czy tylko ja mam takie odczucia czy naprawdę 6 sezon jest lekko spaprany? wszystko jest robione jakoś tak "na siłę", sztucznie, nic nie wciąga, charakterystyczne dla GNW zagadkowe wątki nie są już pociągające... może po prostu chodzi o to, że 6 sezonów potrafiło już znudzić...
nawet biorąc pod uwagę ostatni odcinek...jakaś głupia bezsensowna walka między Lynette i Carlosem, ten "przypadkowy" wypadek samolotu, który wlatuje W SAM ŚRODEK IMPREZY..mało tego..dokładnie w domek, gdzie siedział Orson i Karl.
Wszystko jest kwestią gustu.Moim zdaniem ten sezon jest duzo lepszy od poprzedniego.Wtedy od razu można się było domyśleć że będzie chodziło o zemstę a teraz do tej pory nie wiadomo jaką tajemnicę kryje rodzina Bolen.I to mi się pdoba:)
Zgadzam się,że 6 sezon jest lepszy od 5-ego!a nawet mogę stwierdzić,że przypomina wartką akcją pierwsze sezony.Wiadomo,że zawsze jak powstaje jakiś serial,to przeważnie najlepsze są 1 i 2 sezony.Ale w tym wypadku to 6 sezon nabrał charakterku z pierwszych serii!Przyznam się,że uwielbiam 6 sezon:D
5 seria była trochę przewidywalna...ratowały ją poboczne,śmieszne potyczki rodziny Solisów czy rodzinki Scavo:o)
Takie moje zdanie...
Jak Ci się nie podoba, to nie oglądaj. Nie zniechęcaj przy tym innych. ^ sezon jest rewelacyjny, moim zdaniem i przypomina doskonałe sezony 1 - 4. Walka między Carlosem nie jest głupia: ona zataiła, że jest w ciąży, on chciał ją ukarać, w końcu ona poszła do adwokata ale on jest zagrożony, bo walka ze zwolnioną ciężarną może go pozbawić stanowiska prezesa firmy.
Rozbicie się gigantycznego samolotu czarterowego, było by dopiero głupie. Właśnie awionetki najczęściej ulegają wypadkom i rozbiją się na osiedlach mieszkalnych lub polach. Jeśli chodzi o domek, to miał go ominąć, czy zatrzymać się przed nim?
Muszę się zgodzić z przedmówcami, ten sezon jest jednym z najlepszych i osobiście nie mogę się doczekać dalszych odcinków.
osobiście bardzo spodobał mi się ten sezon ;) Szkoda trochę, bo Karl zginął
;/ [Na Wikipedii jest ;p] Pozdrawiam fanów serialu ^^