Oczywiście, że ... nie! Nawet nie chciała, no ale prawie wpadłaby w swoją pułapkę. Na szczęście lub nieszczęście (niektórzy ją lubią, inni nie zarówno w serialowej rzeczywistości jak i wśród fanów DH) wszystko skończyło się szczęścliwie i Edie w dalszych odcinkach na maksa uprzykrza życie Carlosowi i Gabi (+ Siwy Victorek na dokładkę). Trochę słaby wątek, ale kończy się w odcinku o tornadzie-wszystko na to wskazuje. No dosyć tego SPOILERowania-'miłego' czekania na polską premierę w tv, ale jeszcze milszego oglądania IV sezonu-WARTO!

Acha i kochana-EDIE BRITT. Nie Edi Breet....

4 sezon wymiata :) Jutro premiera jak na razie ostatniego, 10 odcinka :)

No juz nie moge sie doczekac :)

Edie nie umrze... :) i bdb :D

tak zgadzam się czwarty sezon jest swietny jak z resztą trzy poprzednie:)