Naprawdę rzadko wchodzę napisać opinię na temat czegokolwiek, ale ciężko się powstrzymać po tym co zaserwowali twórcy tego serialu. Może rozłóżmy to na czynniki pierwsze:
Postacie - pierwszy raz trafił mi się serial, w którym dosłownie 2/3 postaci irytuje. Ze świecą szukać kogoś kto na przestrzeni sezonów się nie zmienił. Zdążyłeś polubić jakąś postać i kibicujesz jej poczynaniom? Spokojnie, twórcy serialu zadbają o to by w następnym odcinku była ona zupełnie inna bez powodu.
Scenografia - Nie znam budżetu serialu, ale na pierwszy rzut oka można powiedzieć że to jakieś 30 zł i dwa lody kaktus. Sceny są kręcone non stop w tych samych miejscach. Najlepsze jest to gdy widzisz jakiś dom, mieszkał w nim XY i myślisz że bohaterowie udają się do niego z wizytą. Ha zostałeś sprankowany, w tym odcinku mieszka tam ktoś zupełnie inny. Dosłownie to samo miejsce pojawiło się kilkanaście razy jako mieszkania zupełnie innych osób. Okropne niedbalstwo.
Logika i realizm - Czy ktoś obejrzał ten serial zanim go w ogóle wypuścili? Abstrahując od pewnych rzeczy nienaturalnych(w końcu dobrze wiem że to na podstawie komiksu) to są granice przyzwoitości. Seryjny morderca jest na wolności i wchodzi do klubu? Chill lejemy wude, nie zwracamy na to uwagi. Policjant układa się z gangsterami? Hmmm ostracyzm, wywalmy go z policji. No dobra, a co gdy w następnym odcinku policjant układa się z gangsterami? Chill byku, wszyscy tu umoczeni. Grupka ludzi idzie w kierunku ochroniarza? Kurde no strzela, jeszcze nie daj boże spytają będą chcieli skorzystać z toalety. Policjant zostaje zwolniony ze służby? Niech jakieś 10 razy w każdym odcinku przychodzi po pensje(co on na raty wziął ją?)
Cameron Monaghan - wszyscy wychwalają że zagrał dobrze Jokera. Dla mnie wcielił się po prostu w rolę Heatha Ledgera, nic nowego nie zbudował. W roli Jeremiaha już ogromnego kunsztu nie widać.
Efekty specjalne - to miło że dali szansę niewidomemu 10-latkowi z Wietnamu, nie wyszło najgorzej.
Ogólnie serial nie jest tragiczny, mocne 6/10 biorąc pod uwagę naprawdę solidny pierwszy sezon i bardzo ładnie nakręcony piąty. Dużo w nim akcji, postaci z komiksów. Nie należy jednak doszukiwać się większej logiki w nim, i gdy tylko zbierze się na przemyślenia trzeba po prostu nacisnąć "kolejny odcinek".