czy tylko mnie wręcz razi w 6 sezonie jej osoba??? po pierwsze coś podejrzanego stalo sie z jej twarzą :)czyżby jakis mały zabieg? po drugie jej gra jest irytująca na maxa!!!! Rola susan zawsze była specyficzna- lekko infantylna,z głową w chmurach i mocno gapowata, ale teraz mam wrażenie, że wątek susan kompletnie się nie rozwija ,a ona każdą, nawet najprostszą scenę gra z taka ekscytacją( miny, gestykulacje, nadmierna ekspresja)- mam czasem wrażenie, że jest na prochach pobudzających:)
hmmm... wiele osob nie lubi Susan, ja natomiast lubie ją bardzo!!! nie wydaje mi sie nudna. nieraz jest glupkowata, a zabawne sytuacje z nia dla mnie SA ZABAWNE! dla wielu nie... ale ja tam umiem sie cieszyc i smiac nawet z malych rzeczy ;p
hmmm... wiele osob nie lubi Susan, ja natomiast lubie ją bardzo!!! nie wydaje mi sie nudna. nieraz jest glupkowata, a zabawne sytuacje z nia dla mnie SA ZABAWNE! dla wielu nie... ale ja tam umiem sie cieszyc i smiac nawet z malych rzeczy ;p
zgadzam się w 100%. Susan jest coraz bardziej irytująca. i również
zauważyłam, że coś dziwnego dzieje się z twarzą Teri. mogliby usunąć Susan
z serialu, a za to przywrócić Katherine i Robin.
własnie chodzi o to,że ja zawsze lubiłam Susan,nie była jakas moja ulubienicą, ale lubiłam ją tak jak reszte desperatek i smieszyły mnie jej odwieczne potyczki, ale w tym sezonie cos jest mocno nie tak