Cersei można nie lubić ale ma ciekawy wątek ;p

Cersei to jedna z najciekawiej wykreowanych postaci. Ale zawsze jest zagrożenie, że znajdą się tacy,
którzy aktorkę zwyzywają na ulicy. Wystarczy przytoczyć za przykład sytuacje jak traktowali na ulicy aktorów,
którzy wcielili się w Joffreya i Ramsaya.

Serio ich źle traktowali ? Jeśli to prawda to beka z ludzi głupich nie rozumiejących że oni odgrywają tylko swoje role

Tak. Nie tylko złe potraktowanie na ulicy, ale też grożenie śmiercią czy sprzedanie liścia.

Ramseya to chyba z respektem traktowali. Słyszałem jak w sklepie sprzedawca powiedział: na koszt firmy lordzie Bolton. :-)

Z tysięcy przypadków zdarzają się też złe sytuacje. Już za czasów Dynastii Joan Collins grająca Alexis dostała w
papę od obcej kobiety, gdy siedziała przy stole ze znajomymi :) A to było w latach 80'
W tych czasach aktorzy są wręcz osaczeni przez fanów i nigdzie nie mają spokoju i prywatności.
Nawet taki aktor co gra Ogara narzeka. Kiedyś był rozpoznawalny, ale obecnie na każdym kroku się mu to zdarza.

Trudno uwierzyć, ale tak się zdarza. Jeden polski aktor w wywiadzie mówił, że poszedł kiedyś do sklepu, a baba sprzedająca tak na niego patrzy ze zdziwieniem: "Jak to, już pan wyzdrowiał? Dzisiaj rano w filmie miał pan nogę w gipsie"

Dorocińskiemu też nie można ufać, bo wszystkie tajemnice przekazuje Amerykanom...

Spoko, pewnie rzecz gustu... może już mi się znudziła po prostu... walczy o te 7 królestw tyle czasu i jeszcze się nie zmęczyła. Może na mur by ją wysłali - to mogłoby być ciekawe.... ;D