PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476848}

Gra o tron

Game of Thrones
2011 - 2019
8,7 406 tys. ocen
8,7 10 1 406110
7,9 56 krytyków
Gra o tron
powrót do forum serialu Gra o tron

Kto zlecil zabojstwo bekartow? Jofrey czy Cersei?? czy moze razem? jak to wyglada? :)

rotanimod

Cersei.

rotanimod

W serialu Joffrey, w książce Cersei.

Zygfryd88

chodzilo mi o serial ;) czyli w serialu Joffrey? ale sam czy powiedzial o tym Cersei?

rotanimod

Sam. Tyrion podczas rozmowy z Cersei doszedł do wniosku że ona nic nie wiedziała.

Destr0

ok dzieki ;) a po co to zrobil? ;)

ocenił(a) serial na 9
rotanimod

Jest taka scena, gdzieś w sezonie drugim, na początku. Otóż Joff rozmawia z Cersei o "plotkkach" na temat jego pochodzenia. Pyta się jej, czy ojciec )miał jeszcze jakieś dzieci. Cersei coś tam ściemnia o tym, że pretensje Joffa do tronu są niepodważalne, na co on się zżyma, mówiąc jakie znów pretensje, przecież tron jest mój!
I po tej rozmowie zaczynają wszystkich wyrzynać.

A jeśli chodzi o książkę, to, poprawcie mnie, tam było wyraźnie powiedziane, że to królowa?

ocenił(a) serial na 9
Daikte

Wydaje mi sie ze w ksiazce bekarty w wiekszosci ginely z polecenia Joffa i Cersei

ocenił(a) serial na 9
Daikte

Wydaje mi sie ze w ksiazce bekarty w wiekszosci ginely z polecenia Joffa i Cersei

Razengoroth

czyli zrobil to zeby zaden bekart nie mial prawa do tronu tylko on?

rotanimod

Skąd pomysł, że bękarty mają prawo do tronu? Zabito ich, aby ukryć ich podobieństwo do Roberta, którym to nie mógł się pochwalić Joffrey.

Zygfryd88

Poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale jakbym czytał w którejś książce, że bękart może mieć prawo do tronu właśnie w tego typu przypadkach, gdzie reszta rodziny umiera/anihilacja rodziny <i nie chodzi mi tu o nadawanie przez króla nazwiska>?

ocenił(a) serial na 6
Zygfryd88

Z tym podobieństwem to trochę bzdura, ponieważ tak bękarty żyły by sobie niczego nieświadome, ludzie nic by nie wiedzieli, a tu nagle wjeżdża gwardia pałacowa i morduje dzieci, przecież od razu zaczną się pytania, kto? dlaczego?
Same morderstwa wywołałyby większe plotki niż to że przecież wszyscy by pamiętali kto jakie pióra miał.

A z drugiej strony w momencie udowodnienia bękartcwa Glizdoustemu i zaakceptowaniu tego faktu społecznie i politycznie przez Westeros, Gendry jako starszy z synów Roberta stałby wyżej w kolejce do tronu i mógłby stać się sztandarem, np w rękach takich Starków, czy prędzej Różyczek ożenionym z Margaery Tyrell, która aż przebiera nóżkami żeby kuperek na stolcu usadzić, a wiadomo że Gendry do gadania g...o by miał.

LordNeo

Po pierwsze, nie wiadomo, czy Gendry to najstarszy syn Roberta. Po drugie, jaki sztandar? Przecież to bękart. Równie dobrze mogliby wziąć kogokolwiek z ulicy i rościć mu prawa do tronu.

Jeśli fakt bękarctwa trzech dzieci Cersei wyszedłby na jawa, prawa do tronu ma Stannis, potem Shireen, dalej przechodzą do Renly'ego, a potem prawdopodobnie do... Daenerys, która jest daleką kuzynką Roberta.

ocenił(a) serial na 6
Zygfryd88

Z potwierdzonych dzieci Gendry jest najstarszy, w momencie uznania politycznego i społecznego bękartcwa Glizdoustego, Gęndry przewyższa (dyskusyjnymi) prawami Goffreya, czyli staje się pierwszym do tronu, z bękartów.
Pytanie brzmi:
1. Jak wygląda prawa spadkowe w obliczu braku legalnych dziedziców. Czy Stannis przewyższa synów z nieprawego łoża?
2. Kogo to prawo obchodzi jeżeliby Różyczki powiązałyby Margaery z domniemanym dziedzicem (Gendrym) i poparłyby to siłą, co zresztą zrobił Rob Jeleń wcześniej.

LordNeo

To dziwna sytuacja, bo jeśli taki Robb Stark jako król legitymizował by Gendrego, to raczej nie byłoby to uznane w Królewskiej Przystani, skoro prowadzą z nimi wojnę. Nie wiadomo też, czy Robb może legitymizować bękart z Ziem Korony, skoro ogłosił się królem jedynie Północy i Dorzecza. Raczej wątpliwe.

ocenił(a) serial na 6
Zygfryd88

W przypadku Starków, ma to sens ale niewielką szanse powodzenia, ponieważ w momencie wygrania wojny sadzają go na tronie, a on uznaje ich niepodległość i mają święty spokój, żaden inny król tej herezji nie uzna.

Ale lepszym narzędziem staje się w rękach Róż, Lwy, Jelenie, Wilki, po wojnie ledwo zipią, wchodzą do gry Róże, deptają opornych Lanisterów z Gendrym jako chorągwią legalnego tronu (oczywiście z M u boku), w razie oporu Stanisa, czeka to samo, i Starków też. Najlepsze jest to że żaden z oponentów nie jest wstanie się dogadać z innym graczami, ponieważ Stannis popadł już w fanatyzm i praw Gendrego zapewne by nie uznał, chociaż jako krewnego już tak, zdradzieccy Starkowie również ponieważ ubzdurali sobie niepodległość.
W tym momencie stają się bezsporną i najpotężniejszą siłą w Westeros i mamy happy and.

ocenił(a) serial na 6
Zygfryd88

Właściwie wcześniej źle napisałem ponieważ Gendry nie przewyższa Glizdoustego, ponieważ Glizdousty nawet w połowie przecież Jeleniem nie jest, czyli praw nie ma żadnych i wydaje mnie się tym bardziej prawdopodobne że mordowani bękartowie byli z tego tytułu a nie przez kolor włosów.

ocenił(a) serial na 9
LordNeo

Nawet uznany bekart nie ma zadnych praw do dziedziczenia, tak jak w przypadku Jona, Ned uznajac Jona za swojego syna z nieprawgo loza nadal mu jedynie pewien statut, wszyscy wiedza ze to syn Neda.
W przypadku gdyby jakis rod wygasl a pozostal jedynie UZNANY bekart, istnieje cien szansy na to ze moglby zostac uznany za spadkobierce. Tak jak Stannis proponowal to Jonowi.
Jednak najczesciej gdy jakis rod wygasa to schede po nim przejmuje lokalny Lord albo Krol i to on wg uznania oddaje jakiejs rodzinie, albo wyszukuje najdalszego krewniaka

ocenił(a) serial na 6
Razengoroth

Spoiler
Książkowy Rob uznaje Jona za swojego następce a chorąży przysięgają mu wierność.
Więc taka niemożliwość to nie jest w tym uniwersum. Zresztą na tronie siada ten kto ma więcej mieczów, a jak ma do tego namiastki legalności to w ogóle jest hit, przykład Glizdoustego.

ocenił(a) serial na 6
LordNeo

Mieczów hehe mieczy znaczy się, ale wtopa

ocenił(a) serial na 9
LordNeo

SPOILER
Tyle ze uznanie Jona za spodkobierce Robb'a teraz nie ma znaczenie (o ile Jon zemrze), po drugie narazie dokument z ta wola lezy gdzie u Reed'ow

ocenił(a) serial na 6
Razengoroth

Precedens popełnił sam Martin, czy wejdzie to w życie to inna sprawa. Ale dowodzi to że Gendry przy odpowiednim poparciu siłowym, mógłby stanowić konkurencję dla Glizdoustergo.

ocenił(a) serial na 9
LordNeo

Gendry ? starszy jest chyba Edric co nie ? zreszta jest uznanym bekartem, a Gendry mialby z tym problem

ocenił(a) serial na 6
Razengoroth

Masz racje, zapomniałem o nim przez serial. Jemu byłoby łatwiej jako uznanemu.
Ale nie jestem pewien który jest starszy.

ocenił(a) serial na 9
LordNeo

Akurat starszenstwo jest w tym przypadku malo znaczace, Gendremu nikt nie uwierzy, Edric za to jest uznanym bekartem, wiec w razie czego to on mialby teoretycznie wieszke szanse

ocenił(a) serial na 6
Razengoroth

Serialowy Stannis uwierzył. Lanisterowie w obu wydaniach uwierzyli, dlatego chcieli go pochlastać. Ned wierzył, ten poprzedni namiestnik itd. myślę że sporo by się znalazło.
My jak dobrze pamiętam 2 różnych Dymitrów wsadzaliśmy na Moskiewski stolec, więc różnie bywa.

ocenił(a) serial na 9
LordNeo

Nie zmienia to faktu ze latwije byloby z Edriciem niz z Gendrym. Edrica uznal Robert za zycia, a z Gendrym to jak ? "Serio to syn Roberta, widzicie ?"

ocenił(a) serial na 6
Razengoroth

Tego nie kwestionuje.

Razengoroth

Uznał go ale nie do końca - nie zrobił tego co Bolton ze swoim synem - nie pozwolił mu przybrać nazwiska rodowego. Dalej był tylko Snowem. Ramsey Snow w chwili przejęcia nazwiska Bolton stał się dziedzicem. Tak więc ciężko powiedzieć żeby Ned tak do końca go uznał, on go tylko przywiózł do Winterfell.

ocenił(a) serial na 9
Lothluin

Ramsay stal sie dziedziciem bo Bolton nie mial nikogo innego. Z Jonem bylo inaczej, Ned mial syna z Cat, wiec mial juz legalnego dziedzica. Chcial jednak aby Jon mial nieco lepsza pozycje niz gdyby Ned przywiozl go po kryjomu i nikomu nie mowil kim jest

Daikte

Właśnie się teraz zastanowiłem - niby dopiero co się czytało pierwsze książki, a pamięć już słabnie xP nie mniej faktycznie, przyłączam się do pytania: w książce jest de fakto dane do zrozumienia, że do Cersei stoi za wybiciem bękartów Roberta?

ocenił(a) serial na 9
matiiii

dobra chyba mi sie pomylilo z tym ze to Joff zlecil zabicie Brana

ocenił(a) serial na 9
matiiii

Tyle, że, niestety, samo danie do zrozumienia jeszcze nie oznacza, że to jest prawda.

Zauważyłam pewien wzór - morderstwa zlecone, których zleceniodawca prawie nigdy nie jest dookreślony.


SPOILERY - jeśli jeszcze ktoś nie wie
Morderstwo/usiłowanie Sugerowany zleceniodawca Zleceniodawca faktyczny
Bran Cersei/Lannisterowie Joffrey
Bękarty Roberta Królowa? Joffrey(w serialu)/Królowa?
Tyrion Królowa? Joffrey (w serialu)/Królowa?

O ile w książce znajduje się wyraźna sugestia, że Joff wysłał bandytę, by zabił Brana, o tyle nigdzie właściwie nie jest wyraźnie powiedziane, kto zlecił morderstwa bękartów oraz usiłowanie morderstwa Tyriona przez Mandona Moore'a. W serialu natomiast te dwa zlecenia przypisane zostają Joffowi właściwie ponad wszelką wątpliwość.

Aha - czy zauważyliście, jak gładko, w którymś z odcinków, podczas rozmowy Tyriona z Cersei, zasugerował on, że w przypadku morderstwa sprytniej posłużyć się trucizną?

Daikte

"Tyle, że, niestety, samo danie do zrozumienia jeszcze nie oznacza, że to jest prawda."
W przypadku Martin'a raczej jest to prawdą - on nigdy wprost w książce nie powiedział, że ten i ten jest winny tego i tego - tak naprawdę trzeba pomyśleć i zrozumieć, co kto mówi <przykład z Joffem i Branem choćby jeden - późno też się o tym człowiek dowiaduje xd>. I w sumie właśnie z tego powodu jakoś wypadło mi z głowy, czy ktoś rzeczywiście gdzieś nawijał o tym, kto stał za morderstwami bękartów Roberta <w książce> - w serialu ewidentnie widać, że Joff za tym stoi, zwłaszcza po świetnej scenie z matką i rzekomych plotkach <w sumie nawet myśleć nie trzeba xd>

"Aha - czy zauważyliście, jak gładko, w którymś z odcinków, podczas rozmowy Tyriona z Cersei, zasugerował on, że w przypadku morderstwa sprytniej posłużyć się trucizną?"
Można rozwinąć tę myśl, bo nie rozumiem do czego się to odnosi, a żem fan Tyriona więc.. xP

ocenił(a) serial na 9
matiiii

No, to jest tak - w chwili obecnej obserwujemy swoistego rodzaju detente - odprężenie w stosunkach pomiędzy Tyrionem a Cersei. Jest to spowodowane świadomością wspólnej (nie)doli związanej z zaprojektowanymi przez Tywina małżeństwami. Rodzeństwo gawędzi sobie spokojnie i Tyrion wyraża (spokojnie) opinię, że Joff zachował się jak idiota, wysyłając Moore'a, by go zabił. Tyrion sugeruje, że lepsza byłaby trucizna - prawda?
Rzecz w tym, że...


SPOILERY
SPOILERY
SPOILERY


za jakiś czas to Joff zostanie otruty - moim zdaniem scenarzyście zrobili ładną podbudowę pod późniejsze zachowanie Cersei, jej oskarżenie i niezachwianą niczym pewność, że to właśnie on stoi za otruciem Joffa (pomimo oczywistego faktu, że na tamtym weselu naprawdę byli lepsi kandydaci na trucicieli - np. Czerwona Żmija, który, nota bene, sam o tym wspomina). Innymi słowy jest to grunt już pod czwarty sezon - nie ukrywam, że lubię takie akcje - w książce nie było takiej sceny.
Chciałam jedynie wyrazić uznanie dla scenarzystów i ich pomysłu.

Daikte

O kurcze - rzeczywiście, nie zrozumiałem, masz rację - podwaliny pod 4-ty sezon jak się patrzy xD A i Cersei - bez spoilerów - będzie miała choćby 'lepsiejsze' argumenty przeciw Tyrionowi. Genialne.

ocenił(a) serial na 10
rotanimod

Jest jasno powiedziane, że Cersei stoi za śmiercią dwojga bękartów, bliżniąt, których matką była służąca z Lannisportu i że groziła śmiercią Myi Stone, pierworodnej Roberta, kiedy chciał ją sprowadzić na dwór po Joffreyowskiej "psocie z kotem".
Potem królowa rozkazała szukać Gendry'ego a Złoty Płaszcz zabił małą Barrę, najmłodszą z bękartów, też na jej rozkaz.

ocenił(a) serial na 10
wierszyll68

Na szczęście skądinąd wiadomo, że Robert spłodził szesnaścioro, o dziewiątce nie wiemy, czy żyją i kim są.

wierszyll68

kurde.... zadalem proste pytanie... kto w serialu zlecil zabicie bekartow? :) wiec? ;) wiadomo czy nie? :)

rotanimod

Joffrey

rotanimod

Przecież było powiedziane w serialu. Skoro oglądasz to powinienieś wiedzieć, skoro nie - co cię to obchodzi?

Pan__Cogito

ogladam... ale nie wszystko musze pamietac idioto.... 10minuttt dzieki za odp ;)

rotanimod

Jedynym idiotą tutaj jesteś ty. Masz odpowiedzi w 2 pierwszych postach a dalej spamujesz.

wierszyll68

A o co chodzi w "psocie z kotem"? Chyba mi umknęło :D

ocenił(a) serial na 10
Gawsi

SPOJLER SPOJLER KSIĄŻKOWY Joffrey zauważył ciężarną kotkę, którą kucharze podkarmiali jakimiś resztkami i spytał ich o nią. Wyjaśnili mu, że nosi kocięta w brzuchu, myśląc, że może będzie chciał wziąć jedno, ale Joffrey wziął nóż i rozciął kotkę, chcąc może sprawdzić, czy one naprawdę tam są. Przekonawszy się o tym, zaniósł martwe kocięta "ojcu", żeby mu je pokazać. Robert zobaczył i uderzył Joffreya na tyle mocno, że obecny tam Stannis myślał, że chłopak zginął. Po wszystkim Cersei zagroziła Robertowi, że jeżeli kiedykolwiek uderzy znów Joffreya, to go zabije, kiedy będzie spał. Kiedy zaczął napomykać o sprowadzeniu najstarszej bękarciej córki na dwór, powiedziała, że Królewska Przystań jest niebezpieczna dla dziewcząt i projekt upadł. SPOJLER SPOJLER KSIĄŻKOWY