Przyszła mi do głowy kolejna teoria: kartkę wysłała Juanita. Przecież Carlos powiedział jej o tym co zrobiła Bree jej babci. Mogła widzieć/słyszeć jak jej ojciec mówił do Bree, że wybaczył Andrew bo chłopak był dzieckiem ale zakazał Van De Kamp'owej zbliżania się do jego rodziny. Mogła pomyśleć, że jest oschły nie przez Alejandra, ale właśnie przez taką a nie inną relację z Bree. Podczas przyjęcia jej nie było, dlatego też nie widziała momentu jak się pogodzili. Dodając do tego silne poczucie sprawiedliwości wśród dzieci jak i znajomość służb takich jak policja, pogotowie i karetka, mamy gotową genezę wysłania karteczki przez 7,5 letnie dziecko jakim jest Juanita.
Spytacie się skąd podobieństwo słów z listu do Bree z zawartością listu do Mary Alice. Najprostsze wyjaśnienie to... przypadek.
Wiem co zrobiłaś,
robi mi się niedobrze,
zamierzam powiedzieć.
Słowa te są zdolne napisać zarówno 48-letnia wdowa potrzebująca pieniędzy bo nie może wyżyć z renty po mężu a znająca jednocześnie brudny sekret sąsiadki, czyli Martha Huber, jak i 7,5-lata, która nie mogła poznać swojej babci przez sąsiadkę, która przez cały zas chodzi sobie po ulicy i też udaje świętoszka, podczas gdy nim nie jest, czyli domagająca się sprawiedliwości Juanita Solis.
Przypomnę też, że Madison De La Garza, czyli aktorkę grającą Juanitę, awansowano do grona regularnych postaci. To też , tak mi się wydaje, jest argumentem za moją teorią. Skoro twórcy awansowali jej postać, to mają co do niej większe plany w tym sezonie.
Ja mam taką teorię:
Nadawcą jest Ben Faulkner. Dlaczego?
Może się okaże, że to brat/siostrzeniec/kuzyn Mary Alice. Może wiedział o liście.
To byłoby nawet logiczne. Ale dlaczego wysłał to do Bree?
Osobiście chciałbym, abyśmy cały czas myśleli, że chodzi o ukrycie Alejandra... Ale żeby potem okazało się, że Bree ma jakiś mroczniejszy sekret.... W który to Ben byłby zamieszany...
Taka moja teoria..
zlinczujecie mnie za to co powiem ale fajnie by było gdyby wróciła Felicia, i to ona byłaby nadawcą listu. w sumie nie pokazano jak zmarła, tylko że miała wypadek.
Bree nie truła Rexa. Policja ją podejrzewała, ale oczyszczono ją z zarzutów po tym jak detektyw Barton znalazł dowody w domu George'a. Sezon 2 odcinek 9.
Jeśli chodzi o to, że Sam tak myśli to druga sprawa.
mam nadzieje ze osoba ktora to wyslala NIE bedzie Juanita, nie lubie tej malej aktorki, ani nie jest ladna, ani nawet jej postac nie jest inteligentna (choc na sile taka z niej robia). Juz wolalabym aby to byl MJ< ktory ostatnio zniknal z serialu
Ja nie sądzę, aby to było w ogóle jakieś dziecko.. Myślę, że rozwiązanie zagadki "Kto wysłał list do Bree" nie jest łatwe i z pewnością twórcy serialu nas zaskoczą.
Felicia już miała swoje 5 minut, nie sądzę by chodziło o Nią. Może Sam Allen.. A może zupełnie ktoś inny.
A tak abstrahując - swoją drogą dziwię się, że desperatki nie spróbowały pomóc Carlosowi podobnie jak pomogły w finale 4 sezonu Katherine. Szkoda.. Gdyby mieli wtedy więcej czasu i Bree nie byłaby taka zdesperowana, by odkupić swoje winy względem Carlosa..
I za to właśnie ten serial jest taki niezwykły:) Nie jest mdły czy nudny, ale zagadka goni zagadkę... Rewelacja:)
A propo listu, być może to rzeczywiście Ben go wysłał, ale nie uważacie, że byłoby to trochę za proste? Pojawia się nowy sąsiad i już podejrzenia skierowane są na niego. Uważam, że to tylko taka "przykrywka". Pamiętacie jak było z Eddiem? Nikt się nie spodziewał, że to on, zawsze stał z boku itd.. Scenarzyści specjalnie dali nową postać, aby to na niej skupiły się podejrzenia. Zobaczymy co przyniosą nowe odcinki:)
Rzeczywiście, Ben może być bratem Mary Alice, który przybył na Wisteria Lane, by pomścić krzywdy, jakich doznała jego siostra. Ale to naprawdę mało prawdopodobne, zwłaszcza teraz, gdy już w drugim odcinku Bree podejrzewa go o napisanie listu. Także moim zdaniem to chyba nie Ben.
Nie sądzę też, by był to ten nowy bohater, bo niby dlaczego pojawia się dopiero teraz i szantażuje Bree, która przecież miała wiele innych sekretów, jak chociażby sytuacja z matką Carlosa?
Teoria z Juanitą jest ekstremalnie naciągana i mało realna. Bardziej prawdopodobne, że zrobił to ktoś z sąsiadów. W końcu ktoś mógł zauważyć, jak desperatki z Carlosem wynoszą ciało do samochodu.