Odcinek nosi tytuł "I’ll Swallow Poison on Sunday"

Promo HD:
http://www.youtube.com/watch?v=t2gVWzgSW0M

I znów nie mogę się doczekać!

Wow! Kiedy już wszyscy myśleli, że wątek potrącenia matki Carlosa skończył się w sumie zanim zaczął (mam na myśli początek sezonu) twórcy zapewniają nam taką bombę :D Wnioskując po ostatnim odcinku zacznie się wielka bitwa między Paulem a jego teściową i zostaną w to wciągnięci inni mieszkańcy WL (na początek zapewne Susan i Karen, ciekawe czy ktoś jeszcze) Kondycja sezonu ma się znacznie ku lepszemu pod jego koniec ;)

Bo sezon 7 to chyba przeciwność sezonu 6.
Bo sezon 6 był cały dobry, tylko finał zły. A sezon 7 cały słaby, a może finał rzeczywiście będzie "zatrzymujący serce, zmieniający życie innych" - bo tak zapowiada go narrator w promo tego odcinka!

Kurcze sezon ostro rozkreca sie pod koniec. :)

Na YouTube powstałą teoria, że to Juanita zadzwoni na policję, po tym jak dowie się prawdy od ojca o nocy w której jej babcia zapadła w śpiączkę, ponieważ będzie myślała, że to tylko ją trzeba obwinić.

Najbardziej ciekawią mnie sceny z Bree, Gabi, Juanitą (małą) i Celią w domu Bree ;) Pewnie będzie zabawnie. Poza tym zaczyna się robić całkiem ciekawie wokół Felicii, więc nie mogę się doczekać.

SNEAK PEEK 1 (Bree, Juanita, Celia, Gabrielle, Chuck Vance i Carlos)
http://www.youtube.com/watch?v=bzP5Mbb3gEY

scena Bree z poduszką ze sneak peeku rozbrajająca :D ja chcę kolejnych odcinków! natychmiast! :)

Sneak Peek #2 (Bree, Gabrielle, Celia i Juanita):
http://www.youtube.com/watch?v=ufz5BvHed9o

Sneak Peek #3 (Susan, Paul i Felicia):
http://www.youtube.com/watch?v=1akKO0jFTxE

W 20 odcinku będzie niezła zabawa w domu Bree, Celia i Juanita, dadzą jej niezły wycisk:)

mina susan gdy się dowiaduje prawdy: delicious:))))

Witam! I już po kolejnym odcinku DH!
Odcinek był.... hmmm... nie wiem, jak go nazwać.... może "czarne chmury zbierają się nad Wisteria Lane"? To byłoby najlepszym określeniem tego odcinka. A teraz szczegółowo:

SPOJLERY

Susan/Felicia/Paul: Felicia przerażająca i zabawna w momencie kiedy przypomniała sobie że ma w tej torebce kluczyki. To było fajne. Ogólnie wątek bardzo mi się podobał. No i plus za przerażającą końcówkę!

Lynette/Renee: Trochę mi się to nudzi. Kolejny wątek z serii "Tom ma pracę, a Lynette się nie cieszy". Zbyt nudno.

Gabrielle/Bree: Sceny z Juanitą i Celią były świetne! Coraz bardziej mam wątpliwości, że to (spojler) Gabrielle i Carlos się rozpadną w finale. Chociaż wolałbym, żeby to byli Lynette i Tom. Dlaczego? Bo oni się jeszcze nie rozwiedli w całym serialu, a Gaby i Carlos tak.

Ogólna ocena odcinka: 8,5/10

Pozdrawiam!

Jak usłyszałam końcową muzykę to się rozryczałam. Steve Jablonsky stanęli na trochę innej niż przedtem ale ta mi się bardzo podoba, jestem w szoku zaskoczyli mnie tym razem. Posłuchajcie :
http://www.youtube.com/watch?v=1 jFXnAYwqd4&feature=feedu
I jeszcze wrócili do dawnej mej lubianej początkowej muzyki (previous in Desperate Housewives ) też mnie zaskoczyli bo już dawno jej nie było. Na pewno to policzę do odcinka .
http://www.youtube.com/watch?v=A AKn9Y4juII&feature=feedu

Linki nie działają.

To je dodam jeszcze raz
1 . http://www.youtube.com/watch?v=1jFXnAYwqd4

2. http://www.youtube.com/watch?v=AAKn9Y4juII

[SPOILER]

A więc jednak to Paul będzie ofiarą? Mam nadzieję, że to jednak kolejna podpucha i jakoś się wykaraska...

Też mam nadzieję, że Paul przeżyje, bo jest jednym z moich ulubionych bohaterow tego serialu...

Paul nie zginie. To jest pewne, bo streszczeniach jest napisane, że będzie szukał trucizny w swoich potrawach.
Poza tym on jest tajemnicą siódmego sezonu. Nie może zginąć. Chyba, że w finale.

W sezonie siódmym nie ma tajemnicy!

Przepraszam. Ja tak z przyzwyczajenia.
Powinno być "...jest wątkiem przewodnim siódmego sezonu".

Jestem już po odcinku i śmiało mogę powiedzieć, że z odcinka na odcinek coraz lepiej ;)
Bree, Gabi, Carlos, Juanita, Celia: Chyba najlepszy wątek. Mój ulubiony.
Susan, Felicia, Paul: Wcześniej ten wątek był niezły, teraz jest świetny.
Lynette, Renee, Tom: Trochę za mało tego wątku, ale podoba mi się.
Odcinek świetny!

co do odcinka: wkurza mnie już Lynette, wiecznie przekonana o własnej racji, nie może zrozumieć, że Tom się trochę zmienił i dostosować do niego, zawsze taka życiowo mądra, teraz prezentuje poziom rozwydrzonej nastolatki....ale i tak uwielbiam ich jako parę, podejrzewam że jednak czeka ich to zapowiadane rozstanie NIESTETY. Nie wiem jak musiałby być ten wątek rozwinięty i przedstawiony, żebym nie patrzyła na to "złym okiem" :)
Za to Chuck i jego urocze dialogi z Bree na wielki plus!!!!!

ja bylam sceptyczna co do zwiazku Bree z Chuckiem, ale kurcze oni pasuja do siebie:) Chuck jest przystojny i dowcipny, widac ze cos delikatnie miedzy nimi iskrzy.. dziekuje! scenarzystom, ze pozbyli sie tego Keitha, bo odkad go nie ma, Bree ma nie tylko ciekawe watki ale tez zachowuje sie jak Bree:)

taaaak znów mamy tą pedantyczną Bree - którą każdy kocha!!! :)

Keith był tylko odskocznią Bree po rozwodzie z Orsonem, jej trampoliną do powrotu do życia, zabawką. Tak należy ten związek traktować. Nie został też porzucony, więc nie ma mu co wielce współczuć.

lubiłam Keitha i wydaje mi się, że w tym momencie życia był Bree potrzebny, nie przeszkadzało mi, że "nie pasował" -to było takie świeże. Ale Chuck to strzał w 10!!!! I rzeczywiści powrót starej Bree (aż tak się wcześniej nie zmieniła, ale kilka scen np ta z tarzaniem się w błocie pozostanie jedną z najbardziej żenujących w mojej opinii i sztucznych na maksa) to jest to! Nie mogę się doczekać nast odc!

nooo scena z tarzaniem sie w blocie była porażką. Moim zdaniem najgłupsza scena w DH. Z reszta cały odcinek 11 był bardzo marny.

(źle wpisany koment: powinien iść do innego tematu)