Z każdym kolejnym odcinkiem podoba mi się coraz bardziej. Widać między nimi luz, a już w ostatnim odcinku jak Bullock podbił do Jima z tekstem "coś taki zadowolony? Zamoczyłeś!" przyznam szczerze - padłem. ;) Sceny gdzie dochozi między nimi do jakiejś szybkiej wymiany zdań, to takie małe perełki moim zdaniem. ;)