Powiem jedno. Szczerze. Na nie jednej wojnie byłem, nie jedną bitwę widziałem. W filmach, grach, książkach, we własnej wyobraźni, ale takiej rzezi rasy ludzkiej, jak w s08e03 odc. Gry o Tron, to nie widziałem od czasów Bitwy o Helmowy Jar.
Ja bym powiedziała, że trochę jednej i drugiej tam było. Zombie się wlewały jak umarlaki Aragorna na Polach Pelennoru, ludzie pod ziemią mieli ujęcia kopiuj wklej z jaskiń Helmowego Jaru. No i nie zapominajmy o olbrzymie z maczugą naśladującym Saurona z Bitwy Ostatniego Sojuszu (to ostatnie wciąż boli :( )