Juanita jest sprytniejsza. Ta mała to prawie sie nie pokazuje w odcinkach, a jak już jest to wygląda na bardzo głupiutką. A Grace to juz w ogóle mnie strasznie wkurzała i wątek z nia był nudny.
Też mi się nie podobał wątek z Grace, ale nie przez dziecko, ale przez absurdalna sytuację. Ja lubię Juanitę - jest bystra.
Absurdalna sytuacja, własnie. To już było zbyt namieszane. Jeden z największych minusów całego 7 sezonu to właśnie ten wątek. Mnie sama postać Grace nie przeszkadzała ale ta mała, która ja grała była bardzo sztuczna.
Ja uwielbiam oby dwie . Celia miała fajne sceny w 6 sezonie. A natomiast Juanita ma je cały czas. Szkoda że zapomnieli o Celi . Może w 8 sezonie ją pokaże więcej
Celii nie znam w sumie, bo bardzo jest jej mało w serialu a nawet jak jest to mało co mówi, a Juanity nie lubie - jest chamska, ordynarna, ja bym sie wstydziła takiego dziecka...
Natomiast Grace hmm w sumie fajnie to wymyslili na poczatku, ale dali (_I_) zakonczając tak to wszystko bezsensu :/
Juanita jest strasznym dzieciakiem, ale ją lubię. A aktorka wrecz genialna:) Celia też ok, mało jej w serialu. Grace była śliczna, ale nie dali jej postaci pola do popisu.
Oczywiście, że Juanita. Chociaż Celia również bardzo fajna. Były świetne w scenie z prezerwatywami ;D
Juanita bywa chamska, ale też została wychowana w taki a nie inny sposób - jej biologiczna matka wytknęła to Gabi. Oczywiście fakt, że desperatki nie są idealnymi pedagożkami sprawia, że serial jest niebanalny. Niemniej możnaby wypisać masę błędów wychowawczych, jakie Gabi popełniła (ten film, który razem oglądały i J. się potem bała spać, zwymyślanie dyrektorki przez Gabi, która chciała ukarać J. za niecenzyralny wyraz podczas przedstawienia, rywalizacja z córką Boba i Lee --> konkurs talentów <-- oraz z M.J. --> sprzedaż czekolady <-- etc.)