Nie wiadomo kto tam rządzi,zamek pewnie stoi opustoszały.

I Lannisterowie pozwalają by ten co by nie było ważny region był w stanie anarchii ?

Najwyraźniej,mają po prostu wywalone.I tak już tych ziem nikt nie przejmie bo większość największych rodów Westeros wygasła.

Nie wiem czy to możliwe ? To region centralny o który przecież Lannisterowie walczyli dla Freyów gdy ród Tully próbował go odzyskać. Czy Lannisterowie mogą sobie pozwolić na taką stratę ? Nie jest pewne że nikt tych ziem nie przejmie. Może to zrobić choćby Nocny Król. Jemu rody Westeros są obojętne.

Tak Lannisterowie im wtedy pomogli ponieważ zagrożeniem wtedy był ród Tully.Teraz jak już nie ma Tullych zagrożenia jako takiego nie ma dla Freyów ponieważ Freyów już nie ma.Gdyby nie Nocny Król i jego inwazja na kontynent,to może jakiś mniejszy ród by władzę nad dorzeczem przejął.Ale pewnie żaden ród tam władzy nie już przejmie.

Dorzeczem rządzą bezpośrednio Lannisterowie, którzy mają Edmurea Tully, jeśli chodzi o Freyów większość rodu zginęła, ale armia jest praktycznie nie naruszona i trzyma stronę ŻT

Bronn pewnie dostanie ten zamek

Paru Freyów jeszcze zostało, jak Aria spotyka w lesie ich rzołnierzy to mowi ,ze freyowie każą pilnowac pokoi. wiekszosc została zabita ,ale ktos tam przezył. Zawsze ktos przeżywa tak to juz jest hehe.

Przeżyła cała linia żeńska z dziećmi

no tak linia żeńska i dzieci czyli nastepcy tez przezyli a pewnie znajdzie sie jakis męzczyzna co nie był na tej uczcie, więc chetnych i nastepców biorąc pod uwage mozliwsci prokreacyjne starego Fraya az nadmiar