Marzyć, to ty se możesz!

Mike tylko z Susan! Osobiście, mam nadzieję, że dadzą jakiegoś przystojniaka do Wisteria Lane by podrywał Katherine i ukradł ją Mike'owi.

Ten załamany, byłby łatwiejszy dla Dave'a i do zdobycia przez Susan.

Nie mam nic przeciwko przystojniakowi odbijajacemu Kath Mike'owi,byleby tylko ten nie wrócił do Susan.Bardzo ich lubie oboje,ale nie w parze:P

Ja tam liczę na to, że Dave zabije Katherine i Mike wróci do Susan;D

Muszę Cię zasmucić z morderstwem Katherine. Dana Delany ma podpisany kontrakt do 2013 roku. Czyli na 9 sezonów, tak jak reszta desperatek.

Mikołajku mimo wszystko wątpię abyś pragnął śmierci Katherine.
Ja uwielbiam Katherine i Mike'a - jako parę...Susan z Mikiem mi się już przejadli i najlepiej gdyby nie byli ze sobą co najmniej do połowy 6 sezonu, a jeżeli mają być to tylko raz i ani razu więcej! Zdenerwuję się jeśli znów wrócą do siebie i w którymś tam kolejnym sezonie znów się rozstaną - wtedy wróżę im czarną przyszłość i nie chcę ich w ogóle razem.
Btw. zgadzam się z inką. Odbicie Kath Mike'owi przez innego faceta mi nie bedzie przeszkadzac, ale jezeli Susan i Mike wrócą do siebie w 5 sezonie to się zawiodę.

Ile razy mozna rozchodzic sie i wracac do siebie?

Ja? Mam się cieszyć ze śmierci Katherine. Mnie ona nie przeszkadza. Wręcz narzekam gdy oglądam odcinki, że niby jest "szóstą stałą desperatką" a jest jej faktycznie mało.

Ja liczę, na to, że Mike i Susan będą razem. Ale, tak jak wy ZNIENAWIDZĘ ich, gdy podążą drogą Elizabeth Rosemond Taylor i Richarda Burton'a (małżeństwo w latach 1964 - 74 i 1975 - 76) czy Melanie Griffin i Don'a Johnson'a (małżeństwo od stycznia do lipca 1976 i w latach 1989 - 1996).

Wiem, że to gwiazdy, ale tak jak zwykli ludzie (Mike i Susan), też się żenią ze sobą. Chodzi mi oto, że, gdy wrócą do siebie, to nie chce, by po jakimś czasie, się rozwiedli, lub po prostu rozstali.

"Muszę Cię zasmucić z morderstwem Katherine. Dana Delany ma podpisany kontrakt do 2013 roku. Czyli na 9 sezonów, tak jak reszta desperatek."

UUU, to z moich planów nici;D Jeśli Dana ma grać do końca serialu, to mam nadzieję, że wymyślą jej jakieś porządne wątki, bo obecnie przewija się w tle i równie dobrze mogłoby jej nie być.

No właśnie!
Teoretycznie w każdym odcinku serialu powinno jej przypadać pełne pięć minut!

41 minut : 7 desperatek = ok. 5 minut

7 desperatek = Mary Alice (na poczatku i końcu) oraz Bree, Katherine, Gabi, Susan, Edie i Lynette.

A tu? (CENZURA) NIC!

Look for Mike and Katherine to possibly become engaged!

Are Mike and Katherine in it for the long haul on Desperate Housewives?

According to Dana Delany, the two seem to be here to stay. "I don't think they know what the finale is yet. We have two more [episodes] left. I love working with Jamie Denton (Mike), and I hope that that continues, and I think it will because we had a nice little scene this week that we shot where we get good news." Hmmm, now what sort of good news might that be? Usually when a couple becomes engaged they don't refer to it as "getting good news." We're thinking it might be something more along the lines of a little bundle of joy.

Prawdopodobnie Mike i Katherine się zaręczą!

Czy Mike i Katherine dalej będą kontynuować swoją długą droga w związku z "Gotowych na wszystko" ?

Zgadzamy się z z Daną Delany ta dwójka powinna zostać ze sobą. "Nie sądzę aby twórcy już wiedzieli jaki jest finał tej serii. Mamy jeszcze dwa odcinki do nakręcenia. Uwielbiam pracować z Jamesem Dentonem (Mike) i mam nadzieję, że będziemy tą współpracę kontynuować...i sądzę, że tak będzie, ponieważ mieliśmy malutką, miłą scenę do nakręcenia w tym tygodniu, w której otrzymujemy dobrą wiadomość." Jaka dobra wiadomość to może być? Zazwyczaj gdy para się zaręcza nie mówią o tym jako o "otrzymywaniu dobrej wiadomości". Sądzimy, że może to być coś wykraczającego poza tą linię, malutka wiązka radości...

Ale bezsens, przez większą część serii Susan latała za Mikem, albo odwrtonie, a teraz oni sie rozstali, kompletnie mi się to nie podoba, a pomysł by połączyć Mika i Kathrine est absurdem. Jestem na nie!!