No po prostu mistrzostwo, od 5 odcinka serial staje się coraz ciekawszy. To co robi Pingwin jest super, ta cała sprawa z morderstwem Wayne'ów wreszcie rusza. Trochę mi żal Gordona :( Jak Wasze opinie? Oglądał ktoś do 10 odcinka?
To co już pisałam w poprzednich tematach. Odcinek był super! Lepszy niż 7. Ogólnie to wszystkie są świetne tylko szkoda że teraz będzie przerwa bodajże świąteczna i kolejny odcinek będzie dopiero pod koniec stycznia. Jak ja mam tyle wytrzymać?! Tak się nie robi :c
Ja nie mogę się doczekać tych kolejnych, niech szybko je wydają :D Mam nadzieję że zrobią drugi sezon albo i trzeci jak im się uda :D
No też mam taką nadzieję. Jak nie zrobią 2 sezonu to ich uduszę własnymi rękoma. Hmmm to może być zbyt okrutne więc może skombinuje duuuuużo pieniędzy, wpłacę im na konto i rozkaże zrobić kolejny sezon xD
Serial zajefajny.., Jedyne co mnie denerwuje na forum o tym serialu to ciągłe wspominanie Heatha Ledgera. Ludzie czczą jego kult jako Joker tylko dlatego że ten aktor nie żyje. Zagrał dobrą rolę ale robienie z niego super gwiazdy jest trochę pretensjonalne :/ Jeśli w GOTHAM pojawi się JOKER to i tak wszyscy fani go zjedzą bo liczy się tylko Ledger... Bo zagrał Jokera a potem umarł. Z całym szacunkiem dla aktora ale jeszcze nie jeden zagra Jokera równie dobrze albo i lepiej. Chociażby Pingwin w tym serialu który jest zajebisty i ma dobre oceny od fanów (mimo iż wszyscy przyzwyczajeni są do grubego Oswalda) :)
Ten serial to teatr jednego aktora. Pingwin kradnie każdą scenę. Sam Gordon bardzo irytujący, aktor nie pasuje do roli. Jeszcze bardziej dziecko kot mnie irytuje. Dziecie ulicy a umalowane o każdej porze i ubrane idealnie. Może teraz trochę poprawią charaktery głównych bohaterów, tylko niech zostawią Pingwina takim jakim jest:)
Dokładnie, w każdym odcinku czekam na Pingwina :D Gordon... Czy ja wiem? Nie wyobrażam sobie kogoś innego do jego roli :) Mnie też dziwi, że Cat jest zawsze umalowana itd... Wytłumaczyć to można tylko w jeden sposób. Przecież kradła rzeczy dla tego gościa w tej melinie i dostawała za nie kasę, prawda? Może stać ją było na kosmetyki? :)
I nosi te kosmetyki w majtkach chyba:) Może Gordon da rade, ale ta małą mogli sobie całkiem darować. Jej wątek niczego nie wnosi. Człowieka zagadkę też miło się ogląda jak się uśmiecha:D Scena z kubkiem mnie rozbroiła:D Ogólnie serial rozkręca się i chociaż po pierwszych odcinkach miałem już z niego zrezygnować to włączyłem kolejne dla Pingwina i się nie zawiodłem. Jest coraz lepiej.
Mi się wydaje, że musieli wrzucić jakąś postać, która zobaczy śmierć rodziców Bruce'a. No to dali nam Cat. I tak pewnie, jak już powie, kto ich zabił, to zginie pod koniec pierwszego lub drugiego sezonu ;) O ile do tego oczywiście dojdzie :D
Według mnie aktorka grająca Cat jako jedyna czuje, że gra w serialu na podstawie komiksu.
Zginąć nie może, bo producenci muszą mieć ją na wszelki wypadek. Kobieta kot przewijała się w filmach z Batkiem więc może w jakiś kolejnych odsłonach będą chcieli ją wykorzystać. Może idąc za ciosem popularności filmów o superbohaterach ostatecznie ktoś wpadnie na pomysł filmu Kobieta Kot. Sama aktorka poza planem wygląda całkiem ciekawie. To jej pierwsze kroki w aktorstwie, więc może się jeszcze pokaże z lepszej strony. Nie wykorzystano w ogóle potencjału postaci. No i kobieta kot powinna być zmysłowa, sexowna itd. a tu mamy narazie upindrzone dziecko.
Wg mnie Gordon jest ok, odpowiada mi ta postać i dobór aktora. A odcinek też fajny.