Chyba każdy z nas uważa ,żę serial "Desperate Housewives" pomimo tego że jest świetną komedią,czasem daje powód do płaczu, chciałbym zgromadzić tu te sceny i mam nadzieje ,że z waszą pomocą się to uda.
Oczywiście, możemy komentować wybory innych użytkowników i dzielić się refleksjami:)
Ja zacznę:
W I sezonie postawiono raczej na komedie,jednak nie zmienia to faktu żę sceny piękne i głębokie były:
*scena w pilocie serialu,w której Bree zostaje "zaatakowana" przez Rexa
wychodzi do łazienki i zaczyna płakać, to było naprawdę wzruszające szczególnie że potem "znów była idealna..."
*załamanie Lynette, zarówno to na boisku(świetnie zagrana scena) jak i to w domu do melodii "Slow down"(objawienie Mary-Alice, było świetnym sposobem na ukazanie beznadziei w jakij pogrązyła się Lynette)
*kolejną sceną dramatyczną, była scena nienawiści Bree do Rexa, to naprawdę było coś.
*bezapelacyjnie najlepsza scena dramatyczna pierwszego sezonu scena, w któej bree dowiaduje się o śmierci Rexa
Sezon II to był sezon naszpikowany scenami dramatycznymi
*Odcinek "Color & Light" i scena gdy Mike opuszcza Susan, a ta wybiega żeby prosić o przebaczenie wbiałej sukni ślubnej.
*Odcinek 8, w którym Gaby nie może się uporać z bólem po stracie dziecka i scena w któej wypuszcza czerwony balonik reprezentujący duszę.
*scena odebrania Gabrielle dziecka, to najlepsza scena dramatyczna drugiej serii.
*pozostawienieAndrew przez Bree
*urodziny Danielle i przesadna perfekcja bree w stosunku do tortu
*scena w któej Susan pomaga czyścić Bree plamę po torcie
*odcinek Remember-jest w nim tyle scen wszystkie sceny z Bree w szpitalu psychiatrycznym, sceny z Lynette iTomem w szpitalu,scena końcowa w której Mathew zostaje zastrzelony, oraz monolog Mary-Alice-może nie był on dramatyczny ale wzruszający.
Sezon III,W tym sezonie było trzy sceny dramatyczne
*Bang!-szczególnie sam koniec,od sceny śmierci Nory
*scena ,w której Edie rozebrała się przed Carlosem
*scena ,w której Edie, kończy ze swoim życiem.
Jako twój ze wszech miar ulubiony użytkownik Filmwebu muszę stwierdzić, że zapomniałeś o scenie z 2x09, od chwili, gdy Bree wchodzi do windy do momentu pozostawienia martwego George'a. Cały ten wątek stawiam wyżej niż wszystkie, naturalnie bardzo trafnie dobrane, sceny wskazane przez ciebie.
Masz rację,scena świetna, zapomniałem jeszcze dotać że oczywiście świetna scena to ta w któej Lynette płacze w łazience no i gdy dowiaduje się o tym że ma raka
scena z Georgem byla arcydzielem! zaskakujace, zachecajace do rozmyslania o tym, jak nalezaloby sie zachowac wtakiej sytuacji i co dyktuja mroczne zakamarki ludzkiej duszy.
3 seria sceny Lynett/Tom/Rick
szczególnie scena w sypialni i w szpitalu w 3x22
i jak Lynn 'zrywała' z Rickiem a potem płakała w łazience.