Prawda jest taka, że amerykanie produkując serialne patrzą głownie na swoje podwórko. A ostatni sezon desperatek miał wyjątkowo kiepską oglądalność, wszak zdarzały się epizody z raptem jednocyfrowym wynikiem. Warto dodać, że 1 sezon miewał epizody z około 30-milionowa oglądalnością, przy 9-milionowej oglądalności poszczególnych epizodów z sezonu 7 to już przepaść.
Z drugiej strony stacja ABC za wiele hitowych propozycji w ramówce nie posiada. Gotowe na wszystko były jej flagową niedzielną propozycją od 7 sezonów. Pozostali np. Chirurdzy, Taniec z Gwiazdami... ale i to już nie budzi takiego zainteresowania jak kiedyś. Debiutów na jesień i wiosnę jak zwykle od zatrzęsienia, ale za wiele z tego nie wychodzi. A jak już stacji przydarzy się sukces (patrz: V), to chwilowy i umiera po 2 sezonie.
Zatem jeśli poziom desperatek podskoczy, a wraz z nim oglądalność o jakieś 25% - szansa jest wszak będzie nowy zespół scenarzystów wkroczy na pokład - powstanie 9 sezon. Gwiazdy produkcji kontrakty na takowy mają już od dawna podpisane...
Musiałaś zakładać nowy temat? Każdy zainteresowany przeczytał by ją również gdyby była w temacie "Oficjalnie: 8. sezon - ostatnim!". Nie ograniczam wolności słowa ale uważam, że pewien rodzaj głupoty trzeba zwalczać.
Wiesz, może mój temat jest zbędny, ale twoja odpowiedź to już na pewno. Trochę kultury, a jak coś cię nie interesuje, to nie czytaj. Wtedy zapewne nie będziesz PRZESADZAĆ.
Każdy zainteresowany przeczytał by twoją opinię również gdyby była w temacie "Oficjalnie: 8. sezon - ostatnim!".
Ale może zrobić to tez tutaj, jak kogoś nie interesuje to niech nie czyta. Jestem moderatorem forum czy co? Jakim prawem piszesz komuś gdzie powinien umieszczać swoje opinie? Ty potrafisz w temacie zamiast się wypowiedzieć wkleić link do swojego bloga, zapewne po to aby podbić sobie liczbę odwiedzin. To dopiero pewien rodzaj głupoty, którą powinno się zwalczać.
P.S. I przestań tak nachalnie reklamować temat "Oficjalnie: 8. sezon - ostatnim!", a z nim linka do swojego bloga. To po prostu żałosne.
Każdy zainteresowany przeczytał by twoją opinię również gdyby była w temacie "Oficjalnie: 8. sezon - ostatnim!". Osobny temat nie jest potrzebny,
Michu1945 - rozumiem, że na innym forum jesteś adminem i chyba polubiłeś władzę, ale tutaj już jesteś takim samym użytkownikiem, jak każdy inny. Zatem nie masz prawa mówić komukolwiek, co ma pisać i gdzie ma pisać. Sama nie przepadam za zakładaniem tysiaca tematów o jednym, ale bez przesady. Jak człowiek chce się wypowiedzieć, to daj mu się wypowiedzieć, zamiast zaczynać zbędne dyskusje. I przepraszam za to, że się wtrącam, ale jak zobaczyłam tą rozmowę, naprawdę nie mogłam się powstrzymać.
Ja mu nie zakazuje. Każdy zainteresowany przeczytał by jego/ją opinię również gdyby była w temacie "Oficjalnie: 8. sezon - ostatnim!". Osobny temat nie jest potrzebny,
wracając do tematu, nawet, gdyby 8 sezon miał średnio 10 milionów oglądalności, to i tak byłby sukcesem. średnia oglądalność wszystkiego, co ABC oferuje, to 8 milionów. to zaskakująco mało. przedziwne, że jedynie CBS potrafi utrzymać swoją średnią publikę powyżej 11 milionów.
Wcale bym się nie zdziwił, gdyby popularność podupadła jeszcze bardziej niż w trakcie 7 sezonu i średnia całego finałowego sezonu spadła do jednocyfrowego wyniku. Ale to wariant pesymistyczny - przy marnym poziomie finałowej serii. Wówczas ostatni odcinek Gotowych ABC i tak sowicie wypromuje, ale jak będzie z pozostałymi dwudziestko-kilkoma epizodami, aż strach się bać. Osobiście liczę na nową ekipę scenarzystów, dobry pomysł na serię i napięcie godne finału 4 sezonu. Wtedy popularność na pewno podskoczy. Cieszy mnie to, że scenarzyści dostali cały sezon na zakończenie przygody z bohaterkami. Inni twórcy mają na to jeden odcinek lub są tej szansy pozbawieni w ogóle. Za to w ABC pewnie popłoch jak cholera, co oni wstawią w niedzielną ramówkę o 21 za rok? Reanimowane Aniołki Charliego z drugim sezonem? Wątpliwe.
Gotowe wciąż są ich mocnym punktem, upchnęli je między dwoma premierami na jesień licząc, że trochę popularności na nie skapnie. Z tego co pamiętam, CBS zrezygnował w koncu z osadzania the Amazing Race w najlepszym czasie antenowym, i przesuwając go na trochę wcześniej, wstawił na niedzielny wieczór the Good Wife, który lecąc w tygodniu i tak miał większą oglądalność niż ostatnie sezony Desperatek. o FOXa i NBC raczej nie ma się co martwić, w końcu kto ich ogląda. chyba że X Factor dostanie niedzielny wieczór, ale nie sądzę.
nie wiem, czy ciekawe wątki sa w stanie uratować popularność serii. moim zdaniem sezon 6 był najlepszy, a i tak oglądalność spadła. przy okazji pragnę zauważyć, że Wikipedia nie zawsze podaje prawdziwe informacje, a co za tym idzie, strony, które są źródłami. tvinnumbers (czy jak to się tam nazywa) podało, że oglądalność 2 sezonu DH wyniosła ponad 21 milionów, jednak gdy policzyłem średnią z poszczególnych odcinków, otrzymałem prawie 25 milionów (bodaj 24,94).
Gotowe będą rywalizować o widzów z the Good Wife, American Dad, Family Guy i powtórkami na the CW. Może nie będzie źle.
The Good Wife i desperatki mogą sobie nawzajem podkradać widzów. Przy czym wydaj mi się, że na chwilę obecną Żona Idealna cieszy się zdecydowanie większą renomą. Co do X-Factor pytanie brzmi czy każdy odcinek będzie miał jednodniowy czas antenowy jak u nas, czy koncert i wyniki zostaną podzielona na dwa dni, tak jak w UK.
X Factor będzie miał cykl dwudniowy, ale w tygodniu, na FOXie w niedziele te wszystkie kreskówki. chyba jednak desperatki się kończą, bez względu na wszystko. trudno mi postawic się w sytuacji amerykańskiego widza, bo sam nie oglądam żadnego wieloletniego serialu od samego początku, tj. zacząłem je, kiedy już kilka sezonów było. również w Polsce nie produkuje się seriali więcej niż 3-sezonowych. nie wiem więc, jakie to uczucie przez osiem lat natrafiać w każdą niedzielę na ABC na DH, ale pewnie poniekąd irytujące.
Oglądalność finałowego sezonu pewnie mocno rozczarowała twórców, tak źle jeszcze nie było... Choćby tego nie zapowiadali, przy takich wynikach, 8 odsłona byłaby ostatnia. ABC skasowało już Aniołki, Pan Am też ma tragiczną oglądalność. Dyrektorzy programowi stacji muszą mieć nerwy ze stali.
oglądalność Desperate Housewives podskoczy w ostatnie 3 odcinki...finałowy odcinek jak sadze będzie miał maks. 16mln!
Nawet gdyby mieli te 20mln to ręce, nogi i głowę kładę, ze na 9 sezon się nikt by nie zdecydowal! jest to baaardzo mało prawdopodobne, ze do ostatniego odcinka uda im się wynegocjować powrót Nicollette Sheridan, Drea de Matteo oraz Alfre Woodard (co już jest ogromna strata, szczególnie pani Sheridan)i każdy o tym wie. Cherry dokładnie zaplanował finał Desperatek i jak już każdy z producentów powiedział..po finałowym odcinku nie pozostanie żadna możliwość by kontynuować serial.
a do tego dochodzi fakt, ze po takim marketingu i taka reklama "FINAŁOWEGO SEZONU" nikt by na dalszy sezon..niby jaki ?? "Comeback Season"?? nie pozwolił... seriale po podobnym marketingu ostatniego sezonu jak np. The Sopranos lub Sex and the City, których ostatni sezon miał oglądalność wyższą o ponad 120% nie zostały przedłużone to co dopiero DH!! Desperate Housewives stał by się jakąś telenowela, a tak nisko nie zdarzyli upaść.
no ja osobiście jak narazie nie odczuwam tego, ze jest to ostatni sezon, niestety. Pierwsze dwa odcinki były mistrzowskie reszta..no bardziej smętne...ale jestem na 100% pewny, ze 3 ostatnie (szczególnie ostatni) będą fenomenalne, ponieważ właśnie te Cherry już miał zaplanowane niby pod koniec 1 sezonu.
Mimo wszystko, żal mi, że to ostatni sezon. Pozostaje ciągle oglądać powtórki :) Ale z drugiej strony, jak napisał M_Weaver to nie telenowela, więc jakoś musimy to przeżyć, że to początek końca.
LUDZIE! Jeśli będzie 24 epizody w ósmym sezonie to da nam to łączną liczbę 181 odcinków + 6 odcinków specjalnych + 1 z Oprah Winfrey ("Oprah is the New Neighbour") = 188 epizodów * 42 minuty = 7896 minut / 60 minut = 131 godzin [tutaj odejmuje pozostałe jeszcze 36 minut bo odcinek z Oprah ma tylko 15 minut] = niemal 5 i pół dnia NIEUSTANNEGO maratonu.
oszalałbym ;p i przeskoczył 7 sezon, bo niestety, ale szkoda na niego aż 16h.
Nie ma co gdybać o 20 milionach, bo nawet 10 nie mają. W finałowy odcinek na poziome 16 milionów też wiary nie daję. Lost w stosunku do średniej ostatniego sezonu zyskał przy ostatnim odcinku około 3 milionów widzów. Reklam było od groma. A niektórzy czekali na ten finał jak na zbawienie! Tymczasem średnia tegorocznego sezonu Desperatek jest tragiczna, zwłaszcza w porównaniu z pierwszymi dwoma sezonami. Tak jak przypuszczałem kilka tygodni temu oglądalność spadła do jedno-cyfrowego wyniku. Nawet szumnie zapowiadany powrót serialu nie przeskoczył bariery 10 milionów. Byłaby oglądalność, byłby 9 sezon - kontrakty są wszak podpisane. Ewentualny Comeback Season? W obecnej sytuacji ABC, już nawet nie przy 20 a przy 15 by się na to rzucili. Teraz potrafią seriale z 7 - 8 milionami widzów przedłużać lub zamawiać na cały sezon. Kiedyś byłoby to nie do pomyślenia.
A tymczasem desperatki - tendencja spadkowa od 4 lat, ogromne gaże obsady, a zatem i wielkie koszty produkcji, no i trzeba się żegnać. Niegdyś chluba stacji, a teraz... Obecna liczba widzów serialu w USA sugeruje, że bynajmniej dzikie tłumy rozpaczać nie będą i pożegnały się z serialem już w zeszłym roku albo i wcześniej.
Jak dla mnie 1 odcinek 8 sezonu bardzo interesujący. Z każdym kolejnym coraz słabiej. Poczucie, że twórcy całują mnie na pożegnanie? Puki co, żadne.
Po pierwsze nie znam serialu który nie zaliczałby spadków, taka kolej rzeczy. Jedni rezygnują, mają więcej obowiązków czasami brak czasu na oglądanie a po drugie internet. Wszystkim jest wygodniej znaleźć odcinek w internecie i obejrzeć sobie kiedy jest czas.Tak niestety już jest, to że poziom spadł to prawda ale nie ma co dramatyzować i głupoty opowiadać. Tym bardziej że w Gotowych ten spadek jest strasznie widoczny z 29/30 mln widzów w pierwszym sezonie do tego co było z roku na rok. Dlatego wszystko wygląda tak strasznie.
I nie zgodzę się z tym że kiedyś Gotowe były chlubą a teraz niby nie? To nadal jeden z lepszych seriali tej stacji i ikona nie tylko dla ABC. Gotowe znane są na całym świecie i mają wielomilionową widownię i liczbę wielbicieli. Moim zdaniem serial zapisał się grubymi literami w historii nie tylko amerykańskiej telewizji.
Co do odcinków ósmym sezonie? Są genialne, każdy kolejny mi się podoba!
Chciałam jeszcze dodać że teraz mnożą się ciągle seriale, co roku jakieś nowości ,naprawdę ciężko jest oglądać ich kilka jeśli ma się po za oglądaniem prywatne życie, dlatego też widzę tutaj spadem.
I na końcu pragnę przypomnieć że dla każdego fana a może nawet tylko oglądającego seriale nie powinno być ważne to jaka jest oglądalność, to tylko liczby.
Wiem chaotycznie ;p
Zapisał się w historii, owszem, nie przeczę. Znakomita produkcja - która uwielbiam od lat, daje 10/10. Niemniej dla mnie od 5 sezonu ciągnie ją renoma, którą wypracowali sobie twórcy wcześniej. Sezon 7 to już tragedia w postaci czystej. A gdyby było ciągle tak dobrze i z widzami i z poziomem jak twierdzą niektórzy, to dyrektorzy programowi w ABC wykorzystaliby klauzule w kontrakcie na 8 sezon i nakręcili po nim 9. Chluba stacji i przedwcześnie uśmiercana? Jaki ABC miałoby w tym interes? A że interesowni są, to nie dziwota i nie tajemnica.
Wybacz ale nie rozumiem twojego toku myślenia, co ma bycie chlubą ABC do zakończenia emisji na Sezonie 8? To brzmi tak jakby dobre seriale miały trwać wieki jak B&B, Y&R itp. Każdy serial się kiedyś kończy i to wcale nie umniejsza rangi danej pozycji. Zgodzę się że każdy kolejny sezon nie był tak dobry jak 1, ale dla mnie to zrozumiałe, po pierwsze ciężko jest wymyślać interesujące wątki przez 8 lat, po drugie niektórzy widzowie mają zbyt wygórowane wymagania moim zdaniem. Ja nigdy nie była zdania że jakiś Sezon całkowicie pogrążył Gotowe, może jestem nieobiektywna ale takie jest moje zdanie.
Nie mam tutaj zamiaru się wykłócać, dlatego szanuję twoją opinię.
Ano dużo ma. Kila lat temu była mowa o zakontraktowaniu serialu na 7 sezonów. Ale ABC nie odpuszczała, jeszcze w trakcie nagrywania 7 ruszyły negocjacje i zakontraktowano 8 z opcją na 9. I planowano na 9 ostatecznie zakończyć serial. Stąd też zdziwienie obsady po wakacyjnej decyzji ABC. A decyzja ABC była podyktowana przyjęciem owego 7 sezonu. Jak dla mnie, choć parząc na forum nie tylko dla mnie, najgorszego w historii serialu.
Ja też nie chce się wykłócać i szanuję twoja opinię, niemniej moim zdaniem Gotowe na wszystko były kiedyś chlubą ABC, ich topową produkcją, najlepiej zarabiającą, najpopularniejszą, wielokrotnie nagradzaną. Ale już nie są. Tymczasem poprzedni sezon, moim zdaniem słusznie, był powszechnie krytykowany, Zaczynał z 13 milionami widzów, po drodze do finału zgubił 3 miliony. I dlatego zapadła decyzja o zakończeniu na 8 a nie na planowanym 9 sezonie. A 8 wystartował jeszcze gorzej. I to pomimo faktu, iż o nowym sezonie naprawdę sporo się w mediach mówiło, głównie w związku z wcześniejsza decyzja ABC.
Moim zdaniem Gotowe na wszystko chlubą ABC już były, teraz tj. od 2010 to jest średnio popularny jak na ogólnokrajową stację telewizyjną serial. Niemniej ze względu na bardzo wysokie gaże gwiazd serialu, a przyznasz że jest ich tam trochę, bardzo kosztowny. I to jest chyba główny powód, że pocałujemy je na do widzenia w 2012 a nie 2013 roku.
Dla mnie sezon 4 był znakomity, a finał, choć przedwczesny ze względu na strajk scenarzystów, znakomity, trzymający w napięciu, po prostu fantastyczny. Jak dla mnie tendencja spadkowa trwa gdzieś tak od połowy 5 sezonu, przeniesienie akcji o 5 lat wprzód chyba nie było najlepszym pomysłem. A po wywaleniu Nicole, mimo wręcz desperackich prób, twórcą nie udało się zapełnić tej luki.
do tego dochodzi fakt, iż niektórzy (nie wielu) ale są osoby, które zakończyć chcą serial wtedy kiedy jest jeszcze lubiany i szanowany. Nie zawsze przedłużany jest serial tylko i wyłącznie z tego powodu bo oglądalność jest wysoka. Z tego co mi wiadomo to sezon 8 został ogłoszony ostatnim sporo przed premiera pierwszego odcinka, wiec o oglądalności tego sezonu nawet nie mogla być mowa, a oglądalność finałowego odcinka sezonu 7 przekroczyła 10mln.
a Marc Cherry po 8 sezonie miał całkowicie opuścić Desperate Housewives, był by tylko co-producentem i wydaje mi się, ze również całkowitej zmiany na jeden sezon chcieli uniknąć.
wiecie, w ameryce nikt ni patrzy na wyniki oglądalności w sensie samej ilości widzów. liczy się tylko współczynnik demograficzny, czyli ile osób z tego to dorośli w wieku 18-49 (to dlatego, że nikt nie chce płacić za reklamy w trakcie seriali, które oglądają niepełnoletni - w końcu rzadziej są potencjalnymi klientami). tegoroczny współczynnik Gotowych to około 2.9/3.0. To i tak bardzo dobrze jak na niedzielny wieczór, ten wynik zapewnia Desperatkom drugie miejsce tego wieczora. to działa w dziwny sposób. np How I Met Your Mother mając średnio 9 mln widzów ale demo 4.5 jest znacznie bardziej dochodowe niż np Dancing with the Stars, który ma ponad 15 mln widzów, ale demo średnio 3.2. tak więc gdyby nie to, że 8 sezon już był od dłuższego czasu reklamowany jako ostatni, serial wciąż by się opłacało produkować.
Zgadza się, ale czymże jest dla producentów te 2,7 czwartego odcinka 8 sezonu skoro w 6 sezonie bywało i dwa razy tyle. Zresztą np. 7 sezon startował z 13 milionami widzów na pokładzie, a kończył z 10. A współczynnik demograficzny poleciał z poziomu 4,3 - 4,4 na 3,1. Akurat w tym przypadku proporcje się zachowały. ABC w zeszłym roku też V jakoś też nie oszczędziła, a wynik był niewiele gorszy ( średnia 2,5).
Przy okazji gratuluje CBS zmiany godziny i dnia nadawania Żony idealnej i wpakowania jej do bezpośredniej walki z Desperatkami. A pewnie, niech się baby wykończą! I tak zdesperowane kontynuują pikowanie ku finałowi, a żona straciła blisko 30% widowni. Jak zakończą w tym sezonie oba seriale to mnie chyba szlag trafi!