bohaterki, aż tak się przejęły śmiercią Alejandra, tzn nie chciałabym by nie przejmowały się wcale, ale w którymś z poprzednich sezonów (nie pamiętam terz w którym) jakoś nie miały skrupułów kiedy to Katherine zastrzeliła bylego męża i każda zeznała, że było to w obronie własnej, a na dobrą sprawę mogli trzymac go na muszce do przyjazdu policji
oczywiście ten mężulek na bank by się zemścił, albo nie trafił by za kraty wcale, ze względu na znajomości ;) i zrobiły dobrze
dziwi mnie, że później żadna o tym nie mówiła, nawet nie wspomniała
a tu nagle takie emocje - praktycznie nie rozmawiały ze sobą przez moment itd itp
ich moralnośc jak widac jest bardzo wybiórcza ;)
Mam dokładnie takie same odczucia co do ich moralności. Ale ta historia może też wynikać z braku innego wątku dla ostatniego sezonu ;-)
Sprawy są podobne: i tam i tu zatuszowano morderstwo. Jedna rzecz je różni. Reakcje na śmierć Alejandra pokazują na żywo a przy Waynie było cyk i 5 lat wprzód. Gdyby nie było przeskoku, akcja z Waynem potoczyła by się pewnie tak samo jak w przypadku ojczyma Gabi i prawdopodobnie w rok od jego śmierci znalazła by swój finał. Pamiętajcie o przeskoku czasowym.
własnie nie pamietałam kiedy był ten skok czasowy, czy to włałsnie po tym sezonie czy nie
a czy ten odcinek w kórym Katherine zastrzeliła męża był ostatnim odcinkeim serii?
Tak. Odcinek 4x17 był ostatnim w 4 sezonie po czym nagle był skok 5 lat wprzód. Desperatki to przeżyły. Uwierz mi bo świadczą o tym słowa Katherine z epizodu 5x05 do Bree. "Kiedy nie miałam nic, Ty wyciągnęłaś do mnie rękę". To samo zrobiła Renee do Bree w ósmym sezonie.
aha no to to troszkę je tłumaczy ;)
a z tym, że Bree pomogła Katherine można tłumaczyc też to, że pomogła jej jak zostawił ją mąż - bo chyba też o tym była mowa
i dała jej pracę
a to że Bree pomogła Katherien ma związek równiez z tym, że Katherine pomogła Bree kiedy Danielle zabrała jej Benjamina i kiedy się brzydko mówić rozpiła ;)
Nie zmienia to faktu, że Katherine w czasie przeskoku o 5 lat miała tą samą sytuację co Bree w środku sezonu ósmego. Dlatego sądzę, że kobiety przeżyły to samo co w przypadku Alejandra, po śmierci Wayne'a.