Gotowe na wszystko
Desperate Housewives
2004 - 2012
powrót do forum serialu Gotowe na wszystko 
ocenił(a) serial na 7 
ocenił(a) serial na 10 
ocenił(a) serial na 10
Ten serial już nie jest fajny. Oglądałem 1 i 2 sezon (do tego momentu było dobrze i ciekawie) w całości - 3 również, ale tutaj zaczęły pojawiać się moje wątpliwości - od 4`tego - porażka. Wszystko zaczęło wydawać mi się takie naciągane i sztuczne, ot, przeskoczyć szczęśliwie, no czasami nie, z kwiatka na kwiatek. Akcja coraz bardziej naciągana i groteskowa. Aktorzy już nie spisują się tak jak na początku - gra Hatcher woła o pomstę, najbardziej sztuczna aktorka w serialu - brr! (cóż, fakt, że ma trudną rolę, nie w moim guście); Parker też mi się tutaj nie widzi, Huffman w miarę, zdecydowanie najlepiej gra M.Cross - a o reszcie się nie wypowiadam. Słyszałem, że serial ma mieć 7 sezonów. Cóż, twórcy mają zapewne sporą finezje i świeże pomysły, więc ten serial będzie przyciągał nadal, niczym kwiatek pszczółkę oraz wielu zaskakiwał zwrotami akcji i ciekawą narracją Bredy Strong - co jest akurat na plus.
Roque zgadzam sie z Toba w 100%. Te pierwsze sezony byly ciekawe, ale pozniej to juz te watki takie bezsensowne.
pozdrawiam
podzielam zadanie, do trzeciego sezonu było bardzo ok, w szczególności podobało mi się pojawienie Orsona. Czwarty sezon wnosi chaos i wyraźny brak pomysłów. Znowu morderca ( prześladowca ) i niewinne tornado oraz najgorszy motyw serialu- rak Lyanete.
Ja właśnie myślę, że to jeden z nielicznych seriali, który wciąż trzyma poziom, ale to oczywiście moje zdanie.
Sezony 1-4 trzymają bardzo wysoki poziom. wiem co mówię, bo zrobiłem sobie
ostatnio maraton z pierwszymi trzema sezonami a czwarty jeszcze jest
emitowany powtórkowo na polsacie. Uważam tylko, że piąty jest jakby
wypadkiem przy pracy w kilku punktach: braku interesujących wątków dla
Katherine, śmierci... wiadomo kogo i kiepsko zakamuflowanej tajemnicy.
Moim zdaniem Katherin miała fajny wątek w 5 a co do tajemnicy to do 10 odcinka trzymala w niepewności a potem juz chodziło tylko o zemste na Mike'u a potem na Susan- wiem co mówie- równy poziom od poczatku- maraton tez mam już za sobą:D
Zgadzam się !
Sezon 1- 4 świetne , natomiast 5-ąty trochę mniej .
Jak dla mnie , jest to spowodowane tym , że tajemnica była wyjaśniona , po paru odcinkach .
Było mało sytuacji , gdzie coś ciekawego się działo .
W ogóle , te 5-ięc lat później , nie wiem po co , oni to zrobili .
Z resztą nie czułem , że to ma jakiś , większy wpływ na film .
Jak by akcja toczyła się zaraz , po czwartym sezonie .
Tak w ogóle , brakuje mi tych sytuacji z 1 , 2 , 3 sezonu .
Gdzie Bree , Gabrielle , Susan czy Lynette , były tak zdesperowane , że były naprawdę zrobić wszystko , żeby to każda sytuacja , wyszła na ich korzyść .