem legendy Jokera. No i oczywiście pojawić się musi Tommy "Hush" Elliot, socjopatyczny przyjaciel Bruce'a z lat dzieciństwa.