Lynette. Stuprocentowo sprawdza sie jako matka, zona, przyjaciolka. Zawsze postawi na swoim:)

Ja zawsze najbardziej lubiłam Susan. za krótki za krótki za krótki

Dla mnie najlepsza jest Susan. Na momentach z nią najbardziej się uśmiałam. Ta postać najbardziej przypomina mi mnie. Często palnie coś głupiego, działa pod wpływem impulsu, co nie zawsze wychodzi jej na dobre. Poprostu kocham tą bohaterkę

Lynette lub Bree :). Obie mądre i silne :)

Carlos ;)

Wszystkie 4 są świetne, ale największą sympatią darzę Susan ;)

Właściwie wszystkie są świetne... Jednak najsympatyczniejsza jest Susan... natomiast zdarza się, że bardzo irytuje mnie Bree... Nie ogarniam jej pedantyczności... jest chorobliwa... ale to pewnie wiedzą wszyscy, którzy Desperate Housewives oglądają:)

Gaby też się przyjemnie ogląda, bo nieraz nieźle się wplącze ale jest sprytna.

A Lynette jest z nich wszystkich "najnormalniejsza" jak na gospodynię domową i pewnie wielu lubi ją za to, że łatwo się z nią utożsamiać. Mogłoby się wydawać, że Lynette jest nudna po tym co piszę, ale nie... ona i ten jej spryt w wychowywaniu dzieci ;D

Ja jestem z Bree i Susan :) Ale pozostałe dwie desperatki tez sa swietne na swoj sposob.

Ja najbardziej lubię Bree i Susan. one są świetne. ale reszta też jest wspaniała.

Gabrielle i Bree ;)

Uwielbiam Susan i trochę mi mnie przypomina ;) Potem chyba Bree (nie wiem dlaczego, ale pawam ją dużą sympatią), następna to Lynette, a następna Gabrielle, którą też uwielbiam, ale najmniej z tych ;)

A u mnie: najpierw Bree, potem Susan (prawie na równi), potem Lynette, na końcu Gabi.

Dla mnie od zawsze była to Gaby, ale ostatnio zaczęłam się wręcz "zakochiwać" w Bree :).

Katherine i Lynette:)

Bree Van De Kamp *,*
i Lynette *,*

Gabrielle.

To tak jakby pytać: kogo bardziej kochasz matkę czy ojca?
Ja uwielbiam każdą z nich np;
Bree za perfekcjonizm i opanowanie.
Gabrielle za otwartość i śmiech.
Lynette za przedsiębiorczość i wygląd.
Susan za łatwowierność i szczęście.

Gabi i Susan :D