A oglądałeś 4 sezon? Mogę Ci napisać, jeśli tak.

NIECH CI BĘDZIE. Z GÓRY PRZEPRASZAM ZA ZDRADĘ ZAKOŃCZENIA 4 SEZONU, JEĄLI KTOŚ NIE OGLĄDAŁ. PONIŻEJ ZNAJDUJĄ SIE SZCZEGÓŁY ZAKOŃCZENIA 4 SEZONU. (ROBIĘ DUŻO MIEJSCA)


















Bo były dwie Dylan: Davis (Hailee Denham) i Mayfair (Lyndsy Fonseca). Dylan Davis była biologiczną córką
Katherine i Wayne'a (jej pierwszego męża) z którym się rozwiodła, a następnie przed nim uciekła. Dlaczego? Bo
Wayne był policjantem i każda próba skargi na niego skończyła by się klapą. Katherine przyjęła siostra jej matki, Lilian
Simms, która mieszkała na 4355 Wisteria Lane. Dylan miała wtedy cztery lata. Wayne ich odnalazł rok później i dał
lalkę córce. Tej nocy kiedy Katherine się o tym dowiedziała, małej pilnowała Mary Alice. Kath pobiegła do pokoju
Dylan i śpiącej córce odebrała lalkę kładąc ją na górę ciężkiej drewnianej szafy. Po konfrontacji z byłym mężem
(Wayne oberwał świecznikiem w okolicach skroni) Kath przysnęła. Obudził ją wrzask cioci. Weszła ona do Dylan i
zobaczyła ją... przygniecioną szafą z zimnymi dłońmi. Była martwa. Lily i Kath zdecydowały pochować ją w lesie, za
domem. W każdym razie nazajutrz Katherine wyjechała, lecz powzięła plan, aby Wayne - policjant, nic nie
podejrzewał. Zaadoptowała dziecko z sierocińca w Rumunii, dziwnym trafem bardzo podobne do Dylan. Biologiczna
matka zmarła, gdy była maleńka natomiast jej prawdziwego ojca zamordowano. Razem zamieszkali w Chicago, gdzie
Kath poznała Adama. Przez prawdziwy romans pana Mayfair'a z Sylvią Greene, musięli oni sprzedać wszystko w
Chicago i znowu przenieść się do Fairview. Sylvia ich odnalazła, lecz zginęła podczas tornado. Zdążyła jeszcze
powiedzieć Bree, że Adam miał tatuaż na ramieniu, którego usunął. Katherine dowiedziała się o tym od pani Hodge i
tak Kath i Adam wzięli separację. Wayne odnalazł swą byłą żonę znowu. Jak? Katherine zgłasza się razem z Bree do
zorganizowania Balu Fundatorów (corocznej imprezy na cześć założycieli miasta Fairview). Po jej zakończeniu pozują
razem do zdjęcia: Bree z Julie Mayer a Dylan z matką. Widzi to, w gazecie, tajemniczy mężczyzna, którym się okazuje
Wayne. Zaczyna się on spotykać z Dylan, na początku bez wiedzy byłej żony. Wreszcie gdy dochodzi do spotkania,
Katherine mówi, że się go nie boi a na kolejnym, że Dylan nie jest jego córką. Wayne przeprowadza testy DNA i
potwierdzają wersję Katherine. pan Davis ogląda stare kasety i widzi na nich, że córka, gdy miała 3 lub 4 lata, miała
szwy założone na przedramieniu. Dorosła córka nie ma po nich śladu. Tymczasem Adam wraca do pani Mayfair, ale
tylko do czasu gdy Wayne jest w pobliżu. Gdy idą razem na koncert Dylan, Adam zostaje porwany przez policjanta.
Ciężkie przesłuchanie kończy się tym, że Adam martwy, ale ożywa, gdy Wayne wychodzi z budynku. Udawał. Wayne i
okaleczony Adam jadą do Katherine. Jeszcze podczas krwawych przesłuchań Adama, Katherine podejrzewa, że został on porwany. Zgłasza to na policję, ale Wayne już zdążył rozpowiedzieć, że Katherine ma coś nie tak z głową. Wychodzi z komisariatu i w domu zaczyna pakować walizki. Dylan się temu sprzeciwia, na co matka wyznaje jej prawdę. Dylan ucieka z domu. Katherine biegnie do domu Bree, gdzie dziewczyny grają w karty i mówi, że nie może jej pomóc przy cywilnym ślubie Boba i Lee (przy okazji: oni wiedzieli o romansie Adama i Sylvią), ponieważ wyjeżdża. Kath biegnie do domu, ale tam już jest Wayne. Nie może jej zabić, dopóki nie dowie się prawdy. Do domu wchodzi Ellie Leonard (lokatorka domu Solisów). Wayne ją zabija, strzałem w brzuch. Teraz może jeszcze bardziej szantażować Kath, bo może ją oskarżyć o morderstwo. Bree dowiaduje się, od Karen McCluskey, że Katherine jest w domu. Puka do niej, ale jest wciągnięta w pułapkę, przez Wayne'a. Ten celuje Bree w kolano, co zmusza Katherine do wyjawienia prawdy. Gdy ta kończy opowieść wkracza do akcji Adam, który obezwładnia Wayne'a. Gdy Bree opatruje Adama, Katherine celuje w byłego męża. Ten mówi jej, że jej nie da spokoju. Ona wie o tym i do niego strzela, zabijając go. Bree w szoku wychodzi z domu i woła Susan, Gabi i Lynette. Gdy przyjeżdża policja wszystkie bronią Katherine, przedstawiając policji wersję "zabiła go w obronie własnej", "mówiła jaki on jest okrutny", "była przerażona" itd. Policja daje wiarę w tę wersję, co potwierdza (tego nie pokazali) widok Adama i jego relacja. Katherine rozkuwają i zabierają do szpitala. Gdy patrzy, z uśmiechem, na koleżanki, do matki podbiega Dylan i mówi "przepraszam".

Wersja II poprawiona.

Były dwie Dylan: Davis i Mayfair. Dylan Davis była biologiczną córką Katherine i Wayne'a (jej pierwszego męża) z którym się rozwiodła, a następnie przed nim uciekła. Dlaczego? Bo Wayne był policjantem i każda próba skargi na niego skończyła by się klapą. Katherine przyjęła siostra jej matki, Lilian Simms, która mieszkała na 4356 [[Wisteria Lane]]. Dylan miała wtedy cztery lata. Wayne ich odnalazł rok później i dał lalkę córce. Tej nocy kiedy Katherine się o tym dowiedziała, małej pilnowała [[Mary Alice Young]]. Kath pobiegła do pokoju Dylan i śpiącej córce odebrała lalkę kładąc ją na górę ciężkiej drewnianej szafy. Po konfrontacji z byłym mężem (Wayne oberwał świecznikiem w okolicach skroni) Kath przysnęła. Obudził ją wrzask cioci. Weszła ona do Dylan i zobaczyła ją... przygniecioną szafą z zimnymi dłońmi. Była martwa. Lily i Kath zdecydowały pochować ją w lesie, za domem. W każdym razie nazajutrz Katherine wyjechała, lecz powzięła plan, aby Wayne - policjant, nic nie podejrzewał. Zaadoptowała dziecko z sierocińca w [[Rumunia|Rumunii]], dziwnym trafem bardzo podobne do Dylan. Biologiczna matka zmarła, gdy była maleńka natomiast jej prawdziwego ojca zamordowano.

== Sezon 4 ==
Obydwie panie razem zamieszkały w [[Chicago]], gdzie Kath poznała Adama. Przez prawdziwy romans pana Mayfair'a z Sylvią Greene, musieli oni sprzedać wszystko w Chicago i znowu przenieść się do [[Fairview]]. Sylvia ich odnalazła, lecz zginęła podczas tornado. Zdążyła jeszcze powiedzieć [[Bree Hodge]], że Adam miał tatuaż na ramieniu, którego usunął. Katherine dowiedziała się o tym od rudowłosej sąsiadki i jak Kath wyrzuciła Adama z domu. Kilka odcinków wcześniej Mayfair'owie wzięli, z domu starców, schorowaną ciocię Lilian. Próbowała ona powiedzieć prawdę Dylan, lecz za każdym razem jej siostrzenica zdążyła zainterweniować. Przed śmiercią, napisała prawdę na kartce, lecz spadła ona pod łóżko. Adam, pakując się, przeczytał tę kartkę i świadczył żone, że on odchodzi. Katherine podarła kartkę i wrzuciła do kominka, jednakże kartki które ocalały, po złożeniu, przeczytała Dylan i było na nich napisane "twój ojciec został zamordowany". Wracając... Wayne odnalazł swą byłą żonę znowu. Jak? Katherine zgłosiła się razem z Bree do zorganizowania Balu Fundatorów (corocznej imprezy na cześć założycieli miasta Fairview). Po jej zakończeniu obydwie panie pozowały razem do zdjęć: Bree z [[Julie Mayer]] a Dylan z matką. Widział, to w gazecie, tajemniczy mężczyzna, którym się okazał się Wayne. Zaczął się on spotykać z Dylan, na początku bez wiedzy byłej żony. Wreszcie gdy doszło do spotkania, Katherine powiedziała, że się go nie boi a na kolejnym, że Dylan nie jest jego córką. Wayne przeprowadził testy DNA i potwierdziły one wersję Katherine. Pan Davis oglądał stare kasety i widział na nich, że córka, gdy miała 3 lub 4 lata, posiadała szwy założone na przedramieniu. Dorosła córka nie miała po nich śladu. Tymczasem Adam wrócił do pani Mayfair, ale tylko do czasu gdy Wayne jest w pobliżu. Gdy poszli razem razem na koncert orkierstry (Dylan grała w nim na kontrabasie), Adam został porwany przez policjanta (Wayne'a). Ciężkie przesłuchanie skończyło się tym, że Adam padł martwy, ale ożywł, gdy Wayne wyszedł z budynku. Poprostu udawał, aby przeżyć. Wayne i, chwilę półniej, okaleczony Adam pojechali do Katherine. Jeszcze podczas krwawych przesłuchań Adama, Katherine podejrzewała, że został on porwany. Zgłosiła to na policję, ale Wayne już zdążył rozpowiedzieć kumplom, że Katherine ma coś nie tak z głową. Ta wyszła z komisariatu i w domu zaczęła pakować walizki. Dylan się temu sprzeciwiła, na co matka wyznała jej prawdę. Dylan uciekła z domu. Katherine pobiegła do domu Bree, gdzie dziewczyny grały w karty i powiedziała, że nie może jej pomóc przy cywilnym ślubie Boba i Lee (przy okazji: oni wiedzieli o romansie Adama i Sylvią), ponieważ wyjeżdża. Kath wróciła do domu, ale tam już zastała Wayne'a. Nie mógł on jej zabić, dopóki nie dowie się prawdy. Do domu wkroczyła Ellie Leonard (lokatorka domu Solisów). Wayne ją zabił, strzałem w okolice brzucha lub serca. Teraz mógł jeszcze bardziej szantażować Kath, bo sam mógł ją oskarżyć o morderstwo. Bree dowiedziała się, od [[Karen McCluskey]], że Katherine jest w domu. Załomotała do jej drzwi, ale sama została wciągnięta w pułapkę, przez Wayne'a. Ten wycelował w kolano Bree, co zmusiło Katherine do wyjawienia prawdy. Gdy ta skończyła, do akcji wkroczył Adam, który obezwładnił Wayne'a. Gdy Bree opatrywała Adama w kuchni, Katherine celowała w salonie w byłego męża, leżacego na podłodze. Ten powiedział jej, że jej nie da im spokoju. Ona wiedziała o tym i do niego strzeliła, zabijając go. Bree w szoku wyszła z domu i zawołała Susan, Gabi i Lynette. Gdy przyjechała policja wszystkie obroniły Katherine, przedstawiając policji wersję "zabiła go w obronie własnej", "mówiła jaki on jest okrutny", "była przerażona" itd. Policja dała wiarę w tę wersję, co potwierdził (tego nie pokazali) widok Adama i jego relacja. Katherine rozkuli i decyzją szeryfa zabrali do szpitala. Gdy patrzyła, z uśmiechem wdzięczności, na koleżanki, do matki podbiegła Dylan i powiedziała "przepraszam".

dzięki wielkie, przegapilam cały sezon 3 i 4. Jeszcze raz bardzo dziękuję ;*