Gra o tron
Game of Thrones
2011 - 2019
- podstawowe informacje
- lista wszystkich sezonów
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- Rankingi
- pozostałe
powrót do forum serialu Gra o tron 
ocenił(a) serial na 9 
ocenił(a) serial na 8 ocenił(a) serial na 9 
ocenił(a) serial na 10
Przyznam, że odkąd serial "minął się" z akcją w książce zyskał mocno na tempie i atrakcyjności. Nie ma już powolnego roztaczania wizji, pogłębiania drugiego, trzeciego i dziesiątego planu. Zima wreszcie przyszła, a nie tylko "is coming", właściwie wszędzie jest punkt kulminacyjny - no, może tylko w Winterfell, gdzie Sansa czeka aż Stannis pokona Boltonów.
Szykuje się godny koniec sezonu. Wreszcie dzieje się, a nie tylko przeciąga w nieskończoność wątki (co jest zresztą bardziej zarzutem do książek, które serial wiernie przedstawiał).
Brednie. Serial od dawna dość wyraźnie odbiegał od książek. Dużo ciekawych rzeczy omijali w serialu,
a pokazywali nudne, niepotrzebne rzeczy. 5 sezon zdecydowanie jest słabszy od sezonów 1-4, które były udane.
Wątek w Dorne i wątek Aryi w 5 sezonie to całkowita porażka.
Serial nie mógł pokazać wszystkiego co jest w książce (jest to fizycznie niemożliwe, wyszłaby Dynastia...), a te wątki, ktore pokazywał były dość wierne książce.
Co człowiek to zdanie (to tak a propos "brednie" - bardzo merytoryczny przyczynek do dyskusji) - dla mnie sezon 5 to wreszcie faktyczna akcja i przyspieszenie całości. Sezony 3-4 wynudziły mnie setnie, działo się tyle, co w ostatnich 2 odcinkach każdego z sezonów.
Prawie każdy mówi, że 5 sezon jest zdecydowanie najsłabszy.
Pierwsze 4 sezony miały wiele intryg i polityki. Trzymanie się w miarę książek było dobre.
W tym sezonie są beznadziejne zmiany, które wpłynęły na niekorzyść. A to co ciekawe wyrzucili.
Mnie najbardziej zirytowało brak ciekawych wątków lub debilne zmiany:
-Brak Eurona i Victariona Grejoyów (piraci płyną swoją flotą do Meeren z rogiem, który kontroluje smoki)
Ktoś musi w końcu przewieźć statkami armię Deanerys do Westeros i ujarzmić nieco smoki.
Wielka bitwa o Meereen między siłami Yunkai, a armią Deanerys się zbliża.
-Brak młodego gryfa, Aegona Targaryena i jego złotej kompanii, która atakuje Westeros,
syna Rheagara starszego brata Deenerys, który zginął podczas rebelii. To on jest kartą przetargową Varysa.
-Brak Arienne i Quentyna Martellów. bardzo nudny i spłycony ten wątek w serialu.
Oni powinni popierać Targaryneów. To co pokazali w serialu to popłuczyny.
-Brak oblężenia Riverunn, twierdza Tullych oblegana przez siły Freyów i Lannisterów
-Brak pani kamienne serce, porzucenie bractwa bez chorągwi i zemsty na Freyach
-Zmienienie wątku Sansy. Zamienienie Jeyne Poole, czyli podstawionej fałszywej Aryi na Sanse.
Zupełny brak logiki, co to miało za korzyść dla Sansy i Littlefingera.
Watek Aryi jako tako trzyma się książki ale Dorne i sceny z Brienne w tym sezonie to porażka.
